Monster Garage BY KROPEK!!
Started By
kropek
, 12 gru 2009 23:15
434 odpowiedzi na ten temat
#41 OFFLINE
Napisany 19 stycznia 2010 - 19:42
postaram się spokojnie ... jeśli byś śledził mój temat to byś zauważył że mam już wszystko do malucha ...WSZYSTKO całe blachy czekają podkład lakierniczy kupiony nitro i rozpuszczalnik czekają brunox także A O MASIE BITUMICZNEJ TEZ NIE ZAPOMNIAŁEM muszę kupić tylko lakier a tym się nie martwię bo będzie dopiero ok marca lub kwietnia lakierowany więc to zdążę kupić ... zawieszenie mam nowe hamulce nowe z tyłu wahacze nowe tak samo jak i przedni resor nowy lub wahacze.... to wszystko CZEKA NA WMONTOWANIE teraz ja się mogę zajmować przyjemnościami takimi jak skupywanie tajli czy przerabianie nie których elementów na stylistykę
Amen
Amen
#42 OFFLINE
Napisany 19 stycznia 2010 - 19:53
kropek ma garage po zamknietej dzilalnosci wiec moze pobajerowac. Ale bardziej podzielam zdanie kropka bo podobnie jest w moim przypadku. Ogolnie lubie fiaty 126p ale dla mnie moj konkretny egzemplaz jest wyjatkowy. Sa ludzie ktorzy nie moga zdobyc okreslonej kasy na kupno innego auta wiec jesli tylko maja jakis zastrzyk gotowki od razu pakuja go w to co maja i na ogol jezeli maja checi i troche samozaparcie i co najwazniejsze kieruja sie pasja przewaznie dochodza do zamierzonego celu i wydaje mi sie ze w przypadku kropka bedzie podobnie:)
#43 OFFLINE
Napisany 19 stycznia 2010 - 20:41
Blachy można sprzedać a podkład lakierniczy, nitro, brunox ,zawieszenie mam nowe hamulce nowe z tyłu wahacze nowe tak samo jak i przedni resor nowy lub wahacze mógłbyś z powodzeniem włożyć do innego.
Jak chcesz to nie będę się wypowiadał w twoim wątku.
Jak chcesz to nie będę się wypowiadał w twoim wątku.
126tka - 1978' old school driving
#45 OFFLINE
Napisany 19 stycznia 2010 - 21:48
Co to znaczy "posrecacie" ??
Spokojnie dziewczyny
Milten - wygo stary daj człowiekowi żyć. Jego zabawki, jego piaskownica.
Tez bym go nie naprawiał, ale cóż - sentyment ma.
Spokojnie dziewczyny
Milten - wygo stary daj człowiekowi żyć. Jego zabawki, jego piaskownica.
Tez bym go nie naprawiał, ale cóż - sentyment ma.
#47 OFFLINE
Napisany 19 stycznia 2010 - 22:27
Tak - nadwozie juz nigdy nie będzie tak samo sztywne niezależnie ile drutu spawalniczego pójdzie.
#49 OFFLINE
Napisany 19 stycznia 2010 - 23:38
no ciekawy argumenty tutaj użyliście i jest się na co wypowiedzieć
sentyment- tak to mam głównie do niego krótki okres wakacji a dużo fajnych rzeczy z nim przeżyłem między innymi objechanie opla astry (luźna buda) latanie boczkami ciągnięcie przypałowego poloneza 5 km i mały mnie nie zawiódł nawet w najgorszym błocie ... lecąc po poloneza się zagadałem ze znajomymi w aucie i przy 120 na łuku kołami przytarłem po samym brzegu rowu ale mały jakoś czuwał i mi dupę uratował mimo to że z na przeciwka jechał samochód,mały wyciągną poldka z rowu mimo to że tamten był na lekkim ręcznym ... nie jednemu cwaniakowi dał powąchać spaliny ... i wiele ciekawych innych przygód
Finanse- dużo wcisnełem już w ten pojazd a także nowych rzeczy nie będę broń boże sprzedawał wkładam w to auto całe serce i te nowe elementy będą w nim jeździć a nie jest łatwo dostać nowy resor do malucha jeszcze z epoki czy przekładnie kierowniczą też nową a wszystko co mu ładuje to są rzeczy oryginalne za bardzo się starałem aby teraz przerwać
MONSTER GARAGE - mam wiele możliwości w tym garażu mam to co mi potrzebne wiertarka szlifierka spawarka kanał podnośnik do silników robię sobie na wiosnę... mam wszystko co chce pod rękom nawet takie śmieci jak dziurkacz do metalu czy nożyce do obróbki kabli ... wystarczy mi tylko ciekawa wyobraźnia
NADWOZIE- owszem nigdy nie będzie takie samo ale maluch zawsze był śmiercią na kółkach z resztą nie które elementy będę wzmacniał swoimi sposobami które mam już obmyślane
PRZEMYŚLENIA- dużo myślałem jak zrobić auto od której strony czy rost czy tuning itd a także remont blacharki oraz wzmocnienia nad tym dużo siedziałem obliczałem wagę koszta itd wszystko mam przestudiowane od A do Z teraz wystarczy mi przestudiować opcję tuningu silnika ... nie robię tego byle jak jeśli zauwazyliście
biorę wasze zdania pod uwagę prócz jednego "ZŁOM" to zawsze będzie u mnie negatywne słowo...
sentyment- tak to mam głównie do niego krótki okres wakacji a dużo fajnych rzeczy z nim przeżyłem między innymi objechanie opla astry (luźna buda) latanie boczkami ciągnięcie przypałowego poloneza 5 km i mały mnie nie zawiódł nawet w najgorszym błocie ... lecąc po poloneza się zagadałem ze znajomymi w aucie i przy 120 na łuku kołami przytarłem po samym brzegu rowu ale mały jakoś czuwał i mi dupę uratował mimo to że z na przeciwka jechał samochód,mały wyciągną poldka z rowu mimo to że tamten był na lekkim ręcznym ... nie jednemu cwaniakowi dał powąchać spaliny ... i wiele ciekawych innych przygód
Finanse- dużo wcisnełem już w ten pojazd a także nowych rzeczy nie będę broń boże sprzedawał wkładam w to auto całe serce i te nowe elementy będą w nim jeździć a nie jest łatwo dostać nowy resor do malucha jeszcze z epoki czy przekładnie kierowniczą też nową a wszystko co mu ładuje to są rzeczy oryginalne za bardzo się starałem aby teraz przerwać
MONSTER GARAGE - mam wiele możliwości w tym garażu mam to co mi potrzebne wiertarka szlifierka spawarka kanał podnośnik do silników robię sobie na wiosnę... mam wszystko co chce pod rękom nawet takie śmieci jak dziurkacz do metalu czy nożyce do obróbki kabli ... wystarczy mi tylko ciekawa wyobraźnia
NADWOZIE- owszem nigdy nie będzie takie samo ale maluch zawsze był śmiercią na kółkach z resztą nie które elementy będę wzmacniał swoimi sposobami które mam już obmyślane
PRZEMYŚLENIA- dużo myślałem jak zrobić auto od której strony czy rost czy tuning itd a także remont blacharki oraz wzmocnienia nad tym dużo siedziałem obliczałem wagę koszta itd wszystko mam przestudiowane od A do Z teraz wystarczy mi przestudiować opcję tuningu silnika ... nie robię tego byle jak jeśli zauwazyliście
biorę wasze zdania pod uwagę prócz jednego "ZŁOM" to zawsze będzie u mnie negatywne słowo...
#53 OFFLINE
Napisany 21 stycznia 2010 - 16:09
nie zrażacie ale denerwuje mnie to gdy ktoś mówi że to parch itp... gorsze maluchy się ratowało... ja mam 17 lat jestem bez pracy a starzy mi raz sfinansowali uszczelkę pod gaźnik reszta rzeczy to moje wypociny moje starania i mój wkład finansowy... jak się podjąłem takiego wyczynu to go skończę i może w te ferie zjedzie już na koła
#54 OFFLINE
Napisany 21 stycznia 2010 - 18:09
przynajmniej pouczysz się jak i co robić będziesz miał dobrą praktykę po takiej zabawie:)
#55 OFFLINE
Napisany 22 stycznia 2010 - 00:31
Ode mnie plus, ze go nie spisales na straty. Szkoda tylko, ze latasz takie elementy, ktore juz ewidentnie mjaja dosc (vide nadkola zewn/wewn, belka). Są to elementy stosunkowo tanie, a przy dobrym zapleczu warto wymieniac calosc.
Pozdr.
Pozdr.
'weź synek włóż hawajską koszule...'
#56 OFFLINE
Napisany 22 stycznia 2010 - 00:52
aby wymienić belkę przy tym stanie nadwozia auto mogło by się całkiem złamać chodź już sie złamało na wysokości przednich słupków co oznacza że po postawieniu na koła będę musiał sprawdzić stan i wzmocnić resztę ... mianowicie stan korozyjny jest taki że komora bagażnika itp po rozcięciu pojazdu poszła kilka MM w dół więc lepiej jest to wyłatać a koryto robię na swój sposób czyli wygląd fabryczny ale będzie wzmocnione bo przy obniżeniu i utwardzeniu malucha nie ma jak w pełni amortyzować więc koryto będzie pracować w tym momęcie wzmocnie przód auta i będzie solidniejsze w ogóle ja to auto robię pod swoje wymagania czyli pojazd bardzo trwały na lata inaczej mówiąc poprawiam troszkę to co spieprzyli inżynierowie FSM po prostu nadwozie będzie troszkę solidniejsze ale nic nie robię na drut pewnie kolejne osoby skrytykują to że albo przerabiam na wzmocnienia albo ktoś powie że auto nie będzie już poprawnie jeździć bo sie opuściło przodem a ja zapewniam że będzie jeździło jak dawniej dziś doszły mi lampy SMOKED przód i tył z czasem dodam fotki bardzo ładnie wyglądają a nie długo dojedzie do mnie 27 kg części czyli wielka paczka gratów
#58 OFFLINE
Napisany 22 stycznia 2010 - 17:46
tutaj dam nowinkę ... początek silnika będzie seryjny taki jaki jest teraz... ma po prostu jeździć i się nie popsuć w drodze ale gdy skończę projekt stylizacji czyli już przegląd wszystko będzie to wyjmuje mu serduszko i... i tu ciekawie się robi...
Modyfikacje:
Głowica od 4 do 5,5mm w dół
Wałek 555
Koło zamachowe ok 4-5 kg masy całkowitej czyli odchudzamy
sportowy rozrząd na łańcuchu cc700
polerowane denka tłoków i zaworów ale tu sie zastanowię jeszcze
frezy w tłokach aby się zawory nie obijały
Miska olejowa ABARTH
Sprzęgło cc700
Obrabiany gaźnik zmiana dyszy
Dolot powietrza- albo rurka 600 i mała obróbka albo kompleksowa przeróbka układu dolotowego
Wydech albo Breda albo Pustak
Reszta zużytych części... REGENERACJA
Odchudzone panewki
OLEJ Castrol Edge
oczywiście silnik będzie rozbierany do zera czyszczony obrabiany i składany ... czyli profesjonalna i rzetelna robota
Modyfikacje:
Głowica od 4 do 5,5mm w dół
Wałek 555
Koło zamachowe ok 4-5 kg masy całkowitej czyli odchudzamy
sportowy rozrząd na łańcuchu cc700
polerowane denka tłoków i zaworów ale tu sie zastanowię jeszcze
frezy w tłokach aby się zawory nie obijały
Miska olejowa ABARTH
Sprzęgło cc700
Obrabiany gaźnik zmiana dyszy
Dolot powietrza- albo rurka 600 i mała obróbka albo kompleksowa przeróbka układu dolotowego
Wydech albo Breda albo Pustak
Reszta zużytych części... REGENERACJA
Odchudzone panewki
OLEJ Castrol Edge
oczywiście silnik będzie rozbierany do zera czyszczony obrabiany i składany ... czyli profesjonalna i rzetelna robota