Monster Garage BY KROPEK!!
Started By
kropek
, 12 gru 2009 23:15
434 odpowiedzi na ten temat
#81 OFFLINE
Napisany 25 stycznia 2010 - 23:33
Coś napewno wyrzezbi choć zdaje mi się że jednak jeśli element jes już oczyszczony i zdrowy to można go zamalować .Ja też progi i spawy pomalowałem z tego powodu że po jakimś tam postuju robi się na spawach nalot którego nie chce mi się czyścić.Nie jest zle niech robi jak uważa ale zwruć uwage że nie oczyszczonych elementów nie pomalował więc jednak jakiś sens i myślenie jest.Mi sie tam podoba i uważam ta robote za profi blacharzem nie jest samochodówki nie skończył a mimo to daje rade .Czekam na więcej z placu boju
#82 OFFLINE
Napisany 25 stycznia 2010 - 23:41
kaszel1510 ale zobacz ja nie mówię ze jak oczyści to maluje,wiadomo tych elementów co po spawaniu sie nie da już pomalować to ok ale po co malować blaszkę jeżeli będzie ona spawana??
#83 OFFLINE
Napisany 25 stycznia 2010 - 23:46
Tego akurat nie wiem ale próg od wewnatrz malowałem przed spawaniem bo potem nie ma ba dardzo jak .Po co blaszke malował tego nie wiem może na ten temat wypowie się kropek.Ale co do reszty to już mógł to co zdrowe mogł pomalować choć ja osobiście spawał bym goły element nie pomalowany dlatego że wiem to z własnego doświadczenia że na pomalowanym elemencie czasem masa jest troche słaba no ale może jakiś cel mu przyświecał przy malowaniu tego
#84 OFFLINE
Napisany 25 stycznia 2010 - 23:47
blaszka jest malowana po to że jak coś na pędzlu zostanie to jeszcze o blaszke wycieram aby nie marnować a to nie zaszkodzi czy tak czy tak np w korycie to pod mocowaniem było tyle farby że aż sie sklejały te 2 elementy niby nie potrzeba tam tej farby ale przynajmniej jest pewność że wodą nie podejdzie tu maluje oczyszczone elementy po to żeby nie nachodził mi na lot a to czego nie oczyściłem nie maluje ... proste możliwe ze jutro pomaluje już cały ten bok
#86 OFFLINE
Napisany 26 stycznia 2010 - 13:32
co wy sie tak czepiliscie tego malowania;p nie maluje jeszcze na gotowo przeciez;p przygotowuje sobie chlopak po kolei material i idzie ciagle po przodu pozniej podklad i malowanie i sie nie bedzie cofal dalej do tego samego(oczyszczanie nalotu,podklad, malowanie) ;p
#88 OFFLINE
Napisany 26 stycznia 2010 - 19:56
nie da sie bez fotek wrócić dziś zostało POMALOWANE cały próg wewnętrzny... FARBY SOBIE NIE ŻAŁOWAŁEM a próg zewnętrzny od strony wewnętrznej farbe to wręcz wlałem i rozprowadziłem po nim nie wiem czy do rana wyschnie ale specjalnie koło pieca położyłem ten próg nie ma CHU*A we wsi żeby skorodował przez najbliższe 6-7 lat podorabiałem felce które widać na zdjeciach jutro będą prawdopodobnie wstawiane oczyściłem płat pod podłogowy bo dostrzegłem trochę nalotu a gdzie nie gdzie purchle to zdarłem do łysego i zaimpregnowałem na nowo jutro prawdopodobnie wszystko pospawam i będzie wszystko przybywać a nie ubywać jak to było wcześniej a po jutrze możliwe że założę drzwi i będę pasował próg no i ten też wróci w nowej wersji a po wyschnięciu progu bo zapewne jeszcze raz pomaluję to potem napuszczę tam oleju aby wsiąkną i ruda suka nie zawita tam długo po prostu jak wracam już z tego garażu to zmęczony jestem jak cholera ale uśmiech na twarzy mam bo wiem że to auto zaczyna już wyglądać jak MALUCH czyli rzeczy dziś zrobione to oczyszczenie starych skrawków z rudej oczyszczenie całego progu dorobienie idealne felców pomalowanie podkładówką no i oczywiście niżej zdjęcia i mała sesja
PS: okazało sie że auto nie zostało złamane dziś trochę posiedziałem pod nim ze specjalnym punktownikiem i geometrja się nie przestawiła ani trochę jestem HAPPY:)
PS: okazało sie że auto nie zostało złamane dziś trochę posiedziałem pod nim ze specjalnym punktownikiem i geometrja się nie przestawiła ani trochę jestem HAPPY:)
#90 OFFLINE
Napisany 26 stycznia 2010 - 20:53
drzwi od garażu zamknij bo zamarzniesz
#92 OFFLINE
Napisany 26 stycznia 2010 - 22:55
wilka dostaniesz:P
oby kolejne maluchy były juz w trochę lepszym stanie skoro masz ambicje na posiadanie tak dużej hodowli. :
oby kolejne maluchy były juz w trochę lepszym stanie skoro masz ambicje na posiadanie tak dużej hodowli. :
#96 OFFLINE
Napisany 27 stycznia 2010 - 21:37
Generalnie farba się pewnie warzy przy takiej temperaturze.
#97 OFFLINE
Napisany 30 stycznia 2010 - 00:51
nie waży się ja już tego pilnowałem ... 80% farby wyschła przez noc do jutra powinna doschnąć reszta a na progu było tyle farby że jeszcze jedną noc będzie się suszyć potem będe musiał po zamknięciu progu zrobić natrysk oleju
EDIT
świeże nowinki ... auto zaczyna nabierać kształtów jutro możliwe że wprowadzę zygę i załatam próg wewnętrzny... może się coś podziała z progiem zewnętrznym podziała...
Tomash85 mimo że było to malowane to nawet nie mruknełem pod nosem gdy spawałem wystarczy myśleć i poskrobać trochę wcześniej :hihi:
a tu mała ciekawostka porównawcza :lol-sweat: ^^" wyobraźcie sobie jak wygląda nowa reparaturka a jak wygląda stara fabryczna... mimo to że ma blachę nadkola wzmocnienie nadkola mocowanie wahacza i reparaturke to wyjąłem to szarpnięciem ręki a trzymało się na spinkach do kabli... istna śmierć ale miejmy nadzieje że auto nie będzie odbiegać funkcjonalnością blacharki od oryginału a na to się nie zanosi
EDIT
świeże nowinki ... auto zaczyna nabierać kształtów jutro możliwe że wprowadzę zygę i załatam próg wewnętrzny... może się coś podziała z progiem zewnętrznym podziała...
Tomash85 mimo że było to malowane to nawet nie mruknełem pod nosem gdy spawałem wystarczy myśleć i poskrobać trochę wcześniej :hihi:
a tu mała ciekawostka porównawcza :lol-sweat: ^^" wyobraźcie sobie jak wygląda nowa reparaturka a jak wygląda stara fabryczna... mimo to że ma blachę nadkola wzmocnienie nadkola mocowanie wahacza i reparaturke to wyjąłem to szarpnięciem ręki a trzymało się na spinkach do kabli... istna śmierć ale miejmy nadzieje że auto nie będzie odbiegać funkcjonalnością blacharki od oryginału a na to się nie zanosi
#99 OFFLINE
Napisany 30 stycznia 2010 - 16:49
Nie tylko u niego wpieprzyło u mnie podobnie .A co do roboty to już duża część prac za dobą więc jest dobrze a z drugiej strony też jesteś na tym samym etapie .Taki widok mocowania wcale mnie nie dziwi u mnie jest podobne .A tylnie mocowania wachaczy itp jak się mają