34 replies to this topic

[Kani900]

no tak lepiej żeby lakieru zostało niż miało by braknąć bo nigdy nic nie wiadomo ;] jeszcze będę go sadził na glebe ale z tym potrzebował bym pomocy

[młody2]

nie musisz malowac w garażu jak jest ładna pogoda i nie ma wiatru i jest w jakimś miejscu czysto np w ogródku na trawie to maluj na otwartym powietrzy mniej zacieków zrobisz

[Kani900]

nie posiadam ogródka gdyż zamieszkuje bloki ale zawsze da się jakoś rade w końcu czego się nie robi dla swojego maluszka

[młody2]

ja też mieszkam w bloku a może sąsiad pożyczy na tydzień za flaszkę

[Kani900]

coś można wykonbinować ;]

[BOLEKlodz]

Dopisz w profilu skąd jesteś. Może ktoś życzliwy z forum może użyczy Ci miejsca.

[Kani900]

mam wpisane że jestem z Dąbrowy Górniczej ...

[BOLEKlodz]

Ale się nie wyświetla. Ja jestem z LDZ, więc niestety nie pomogę.

[Kani900]

pogadam ze znajomym i zobaczymy co z tego wyjdzie

[kultowe@op]

na dworze nie polecam, przyklei ci sie jakiś pyłek a raczej ich masa i bedziesz sie wnerwiał albo ci jaki latawiec skrzydlaty dla checy mine spuści i po robocie. jak już to przynajmniej sobie zmajstruj cos ala namiot z folii malarskiej . 20m2 kosztuje 2.50 stawiasz 4 słupki, z folii sufit i 4 sciany i nawet mżawka ci nie bedzie straszna

[marmar12313]

pozwolę sobie podpiąć się pod temat malowania karoserii.
Posiadam malca w stanie Całkowitego rozłożenia na części - pilnie poszukuję kogoś kto zaopiekowałby się blacharką (pas przedni -wymiana, lekkie poprawki blacharskie) oraz położeniem nowego lakieru. Jestem z okolic Katowic.
Pozdrawiam wszystkich.

[Rampula]

Siema marmar, ja jestem z Bytomia i powiem Ci, że ciężko żebyś znalazł kogoś kto się podejmie robić budę malara w okolicy.
Mój ma kapitalke budy w zakładzie w Tarnowskich Górach, ale jest to niejako po znajomości - ojciec parenaście lat temu zawsze tam odstawiał swoje maluszki i w sumie tylko dlatego zgodził się nim zająć - fakt faktem, że leci już drugi miesiąc i jeszcze się dowiedziałem że przynajmniej 2 tygodnie musze poczekać- facet zawalony robotą i o ile zdążył mi malucha pokroić to do sklejania mu sie nie spieszy

[marmar12313]

no właśnie to jest to.... Mało kto chce się brać aktualnie za malczany....
w mojej okolicy(mysłowice) jeden warsztat jak na razie wyjawił jakiekolwiek zainteresowanie tematem.
Blacharka plus malowanie około 2500zł.... potrzebne są znajomości jakieś wsparcie bo bez tego ani rusz.... Z tąd też mój post powyższy:)

[arek]

to i tak w mairę normalne pieniądze ci powiedzieli

[marmar12313]

ale da się to zrobić mniejszym kosztem, ja nie mam wprawy w tego typu sprawach. mogę śmiało stwierdzić że porwałem się z motyka na wiatr gdyz względem mechaniki blacharki lakiernictwa etc jestem zielony ale uczę się. metodą prób i błędów co nieco zaczynam kumać. A temat tutaj poruszyłem z nadzieja że znajdzie się ktoś z mojej okolicy kto w tym siedzi i przy jego nie/wielkiej pomocy więcej pracy będę mógł włożyć w niego samodzielnie