Gwarantuję wam że dobry lakier akrylowy ( oczywiście dwuskładnikowy ) będzie służył dłużej niż teoretycznie wysokotemperaturowy lakier w spreyu producenta z nie wiadomo jakiego pola ryżowego.
Nic mu się nie stanie ( sprawdzone na niejednym) , wieczorem wrzucę zdjęcie obudowy od strony wydechu z mojego po dwóch latach intensywnej eksploatacji.
Nie jest to jednak szybka robota , istotnym jest tu tylko to żeby lakier był położony tak jak należy , obudowy były wcześniej oczyszczone do gołego metalu , wytrawiona rdza , podkład reaktywny na to podkład akrylowy i dopiero lakier akryl oczywiście z zachowaniem czasu odsychania poszczególnych warstw.