Skocz do zawartości


Zdjęcie

Reanimacja alternatora


1 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   wow12911

wow12911

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 268 postów
    • :

Napisany 24 maja 2012 - 23:10

Dziś dojrzałem że mój pasek już trzyma się na dosłownym włosku więc pomyślałem że założę ten z silnika lezącego w komórce. I jak się domyślacie tu jest problem(teoretycznie każdy kierowca powinien sobie poradzić z wymianą paska ale ja poległem i przy okazji chyba rozwałiłem łożysko). Skręciłem i wydawało mi się wszystko ok naciąg odpowiedni, no to jadę po około 16km usłyszałem jakieś dziwne pstryknięcie z komory silnika ale się nie przejąłem i pojechałem dalej. Przy wyprzedzaniu samochodu nagle usłyszałem jakiś terkot z tyłu, zatrzymałem się i widzę lekką chmurę dymu otwieram klapę i widzę że dwa z trzech gwintów trzymających talerz alternatora zostały wyrwane i trzyma się tylko na trzecim, oraz brak jednego z gwintów trzymających obejmy tłumika a zarazem plamę oleju w komorze. Telefon rozładowany do domu około 10km. Odczekałem jakieś 30minut wsiadłem i pojechałem do domu. Jak to naprawić? Mam drugi alternator ale w nim już podczas eksploatowania łożysko huczało. Co z tym brakiem gwintu do obejmy? Jakaś śruba załatwi sprawę?

#2 OFFLINE   kaszlak_maniak

kaszlak_maniak

    Master

  • Member
  • 2 643 postów
    • Time Online: 28m 43s

Napisany 24 maja 2012 - 23:32

Wykręć wszystkie pourywane szpilki, wstaw nowe i tyle.
Dodany obrazek



Similar Topics Collapse

  Temat Forum Rozpoczęty przez Statystyki Informacje o ostatnim poście






IPB Skin By Virteq
Witaj,
przeglądasz stronę jako gość, rejestrując się zyskasz dostęp do wielu dodatkowych opcji.