Porthos Garage - Granatowy Osiołek '98
Started By
Porthos
, 26 paź 2013 04:54
183 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
Napisany 26 października 2013 - 04:54
Od jakiegoś czasu szukałem taniej bazy do budowy treningówki.
W sumie nie wiem dlaczego, ale zainteresowałem się autem użytkownika Fabrizio z Rezerwy.
Wczoraj, wraz z Dar00 doprowadziliśmy je do stanu pozwalającym przejechać drogę do Warszawy....i oto jest :
W skrócie :
Auto wymaga dużo pracy, ale da się z niego zrobić coś fajnego
Blacharka
Do wymiany :
-klapa
-maska
-pas przedni
-reperaturki tylnych błotników
-przednie błotniki
-parę łat + prostowanie podłogi.
+ogólne wzmocnienie i obspawanie...jutro wyjdzie dokładnie, jak wybebeszy się całe wnętrze.
Zawieszenie :
....nie istnieje, do wywalenia - będzie to robione w pierwszej kolejności, aby można było się poruszać
Silnik : jeszcze nie wydałem ostatecznego werdyktu, ale zamkniety termostat, wydmuchana uszczelka spod gaźnika plus pare rzeczy przed reanimacją w Łodzi nie wróżą mu dobrze, zobaczymy po oględzinach, regulacjach i wymianie podstawowych rzeczy.
W miarę ok wydają się być skrzynia i hamulce.
Co z tego auta będzie ?
Chyba nikogo nie zaskoczę, jeżeli powiem że auto do treningów/rajdów
Podstawowym zadaniem ma być jednak testowanie części, które przygotowuję.
Plan jest prosty :
-doprowadzenie auta do bardzo dobrego, lub nawet super stanu technicznego
-zrobienie blacharki
-lakier
- w międzyczasie sukcesywne dozbrajanie.
...i sumarycznie, przy dużym nakładzie pracy, a mniejszym finansowym, zbudowanie sympatycznego malucha do upalania
Prawdę powie ten weekend, kiedy zobaczy się, ile jest faktycznie pracy pod bitgumem
[shadow=darkblue]
Coś z tego da się zrobić [/shadow]
Jestem dobrej myśli, zobaczymy co wyjdzie
W sumie nie wiem dlaczego, ale zainteresowałem się autem użytkownika Fabrizio z Rezerwy.
Wczoraj, wraz z Dar00 doprowadziliśmy je do stanu pozwalającym przejechać drogę do Warszawy....i oto jest :
W skrócie :
Auto wymaga dużo pracy, ale da się z niego zrobić coś fajnego
Blacharka
Do wymiany :
-klapa
-maska
-pas przedni
-reperaturki tylnych błotników
-przednie błotniki
-parę łat + prostowanie podłogi.
+ogólne wzmocnienie i obspawanie...jutro wyjdzie dokładnie, jak wybebeszy się całe wnętrze.
Zawieszenie :
....nie istnieje, do wywalenia - będzie to robione w pierwszej kolejności, aby można było się poruszać
Silnik : jeszcze nie wydałem ostatecznego werdyktu, ale zamkniety termostat, wydmuchana uszczelka spod gaźnika plus pare rzeczy przed reanimacją w Łodzi nie wróżą mu dobrze, zobaczymy po oględzinach, regulacjach i wymianie podstawowych rzeczy.
W miarę ok wydają się być skrzynia i hamulce.
Co z tego auta będzie ?
Chyba nikogo nie zaskoczę, jeżeli powiem że auto do treningów/rajdów
Podstawowym zadaniem ma być jednak testowanie części, które przygotowuję.
Plan jest prosty :
-doprowadzenie auta do bardzo dobrego, lub nawet super stanu technicznego
-zrobienie blacharki
-lakier
- w międzyczasie sukcesywne dozbrajanie.
...i sumarycznie, przy dużym nakładzie pracy, a mniejszym finansowym, zbudowanie sympatycznego malucha do upalania
Prawdę powie ten weekend, kiedy zobaczy się, ile jest faktycznie pracy pod bitgumem
[shadow=darkblue]
Coś z tego da się zrobić [/shadow]
Jestem dobrej myśli, zobaczymy co wyjdzie
#3 OFFLINE
Napisany 26 października 2013 - 08:43
no wreszcie seba wracasz do fiata! powodzenia towarzyszu
Siedze od 1999 i nigdy nie wracałem, bo zawsze byłem i jestem . Obecnie to jest mój 3 maluch na stanie.
#5 OFFLINE
Napisany 26 października 2013 - 19:34
Dzisiaj niewiele się zrobiło, bo było mało czasu, ale :
...ostatnie chwile w tej żałosnej postaci - może i auto wygląda jakoś na zdjęciach, ale tak jak wspominałem, dyletanctwo osób, które próbowały "zzztjunninkować" te auto było niesamowite :
https://lh6.googleus...WQ=w852-h639-no
...ostatnie chwile wnętrza (fotele na handel, więc jak ktoś zainteresowany, to PW) :
Pare elementów do zamontowania :
Przykład "profesjonalizmu" chłopaków, od których Fabian odkupił auto :
Nie ma tragedii :
Na szczęście gorzej wygląda to na zdjęciu, niż live...druga strona niestety do łatania :
Obstukiwanie podłogi w celu weryfikacji, dokładne skrobanie później :
Kilka elementów poprawiających komfort i samopoczucie podczas prowadzenia auta już na miejscu :
Porównanie wysokości przed i po :
Powoli auto zaczyna przypominać cokolwiek :
Podsumowanie - był to najważniejszy dzień dla granatowego padła - weryfikacja czy auto idzie na części, czy będzie z niego cos robione...weryfikacja pozytywna, auto będzie żyło
Kolejny krok to dalsze prace przy zawieszeniu (wywalenie starych wahaczy, poprawienie resora, spręzyń)...w międzyczasie łatanie i skrobanie wnętrza.
...ostatnie chwile w tej żałosnej postaci - może i auto wygląda jakoś na zdjęciach, ale tak jak wspominałem, dyletanctwo osób, które próbowały "zzztjunninkować" te auto było niesamowite :
https://lh6.googleus...WQ=w852-h639-no
...ostatnie chwile wnętrza (fotele na handel, więc jak ktoś zainteresowany, to PW) :
Pare elementów do zamontowania :
Przykład "profesjonalizmu" chłopaków, od których Fabian odkupił auto :
Nie ma tragedii :
Na szczęście gorzej wygląda to na zdjęciu, niż live...druga strona niestety do łatania :
Obstukiwanie podłogi w celu weryfikacji, dokładne skrobanie później :
Kilka elementów poprawiających komfort i samopoczucie podczas prowadzenia auta już na miejscu :
Porównanie wysokości przed i po :
Powoli auto zaczyna przypominać cokolwiek :
Podsumowanie - był to najważniejszy dzień dla granatowego padła - weryfikacja czy auto idzie na części, czy będzie z niego cos robione...weryfikacja pozytywna, auto będzie żyło
Kolejny krok to dalsze prace przy zawieszeniu (wywalenie starych wahaczy, poprawienie resora, spręzyń)...w międzyczasie łatanie i skrobanie wnętrza.
#7 OFFLINE
Napisany 26 października 2013 - 20:46
Tomek84 si senior, auto będzie stało podobnie jak Zielone zło - to ma działać i służyć do zabawy, a nie "lansować" się statycznie na pseudo glebie
A tak swoją drogą - ciekawa sprawa z podejściem do spawania auta : gdybym takie dziury zobaczył w Zielonym, chodził bym struty pare dni i jak już zaczął robić, to jak najdokładniej... tutaj podejście jest lajtowe, dziura to dziura, trzeba naprawić i tyle. Co nie zmienia faktu, że też ma być solidnie - w aucie będzie testowanych wiele rzeczy, więc kilometrów będzie nawijało i może nie najpiękniejsze, ale musi być w super kondycji mechanicznej i proste ( na niektórych silnikach będzie osiągało 150km/h)
A tak swoją drogą - ciekawa sprawa z podejściem do spawania auta : gdybym takie dziury zobaczył w Zielonym, chodził bym struty pare dni i jak już zaczął robić, to jak najdokładniej... tutaj podejście jest lajtowe, dziura to dziura, trzeba naprawić i tyle. Co nie zmienia faktu, że też ma być solidnie - w aucie będzie testowanych wiele rzeczy, więc kilometrów będzie nawijało i może nie najpiękniejsze, ale musi być w super kondycji mechanicznej i proste ( na niektórych silnikach będzie osiągało 150km/h)
#10 OFFLINE
Napisany 27 października 2013 - 18:21
Ja i tak wiem że nie skończy się na łataniu tylko na solidnej odbudowie
Będę się przed tym bronił...ale i tak trzeba wymienić z czasem przód, błotniki, reperaturki tylnych, klape, maske...a potem całość polakierować
Dzisiaj :
Zawieszenie w stanie : bilstein, stary resor i springi od Frediego :
https://lh5.googleus...YQ=w852-h639-no
Amorki z padaki, odziwo przetrwały, są w bdb stanie i coś na pewno jeszcze z nich zrobię :
Kolejny wynalazek poprzednich właścicieli(nie, nie było klamerek spinających resor):
Tutaj już po zamontowaniu właściwego resora :
Tył sterczy strasznie i będzie w tygodniu obniżony, przód mi pasuje, poprawi się tylko kąty.
Pierwsze skrobanie/łatanie (auto jest reanimowane garażowo, bez profesjonalistów ani specjalnych nakładów finansowych, więc proszę się nie śmiać :
Wstępne przymiarki :
A tutaj już po kolejnym skrobaniu i łataniu :
(Fioletowy kolor, to efekt działania brunoxa)
Generalnie, może nie będzie to kosmicznie zrobione nadwozie, ale na pewno sztywne, wytrzyma startowanie w rajdach/treningi...i nie będzie na twarz leciało błoto przez podłogę
#12 OFFLINE
Napisany 27 października 2013 - 19:07
Nikt się nie będzie śmiał (bynajmniej ja )Zapowiada się ciekawie, Powodzenia w ratowanie "padaki".
Fiat 126p - "Bo to historia, Bo to marzenia"
wrzesień 1994 modernizacja nadwozia, wychodzi wersja el, Wtedy też się urodziłem.
Email podany w moim opisie jest nieaktualny.
Mój aktualny email to: [email protected]
wrzesień 1994 modernizacja nadwozia, wychodzi wersja el, Wtedy też się urodziłem.
Email podany w moim opisie jest nieaktualny.
Mój aktualny email to: [email protected]
#14 OFFLINE
Napisany 27 października 2013 - 20:19
Ten przód w podkładzie to zostaw , to Twój znak rozpoznawczy
Coś w tym jest, też o tym myślałem
#17 OFFLINE
Napisany 28 października 2013 - 17:36
Dawca resora i sprężyn :
https://lh4.googleus...DA=w852-h639-no
Pierwsze efekty paru godzin pracy :
arekTak, ciągle było odkładane lakierowanie...ale auto w sumie nie stygło, nie było kiedy pomalować.
...ale przynajmniej sprawdziło się jakość "przygotowani" - ruda nie wyskoczyła nigdzie, dobre odtłuszczenie, reaktywny i podkład wygrał z solą itd.
Może przód będzie znakiem rozpoznawczym ?
Olo To był "twórca" tych wszystkich zmian. Fabian (od niego odkupiłem auto) wspominał, że chłopak chodzi do samochodówki. Ja rozumiem, że człowiek nie ma jeszcze doświadczenia i wiedzy, ale ten człowiek nie ma też umiejętności jakiegokolwiek myślenia... te małe "detale" które pokazywałem, to tylko część dzieła tego człowieka. Wszystko, co było ruszane w tym aucie jest po prostu zmasakrowane.
Stary wydech, coś w nim było przerabiane...efekt taki, że brzęczy w środku, jakby wsadzono do niego kostkę brukową (pewnie przegroda lata luzem) :
https://lh3.googleus...hA=w852-h639-no
Zamiennik :
Zmieniony wydech zdecydowanie przyjemniej gra...a do tego lepiej pasuje razem z P4 :
https://lh4.googleus...DA=w852-h639-no
Pierwsze efekty paru godzin pracy :
arekTak, ciągle było odkładane lakierowanie...ale auto w sumie nie stygło, nie było kiedy pomalować.
...ale przynajmniej sprawdziło się jakość "przygotowani" - ruda nie wyskoczyła nigdzie, dobre odtłuszczenie, reaktywny i podkład wygrał z solą itd.
Może przód będzie znakiem rozpoznawczym ?
Olo To był "twórca" tych wszystkich zmian. Fabian (od niego odkupiłem auto) wspominał, że chłopak chodzi do samochodówki. Ja rozumiem, że człowiek nie ma jeszcze doświadczenia i wiedzy, ale ten człowiek nie ma też umiejętności jakiegokolwiek myślenia... te małe "detale" które pokazywałem, to tylko część dzieła tego człowieka. Wszystko, co było ruszane w tym aucie jest po prostu zmasakrowane.
Stary wydech, coś w nim było przerabiane...efekt taki, że brzęczy w środku, jakby wsadzono do niego kostkę brukową (pewnie przegroda lata luzem) :
https://lh3.googleus...hA=w852-h639-no
Zamiennik :
Zmieniony wydech zdecydowanie przyjemniej gra...a do tego lepiej pasuje razem z P4 :
#20 OFFLINE
Napisany 28 października 2013 - 18:05
Damcyk To jest dopiero początek prac.
Niedługo na warsztat leci skrzynia, silnik też będzie poddany przeglądowi (po reanimacji i regulacjach auto poleciało 120km/h, więc jest nadzieja, że będzie to dobra baza do stworzenia czegoś mocnego).
Ale najpierw drobniejsze rzeczy :
-rozrusznik
-poduszki skrzyni i łyżwa (jest przekoszona po jakimś walnięciu o dół)
-dalsze regulacje drobne regulacje silnika
-drążki kierownicze/przekładania kierownicza
-łożyska kół
-hamulce.
Wiekiem bym się nie zasłaniał - W wieku 18 lat rozebrałem pierwszy silnik malucha, przerobiłem na Szaya 1 i bardzo fajnie to wyszło...nikt mi nie pomagał, internet raczkował, do pomocy miałem...parę książek.
A
Niedługo na warsztat leci skrzynia, silnik też będzie poddany przeglądowi (po reanimacji i regulacjach auto poleciało 120km/h, więc jest nadzieja, że będzie to dobra baza do stworzenia czegoś mocnego).
Ale najpierw drobniejsze rzeczy :
-rozrusznik
-poduszki skrzyni i łyżwa (jest przekoszona po jakimś walnięciu o dół)
-dalsze regulacje drobne regulacje silnika
-drążki kierownicze/przekładania kierownicza
-łożyska kół
-hamulce.
Wiekiem bym się nie zasłaniał - W wieku 18 lat rozebrałem pierwszy silnik malucha, przerobiłem na Szaya 1 i bardzo fajnie to wyszło...nikt mi nie pomagał, internet raczkował, do pomocy miałem...parę książek.
A