Seledynowy FL 93
#1 OFFLINE
Napisany 27 września 2013 - 20:01
Maluszek kupiony w 1996 roku przez mojego dziadka dla mojej mamy, i tak służył w mojej rodzinie do 2001 roku, gdyż był trochę ciasny na czteroosobową rodzinę. Od tamtej pory jeździł nim mój dziadek, a ponieważ nie miał on garażu to maluch stał pod chmurką. W czasie gdy użytkowali go moi rodzice przeszedł remont blacharski.
Tak wyglądał kiedy się nim zainteresowałem:
Wystarczyło umyć, założyć łezki i od razu lepiej
Później założyłem nowe chlapacze, lampę tylną i w końcu doczekał się wymiany rozrządu i uszczelnienia silnika i skrzyni.
Następnie fiacik dostał nowe opony i pomalowane felgi, myślałem, że wyjdą trochę ciemniejsze, niestety nie mam zdjęć całego malucha z tymi felgami.
Opony to dębica passio, a kolor to RAL 7035.
Fiacik dostał uchylane tylne szyby a na montaż czeka maglownica
Uruchomiłem też kontrolkę ssania.
Teraz została jeszcze blacharka
A na koniec wakacji 2013 prezentował się tak
https://plus.google....603053353210193
#3 OFFLINE
Napisany 28 września 2013 - 07:17
#5 OFFLINE
Napisany 28 września 2013 - 14:02
A maluchem zacząłem się zajmować już w wieku 12 lat więc nawet rodzice się przyzwyczaili, a nawet bardzo mi pomagają. Niestety nie posiadam spawarki ani pistoletu więc sam przy blacharce nic zrobić nie mogę, na wiosnę felgi na pewno idą w piach i w proszek, bo malowanie ich sprayem, jest bez sensu, a narobić przy tym się trzeba dużo.
#8 OFFLINE
Napisany 29 września 2013 - 14:30
EDIT;
Dzisiaj maluch w końcu zjechał z kanału, z założoną maglownicą, jeszcze tylko nowe końcówki drążków i można ustawiać zbieżność. Różnica między maglem, a zwykłą przekładnią jest ogromna, maluch zachowuje się jakby miał wspomaganie.
Teraz muszę zrobić dziurę w wykładzinie i przestawić wałek w kolumnie kierownicy, bo aktualnie nie mam blokady.
- kubam lubi to
#9 OFFLINE
Napisany 20 maja 2014 - 18:53
A więc tak. w maluchu trochę się pozmieniało, wygląda trochę inaczej, czy lepiej to oceńcie sami, prowadzi się dużo lepiej. Bardzo prawdopodobne,ze w tym roku będzie wyspawany i polakierowany, oczywiście w komorze, a nie u sąsiada pistoletem z allegro i kompresorem z biedry . W tej chwili zaczynam zbierać części na silnik, trochę mocniejszy, bazę do jego budowy już mam. A jeżeli będzie budżet to na następny sezon wpadnie jakieś koło
]
]
A na zlocie w Rothenburgu spotkałem Harnasia
#18 OFFLINE
Napisany 27 lipca 2014 - 22:40
Pilnuj go dbaj o niego bo to twoja pamiątka rodzina i wspaniały klasyk ja mam swojego od 2011.08.06 to już trzy lata i z roku na rok jestem coraz bardzej przywiązany do niego na swoją 18 mam nadzeje że go zajestruje jako zabytek
FSM POLSKI FIAT126P FL 1993r.
#19 OFFLINE
Napisany 27 lipca 2014 - 23:20
Maluszek wygląda pięknie. Nawet nie zmieniaj w nim nic. Odświerz lakier pogrzeb w silniku i tyle bo na szerokiej stali wygląda MEGA !!!
Mój mały szatan http://www.terytoriu...6p-fl-by-robix/