mały, ale wariat Piotrekwielki
Started By
piotrekwielki
, 02 sty 2011 19:31
374 odpowiedzi na ten temat
#23 OFFLINE
Napisany 04 stycznia 2011 - 17:25
powiem Ci ze naciągnąłem to w miare i to bez uszkodzeń lakieru, tylko najgorzej od strony błotnika tego zawijasa wyprowadzić, jak bedzie ciepło to podjadę do jakiego blacharza, bo ja z moimi drewnianymi narzędziami zdziałałem ile mogłem. najlepsze że gość z samochodu z tylu (scenic) nawet dobrego śladu na rejestracji nie miał, a u mnie jak widać, plus urwany zaczep zderzaka lampa stłuczona, jak na niego patrzyłem, to tak jakby mi serce pękło, a nie lampa ;( taki zły byłem...ale dogadaliśmy się i w sumie miałem połowę tego co za malucha dałem w kieszeni, widział biedak że to dla mnie coś więcej niż jakiś tam maluch. Cóż, każdemu zdarza się zagapić.
MAŁY, ALE WARIAT
#27 OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2011 - 12:30
hmm...dla mnie to one są zupełnie inne, widziałem a nawet pomagałem podłączać takie do 125p. to tak jak byś powiedział że cinias to jest to samo co seicento...ja poza rozmiarem nie widzę podobieństwa..są podobne ale diabeł tkwi w szczegółach, szkoda tylko że niemiecki sprzęt (chociaż gdyby nie to, to pewnie by nie przetrwały warunków w których przebywały)
MAŁY, ALE WARIAT
#30 OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2011 - 17:41
Radyjko, to z chryslera (łatwo dostać na allegro takie jak i podobne bardzo tanio), obecnie już wyjęte, choć naprawdę fajnie się prezentowało, jesli komuś wystarczają kasety i radyjko to naprawdę polecam (bardzo dobra jakość dźwięku).
MAŁY, ALE WARIAT
#32 OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2011 - 18:29
Po Łodzi teraz staram się dość spokojnie i aktualnie na ostatnim baku wyszło mi w mieście cos ok 7,no a w trasie ciagle sie kreci ok 5- 6litrow max tak na chłopskie oko. W lato mój rekord w nocy na trasie Łódź Gdańsk to 4,5 litra
MAŁY, ALE WARIAT
#35 OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2011 - 22:19
ła.a.a dzisiaj pierwszy raz by mi malczan posłuszeństwa odmówił, na skrzyżowaniu zaczął się jąkać gubić obroty, dopiero jak mu przegazowałem gary to zaskoczył normalnie. Było gorzej i gorzej, ledwo jechalem, i dopiero po redukcji, i ostrym hamowaniu silnikiem chodził normalnie. Chyba pompeczka mało podaje, musiałem go wysoko kręcić i dopiero było ok ...albo jakiś paproch przytyka coś, trzeba szybko usunąć wade
MAŁY, ALE WARIAT