Nocne Marki
Started By
Madd
, 26 Sep 2008 23:46
2252 replies to this topic
#121 OFFLINE
Posted 10 October 2008 - 23:27
RONAL lepszy i potem łatwiej sprzedać. Te pierwsze to pewnie INTRA, dość typowe... i trochę brzydkie.
Te drugie bierz bez zastanowienia. Mają też wartość klasyczną - albo przynajmniej kiedyś nabiorą. Występowały fabrycznie w "youngtimerach".
Te drugie bierz bez zastanowienia. Mają też wartość klasyczną - albo przynajmniej kiedyś nabiorą. Występowały fabrycznie w "youngtimerach".
#124 OFFLINE
Posted 11 October 2008 - 08:40
i jakie prędkości na zakrętach - znaczy się zastaw GLEBA + TARCZE Mr. Green
na polskich poligonach to bym sie kłócił czy na glebie można w ogóle rozwijać gdzieś prędkość poza nielicznymi drogami wiejskimi, które śą o niebo lepsze w porównaniu do miejskich ;/
#125 OFFLINE
Posted 11 October 2008 - 09:48
Harnas nie będą za szerokie.
#130 OFFLINE
Posted 12 October 2008 - 12:56
No i pojawił się inny problem. W związku z tym że codziennie musze do szkoły się dostawać, padła decyzja kupienia dupowozu. Na "nowe" auto ze 4-5 tys. zł potrzeba, więc będzie teraz troche cienko z funduszami ;/ Druga rzecz, że bedę noga mi rękami zapierał się żeby zielonka nie sprzedawać. Jeżeli nie stać mnie będzie na opłacenie dwóch, oddam swojego dziadkowi. Dalej zostanie w rodzinie i dalej bedę miał na niego oko a auto będzie jeździło 1x w tygodniu.
W najgorszym wypadku samochód stanie w garażu i będzie czekał na przypływ gotówki. Zielonek był od nowości w rodzinie, pierwsze autko, tyle współnych chwil z nim przeżyłem i pozbywać się go nie mam zamiaru. Z drugiej strony docinki niemców jak zajeżdżam nim pod uczelnie są wkurwiające, a droga do szkoły jednak męcząca. Jeżeli nie będzie wyboru albo jeden albo drugi to na dzień dzisiejszy zostaje przy malcu, choć kusi by powozić się troche wygodniej.
W najgorszym wypadku samochód stanie w garażu i będzie czekał na przypływ gotówki. Zielonek był od nowości w rodzinie, pierwsze autko, tyle współnych chwil z nim przeżyłem i pozbywać się go nie mam zamiaru. Z drugiej strony docinki niemców jak zajeżdżam nim pod uczelnie są wkurwiające, a droga do szkoły jednak męcząca. Jeżeli nie będzie wyboru albo jeden albo drugi to na dzień dzisiejszy zostaje przy malcu, choć kusi by powozić się troche wygodniej.
#132 OFFLINE
Posted 12 October 2008 - 13:28
szto ?To sprzedaj go jak go nie chcesz , proste .
80 pare km drogą po której średnia prędkość to 90km/h. Grzać tyle codziennie, to mi po prostu szkoda silnika to raz, dwa że jest głośno a to jest męczące. Do tego dochodzi pare większych górek, pod które maluch wygrzebuje się na trójce. Nie lubie być zawali drogą, ale niestety jeżdżąc i utrzymując tempo innych malca szybko zajade.
#134 OFFLINE
Posted 12 October 2008 - 14:03
bez przesady. W jednej szkole się przyzwyczaili do malca to i w drugiej sie przyzwyczają.
Ale pomyśl sam, niemiec sie pyta ktory rocznik, mówie mu że 97, na to drugi niemiec "a myślałem że z drugiej wojny światowej pochodzi". Można się wkurwić . Jedni podziwiają, inni mówią, że najważniejsze, że jest czym jeździć, a jeszcze inni się śmieją. Tak to już jest.
Ale pomyśl sam, niemiec sie pyta ktory rocznik, mówie mu że 97, na to drugi niemiec "a myślałem że z drugiej wojny światowej pochodzi". Można się wkurwić . Jedni podziwiają, inni mówią, że najważniejsze, że jest czym jeździć, a jeszcze inni się śmieją. Tak to już jest.
#136 OFFLINE
Posted 12 October 2008 - 17:29
Olej ich, pewnie zazdroszczą bo sami pewnie żeby dostać autko od tatusia muszą albo wysprzątać całe mieszkanie od piwnicy po strych, albo wykąpać się z ojcem... pieprz ich! Jako dupowóz kup coś w gazie i nie koniecznie super ekstra nowego, a Batmobila broń boże nie sprzedawaj
#137 Gość_Rekin_*
Posted 12 October 2008 - 18:15
Masz rację Harnaś, kup Calibrę Jesteś dla mnie wzorowym przykładem wytrwałości w pasji, która wymaga wielu wyrzeczeń. Grunt to moderator, który daje przykład innym użytkownikom forum Wielu osobom jakoś nie przeszkadza codzienne dojezdzanie 126 do pracy i do szkół, na wakacje i na ferie Sam owszem mam nazwijmy to "dupowóz", ale z konieczności, bo robię swapa i muszę czymś jezdzić na bazę. A z Twojej wypowiedzi wyniosłem, że wstydzisz się 126 i swoich zainteresowań i ściska Ci dupę, że kumple z Reichu wożą się Mietami, a Ty bąkiem a w twojej sytuacji dupowóz nie jest Ci konieczny, zwłaszcza, gdy sam piszesz, że nie stać Cię na utrzymanie dwóch aut. Albo rybka, albo pipka, drogi Kolego Pozdrawiam i życzę podjęcia właściwej decyzji
P.S. Ściągnij w końcu te pseudohalogeny
P.S. Ściągnij w końcu te pseudohalogeny
#139 OFFLINE
Posted 12 October 2008 - 18:44
Maluch zostaje!
Koniec kropka.
Drugie auto będzie na dojazdy.Prawdopodobnie serwisowane i opłacane przez ojca.
Jakbym malucha się wstydził, to dwa lata temu na wstępie się go pozbył i jeździł jak większość innych znajomych gulfem, kadettem czy jakimś innym gównem.
Malec jest w zajebistym stanie i lubie nim jeździć.
Fakt, że potrzebuje czegoś innego skreśla mnie ?? Jeśli tak to przykro,bo wielbicielem malca byłem, jestem i będę. Mam do tego auta sentyment, na nim się wychowałem, nim nauczyłem się jeździć i on był moim pierwszym samochodem. Nie pozbęde się go za cholere!
Sporo z Was ma też inne autka a malca z sympatii.
Koniec kropka.
Drugie auto będzie na dojazdy.Prawdopodobnie serwisowane i opłacane przez ojca.
Jakbym malucha się wstydził, to dwa lata temu na wstępie się go pozbył i jeździł jak większość innych znajomych gulfem, kadettem czy jakimś innym gównem.
Malec jest w zajebistym stanie i lubie nim jeździć.
Fakt, że potrzebuje czegoś innego skreśla mnie ?? Jeśli tak to przykro,bo wielbicielem malca byłem, jestem i będę. Mam do tego auta sentyment, na nim się wychowałem, nim nauczyłem się jeździć i on był moim pierwszym samochodem. Nie pozbęde się go za cholere!
Sporo z Was ma też inne autka a malca z sympatii.
zostaną wymienione na coś innego tak jak komuś tu obiecałem.P.S. Ściągnij w końcu te pseudohalogeny