9 replies to this topic

[KrzysztofElbląg]

otoz mam problem i mimo prob nie potrafie sobie z nim poradzic

ostatnio przy okazji wymiany glowicy czekajac na nia wyczyscilem na glanc gazniczek:)

po zlozeniu i zmontowaniu silniczka odpalilem

kopcil na czarno i po chwili przeszlo

wyregulowalem go i jezdzil dobrze

teraz rano po odpaleniu na ssaniu chodzil dobrze

po przejechaniu kilkuset metrow gdy dojechalem do swiatel po wrzuceniu na luz zgasl

odpalil tylko na ssaniu bez jakiejkolwiek reakcji na gaz

po kilku chwilach jakos sie naprawil ale prychal i dychal

teraz mimo kilku prob regulacji itd nie ma mocy i jakis slabiutki sie zrobil a na niskich obrotach dusi sie 

w rakcie jazdy przy stalym wcisnieciu pedalu gazu jakos poszarpuje i dziwnie jakby na sekunde przygasal czasami

co to moze byc ?? czy mozliwe ze gaznik juz umarl ??luzow brak lewego powietrza tez nie dostaje 

BARDZO WAS PROSZE O POMOC

[dobry]

gdzieś się zatyka, rozbierz i przedmuchaj ...  gaźnik umiera jak jest pęknięty, ma luzy nie dające się zlikwidować, zerwane gwinty itp.  wszystko inne   jest kwestią wyczyszczenia i regulacji

[KrzysztofElbląg]

Gaznik wyczyszczony, przedmuchany jak wypije kawe ide go montowac:)

 

[KrzysztofElbląg]

no i odpalil na wolnych chodzi elegancko ale przy kazdej probie dodania gazu gasnie:( 

[KrzysztofElbląg]

i po kolejnej rozbiorce dalej to samo pompki trzy zmienione nic nie pomaga:( czasami uda mu sie troszke wkrecic ale tak jak by sie dusil a na ssaniu jakos do polowy gazu sie zbiera ale tylko do polowy i tez go dusi

[Ghost666]

Sluchaj, a jak tam luzy zaworowe??

[KrzysztofElbląg]

powiem tak luzy ustawione w zeszly wekend , rozrzad tez chyba nawet w niedziele zeszla przy okazji wymiany uszczeleczek 

 

[Ghost666]

A to już nowe fakty. A rozrząd może był rometowski? bo z tymi kompletami różne jaja są. A może o ząbek przestawione No chyba ze jeździł a jak tylko ruszyłeś gaźnik to sie pokitrało.

[KrzysztofElbląg]

po zlozeniu smigal pare dni

 

[KrzysztofElbląg]

temat można zamknąć otóż dziś po kolejnych walkach z tym dziadostwem odkryłem bardzo zaskakujące fakty otóż przy składaniu gaźniczka z bliżej nie wyjaśnionych przyczyn włożyłem dyfuzorek odwrotnie po założeniu go prawidłowo i regulacji mały smiga aż miło