Porthos Garage - Granatowy Osiołek '98
Started By
Porthos
, 26 paź 2013 04:54
183 odpowiedzi na ten temat
#21 OFFLINE
Napisany 28 października 2013 - 18:07
fajne autko naprawdę i życzę powodzenia a co do słów DAMCYKA to że ktoś ma 18 lat nie znaczy że odrazu coś robi źle, hałupniczo, nieprofesjonalnie, ja też mam 18 lat a jednak staram się robić wszystko w moim maluszku jak najlepiej się da. wole posiedzieć nad danym elementem nawet kilka dni więcej niż założyć coś chujowego no sorry ale po cześci sie nie mogę zgodzić z twoimi słowami wiem widze efekty ich pracy ale nie oceniaj od razu po wieku mam sąsiada "mechanika" który ma ponad 50 lat a jak widzę jak on naprawia samochody to się za głowe łapie jak tak można niby naprawiać
#22 OFFLINE
Napisany 28 października 2013 - 18:12
majcu13 Czytałeś co napisałem o wieku wcześniej i post przed twoim ?
W tym aucie widać po prostu ignorancję osób, które próbowały go robić, brak myślenia i wiekiem nie należy się zasłaniać.
W tym aucie widać po prostu ignorancję osób, które próbowały go robić, brak myślenia i wiekiem nie należy się zasłaniać.
#23 OFFLINE
Napisany 28 października 2013 - 18:18
PORTHOS akurat jak pisałem swój to ty wrzuciłeś i dopiero po wrzuceniu mojego twój przeczytałem, ale się w pełni z tobą zgadzaM do nie od wieku zależy ale głownie od chęci, cierpliwości, umiejętności i głównie MYŚLENIA o tym co chcemy i jak zrobić
#24 OFFLINE
Napisany 28 października 2013 - 18:29
z tym wiekiem to moze przegłem, ale widac jak w samochodówce uczą skoro takiego klasyka zepsuli i mega mega mega nieprofesjonalnie podeszli do gleby, a tak na marginesie nie zastanowiło ich że te pod nakęrtka amora tylnego mają jakieś zadanie. MAJCU13 z tym siedzeniem dłużej nad czyms masz racje sam tak miałem jak wymieniałem uszczelniacz wału i niemogłem uszczelki dobrać i kilka dni sie barowałem z tym a teraz jest git malina nic nie cieknie i suchutko, nieraz trzeba pomysleć i na logike niektóre rzeczy wiżac niż robic cos na pałe
#26 OFFLINE
Napisany 28 października 2013 - 19:27
Tomek84
To auto ma jak najszybciej działać prawidłowo - im szybciej doprowadzę go do ładu, tym szybciej zacznie wykonywać swoje zadania : treningówka/tester części/zabawka.
No i jeżeli okaże się, że silnik dobrze rokuje, to mam niepowtarzalną sytuację zrobienia naprawdę lekko dłubniętego motoru - lekki zamach/głowica -2~3mm, gaźnik, wydech, dolot (żeby tylko nie walnęło mi w bunkier, żeby lekkie graty ładować do srodka, bo cały misterny plan wpiz**).
Taka rezerwa która zawsze będzie gotowa do użycia...no i dająca frajdę na śniegu, bo tam wiele nie potrzeba
Kolejna rzecz : sensowne zabezpieczenie dołu, bo chciałbym nim latać na co dzień... zwykłymi autami niech się męczy żona
To auto ma jak najszybciej działać prawidłowo - im szybciej doprowadzę go do ładu, tym szybciej zacznie wykonywać swoje zadania : treningówka/tester części/zabawka.
No i jeżeli okaże się, że silnik dobrze rokuje, to mam niepowtarzalną sytuację zrobienia naprawdę lekko dłubniętego motoru - lekki zamach/głowica -2~3mm, gaźnik, wydech, dolot (żeby tylko nie walnęło mi w bunkier, żeby lekkie graty ładować do srodka, bo cały misterny plan wpiz**).
Taka rezerwa która zawsze będzie gotowa do użycia...no i dająca frajdę na śniegu, bo tam wiele nie potrzeba
Kolejna rzecz : sensowne zabezpieczenie dołu, bo chciałbym nim latać na co dzień... zwykłymi autami niech się męczy żona
#28 OFFLINE
Napisany 28 października 2013 - 19:54
Tomek84 Niestety, ale czasu nie mam, gdybym miał przykładowo cały ten weekend wolny, to auto byłoby już mocno połatane, a zawieszenie już gotowe do boju
A zapał ? Motywuje mnie to, że zaraz będzie zimno, a jak już auto zrobię, to nie mam zamiaru pod nim leżeć, tylko jeździć, jeździć, jeździć...no i testować graty
A zapał ? Motywuje mnie to, że zaraz będzie zimno, a jak już auto zrobię, to nie mam zamiaru pod nim leżeć, tylko jeździć, jeździć, jeździć...no i testować graty
#30 OFFLINE
Napisany 29 października 2013 - 21:39
Tomek84 kolejny "+" tego auta...i to bardzo duży : ma byś solidnie przygotowane i zawsze gotowe (czy to w słabszym, czy mocniejszym konfigu), nie będzie żadnych modlitw i czarów nad nim odprawianych... taki osiołek, poczciwy, zawsze gotowy ...a wtedy, jeżeli tylko czas pozwoli, to zawsze będę mógł pojechać jakieś CA Kielce, czy KZK w Łodzi i okolicach. Może bez szansy na wygraną, ale dla zabawy jak najbardziej
29.X
Zima się zbliża, więc trzeba auto zrobić troszeczkę mniej przewiewne
Niefajnie :
Jeszcze mniej fajnie...
(ruda zamienia się w czarne plamy po reakcji z roztworem kwasu fosforowego) :
Reanimowanie :
Trochę pozatykane :
...później końcowe, szlifowanie, zabezpieczanie itd...liczę, że tam, gdzie dłubałem, przez jakiś czas ruda się nie pojawi
Auto zostało obniżone :
(springi docięte o 3/4 zwoja)
...będzie trzeba jeszcze dociąć o jakieś 1/4, bo jeszcze trochę za wysoko, a tył jeszcze nie jest wyskrobany z wygłuszeń.
29.X
Zima się zbliża, więc trzeba auto zrobić troszeczkę mniej przewiewne
Niefajnie :
Jeszcze mniej fajnie...
(ruda zamienia się w czarne plamy po reakcji z roztworem kwasu fosforowego) :
Reanimowanie :
Trochę pozatykane :
...później końcowe, szlifowanie, zabezpieczanie itd...liczę, że tam, gdzie dłubałem, przez jakiś czas ruda się nie pojawi
Auto zostało obniżone :
(springi docięte o 3/4 zwoja)
...będzie trzeba jeszcze dociąć o jakieś 1/4, bo jeszcze trochę za wysoko, a tył jeszcze nie jest wyskrobany z wygłuszeń.
#33 OFFLINE
Napisany 01 listopada 2013 - 17:50
Kolejna chwila dla Osiołka :
Regulacja :
Głowica jeździła na zwykłym oleju, ale bardzo poprawił humor mi ten widok, gdzie nalot nie jest gruby na pare centymetrów i tak jak wspominałem, silnik nic nie kopci, tak więc te licznikowe 65k może być prawdziwe....baza na treningowy motorek jak znalazł
Trochę skrobania :
(ściana grodziowa jest strasznie oporna i potraktuje ją albo gaśnicą, albo opalarką )
Regulacja :
Głowica jeździła na zwykłym oleju, ale bardzo poprawił humor mi ten widok, gdzie nalot nie jest gruby na pare centymetrów i tak jak wspominałem, silnik nic nie kopci, tak więc te licznikowe 65k może być prawdziwe....baza na treningowy motorek jak znalazł
Trochę skrobania :
(ściana grodziowa jest strasznie oporna i potraktuje ją albo gaśnicą, albo opalarką )
#35 OFFLINE
Napisany 02 listopada 2013 - 20:31
Magic Obecnie nie planuję poważniejszych prac, na razie celem jest wyprowadzenie auta na ludzi, połatanie najważniejszych miejsc, zabezpieczenie. Ewentualne piaskowanie będzie, jak auto doczeka się blacharki. Ma być solidnie, ma być zabawa, ale bez modlenia się nad nim
Jak partia pozwoli, chciałbym w tym roku gdzieś jeszcze nim wystartować
edit:
A tak swoją drogą, to z rozmowy z Dar00 wynika, że będę miał zajęcia z paroma projektami do 35-40 roku życia...każdy myślnik to oddzielne auto :
- jeżdząca gleba
- mocny bis
- swap ala chapman
- wyścigowy
Apropo wysokości zawiesznia, bo parę osób się pyta :
Tak wygląda dawca resora i sprężyn (w sprężynach były dodatkowe gumy) :
https://lh4.googleus...DA=w852-h639-no
Po założeniu w Osiołku, który jest w trakcie wybebeszania :
(auto dostało również amortyzatory bilstein na obie osie)
Po docięciu sprężyn o 3/4 zwoja wygląda tak :
Po wybebeszeniu auta do końca, sprężyny będę musiał dociąć jeszcze przynajmniej o kolejne 1/4 zwoja.
Tak więc jak widzicie, jak wspominałem już na innych forach, sama wysokość resora i sprężyn wiele wam nie powiem, ważna jest również waga auta, model i zastosowane amortyzatory.
Resor i springi widać na jednym z pierwszych zdjęć tematu.
Jak partia pozwoli, chciałbym w tym roku gdzieś jeszcze nim wystartować
edit:
A tak swoją drogą, to z rozmowy z Dar00 wynika, że będę miał zajęcia z paroma projektami do 35-40 roku życia...każdy myślnik to oddzielne auto :
- jeżdząca gleba
- mocny bis
- swap ala chapman
- wyścigowy
Apropo wysokości zawiesznia, bo parę osób się pyta :
Tak wygląda dawca resora i sprężyn (w sprężynach były dodatkowe gumy) :
https://lh4.googleus...DA=w852-h639-no
Po założeniu w Osiołku, który jest w trakcie wybebeszania :
(auto dostało również amortyzatory bilstein na obie osie)
Po docięciu sprężyn o 3/4 zwoja wygląda tak :
Po wybebeszeniu auta do końca, sprężyny będę musiał dociąć jeszcze przynajmniej o kolejne 1/4 zwoja.
Tak więc jak widzicie, jak wspominałem już na innych forach, sama wysokość resora i sprężyn wiele wam nie powiem, ważna jest również waga auta, model i zastosowane amortyzatory.
Resor i springi widać na jednym z pierwszych zdjęć tematu.
#37 OFFLINE
Napisany 02 listopada 2013 - 20:57
Sierściu nie bawię się w młotkowanie czy odwracanie piór...jak ma być niższy, to kowal niech to robi
Zdjęcie resora jest na pierwsze stronie, czytaj uważnie
Zdjęcie resora jest na pierwsze stronie, czytaj uważnie
#40 OFFLINE
Napisany 02 listopada 2013 - 21:20
Magic
Z nim można byłoby zrobić w ten sposób : wymienić tylko klape, zostawić maske, połatać pas, połatać i poszpachlować progi...
...ale wolę wywalić pas, błotniki, progi, maske, klape i zrobić to jak należy. Może to nie jest najtańszy sposób, ale mimo tego, że auto ma być tylko treningówką, to jednak wypadałoby to zrobić bez drutu
A skoro ma być całe lakierowane, to bardzo bym się na siebie wk*rwił, gdybym zrobił to na skróty, a potem ruda wychodziłaby na wierzch po 2-3 miesiącach od lakieru... strzał w kolano
Z nim można byłoby zrobić w ten sposób : wymienić tylko klape, zostawić maske, połatać pas, połatać i poszpachlować progi...
...ale wolę wywalić pas, błotniki, progi, maske, klape i zrobić to jak należy. Może to nie jest najtańszy sposób, ale mimo tego, że auto ma być tylko treningówką, to jednak wypadałoby to zrobić bez drutu
A skoro ma być całe lakierowane, to bardzo bym się na siebie wk*rwił, gdybym zrobił to na skróty, a potem ruda wychodziłaby na wierzch po 2-3 miesiącach od lakieru... strzał w kolano