Sytuacja była taka - wczoraj jechałem do Wro, po jakiś 30km stanąłem na chwilę i przy odpaleniu nie zapaliła się kontrolka ładowania. Ale Bob odpalił i jechałem dalej, ale co jakiś czas migała (bardzo bardzo słabo) kontrolka. Później zaczął przerywać i po wjeździe do Wro bobek zrobił 'buuuuu' i prąd się skończył.
Wymieniłem szczotkotrzymacze (w starych jeden 'bolec' był zjechany dość sporo, ale drugi jakieś 2mm względem oryginału) i odpala, nie przerywa, ale kontrolka ładowania się w ogole nie świeci (ani jak silnik pracuje, ani w pozycji zapłonu). Przy dodawaniu gazu też nic się z kontrolką nie dzieje, światła nie świecą mocniej.
Więc co może być przyczyną?
Jeśli kontrolka - jaka tam jest dioda, czy jest lutowana czy wsuwana? (nie pamiętam, a nie będę po nocy rozkręcał deski...)
Jeśli diody wzbudzenia - jakie kupić, gdzie (we Wrocku) i kto mi może je przelutować czy wymienić? (mechanik czy elektromechanik czy kto?)
Jeśli regulator napięcia - czy dam radę sam go wymienić 'na podwórku' czy do majstra jechać?
Brak ładowania (?)
Started By
loony
, 25 paź 2011 20:40
11 odpowiedzi na ten temat
#2 OFFLINE
Napisany 25 października 2011 - 20:45
wszystko możesz wymienić sam
jeśli spaliła ci się żaróweczka to jest tam 3,5 lub 5W bez cokołowa, pasuje z podświetlenia licznika i podświetlenia tablicy rejestracyjnej
diody przy odrobinie samozaparcia można samemu wymienić, potrzebna jest tylko lutownica. Jak już będziesz zmieniał to wstaw mocniejsze
regulator wymienić to tylko dwa kabelki i dwie śrubki
jeśli spaliła ci się żaróweczka to jest tam 3,5 lub 5W bez cokołowa, pasuje z podświetlenia licznika i podświetlenia tablicy rejestracyjnej
diody przy odrobinie samozaparcia można samemu wymienić, potrzebna jest tylko lutownica. Jak już będziesz zmieniał to wstaw mocniejsze
regulator wymienić to tylko dwa kabelki i dwie śrubki
#3 OFFLINE
Napisany 25 października 2011 - 20:53
Zobacz pierw miernikiem czy w ogóle masz jakieś ładowanie.
Co do diod ew lutowania można to zrobić bez wymiany alternatora. jedynie trzeba zdjąć tą czarną plastikową osłonę (7 kluczyk) i widać 3 druty miedziane wychodzące z wnętrza alternatora. Same diody przykręcone są chyba trzema śrubami na kluczyk 7.
W El-u są małe żaróweczki "cało szklane" do podświetleń. Nie wiem jak jest w FL. Bo w Kapliczce są cało szklane duże.
Co do diod ew lutowania można to zrobić bez wymiany alternatora. jedynie trzeba zdjąć tą czarną plastikową osłonę (7 kluczyk) i widać 3 druty miedziane wychodzące z wnętrza alternatora. Same diody przykręcone są chyba trzema śrubami na kluczyk 7.
W El-u są małe żaróweczki "cało szklane" do podświetleń. Nie wiem jak jest w FL. Bo w Kapliczce są cało szklane duże.
#6 OFFLINE
Napisany 25 października 2011 - 21:09
Nie wstawiaj Leda. Żarówka zawsze może świecić lekko i można regulować jej napięcie (Przy 6v żarówka 12v będzie świecić a dioda już nie.)
Edit,
Możesz zamienić żarówkę od podświetlenia ale jak zamienisz ją to wtedy nie będzie coś podświetlane.
Lepiej zobaczyć czy jest spalona czy nie a później ew kupić nową. Wydatek rzędu 1pln-a
Edit,
Możesz zamienić żarówkę od podświetlenia ale jak zamienisz ją to wtedy nie będzie coś podświetlane.
Lepiej zobaczyć czy jest spalona czy nie a później ew kupić nową. Wydatek rzędu 1pln-a
#7 OFFLINE
Napisany 25 października 2011 - 21:22
Tak tez zrobię. Jutro kupię żarówkę i regulator napięcia i zobaczymy czy wyda.
edit:
Wymieniłem żarówkę kontrolki (co ciekawe poprzednia wyglądała na sprawną) i co znowu ciekawe - nadal nie świeciła. Więc zamontowałem nowy regulator napięcia, ładnie poprosiłem Bobka żeby pokazał co potrafi, przkręciłem kluczyk na zapłon i działa
Zrobiłem rundkę zwycięzców wokół kamienic i wszystko jest tak jak powinno być
Dzięki wszystkim za pomoc
edit:
Wymieniłem żarówkę kontrolki (co ciekawe poprzednia wyglądała na sprawną) i co znowu ciekawe - nadal nie świeciła. Więc zamontowałem nowy regulator napięcia, ładnie poprosiłem Bobka żeby pokazał co potrafi, przkręciłem kluczyk na zapłon i działa
Zrobiłem rundkę zwycięzców wokół kamienic i wszystko jest tak jak powinno być
Dzięki wszystkim za pomoc
#10 OFFLINE
Napisany 02 listopada 2011 - 01:34
A ja znowu mam problem... Lampka ładowania lekko, ledwo co, się świeci. Prawie jej nie widać, tylko w nocy i to gdy jest totalnie ciemno.
Trochę mnie to niepokoi, bo w ogóle nie powinno świecić, nawet tak lekko. Co najciekawsze - ładowanie jest jak najbardziej w porządku, pokazuje 14,7 po dodaniu gazu.
Na co też zwróciłem uwagę, ale pewny nie jestem, lampka włącza się tylko wtedy kiedy włączę światła (mijania/drogowe). Ale w nocy tak głupio bez świateł jeździć, więc nie wiem cyz dobrze zaobserwowałem
Czy przeczyszczenie złączek i końcówek przewodów na instalacji może tutaj coś pomóc?
Trochę mnie to niepokoi, bo w ogóle nie powinno świecić, nawet tak lekko. Co najciekawsze - ładowanie jest jak najbardziej w porządku, pokazuje 14,7 po dodaniu gazu.
Na co też zwróciłem uwagę, ale pewny nie jestem, lampka włącza się tylko wtedy kiedy włączę światła (mijania/drogowe). Ale w nocy tak głupio bez świateł jeździć, więc nie wiem cyz dobrze zaobserwowałem
Czy przeczyszczenie złączek i końcówek przewodów na instalacji może tutaj coś pomóc?
Similar Topics
Temat | Forum | Rozpoczęty przez | Statystyki | Informacje o ostatnim poście | |
---|---|---|---|---|---|
brak iskry swap126p |
SWAP Center | krycha1996 |
|
|
|
Kontrola ładowania, silnik poza budą, regler robi zwarcie |
Car Audio i elektronika | Puzel |
|
|
|
Brak Ładowania - Brak mi sił |
Mechanika | xradar |
|
|
|
Brak cisnienia oleju po kapitalnym remoncie silnika wazne |
Mechanika | Maciejsz |
|
|
|
Brak mocy + spalanie stukowe |
Mechanika | turbogaraż |
|
|