Transport pilnie poszukiwany
Started By
Saint_Lilith
, 03 paź 2011 22:24
14 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
Napisany 03 października 2011 - 22:24
Witajcie.
Pilnie szukamy transportu dla ciężko chorej świnki morskiej z Włocławka do Łodzi lub ostatecznie Warszawy. Zwierzak w pudełku dużo miejsca nie zajmuje, a czas nagli... Jeśli ktoś z Was będzie jechał tą trasą (lub ktoś znajomy godny zaufania), proszę o kontakt na PW.
Świnka już przestała jeść
Pilnie szukamy transportu dla ciężko chorej świnki morskiej z Włocławka do Łodzi lub ostatecznie Warszawy. Zwierzak w pudełku dużo miejsca nie zajmuje, a czas nagli... Jeśli ktoś z Was będzie jechał tą trasą (lub ktoś znajomy godny zaufania), proszę o kontakt na PW.
Świnka już przestała jeść
So unholy.
Sister of grace.
Sister of grace.
#6 OFFLINE
Napisany 04 października 2011 - 14:26
Spoko, jak kiedyś zachorujesz może też ktoś powie twojej rodzinie, żeby zrobiła sobie nowego zamiast wydawać na leki (poza tym nieudzielenie choremu zwierzęciu pomocy przez właściciela jest już w Europie karalne)
Transport już prawie dogadany, prosimy o kciuki...
Transport już prawie dogadany, prosimy o kciuki...
So unholy.
Sister of grace.
Sister of grace.
#13 OFFLINE
Napisany 08 października 2011 - 22:05
No i jak tam się czuje świnka?? Dojechała??
Jest już pod opieką weterynarza od gryzoni egzotycznych. Po podaniu leków przeciwbólowych zaczęła jeść, jak trochę nabierze ciałka (przed chorobą - 900g, wczoraj - 450 ) przejdzie zabieg przycinania zębów trzonowych (najprawdopodobniej to ich przerost spowodował otwarte rany w pyszczku i nadżerkę w gardle). No i ma straszną awitaminozę, poprzednia właścicielka pewnie "zapomniała", że świnki potrzebują dodatkowej wit. C tak jak ludzie...
Mimo niesamowitego wychudzenia i bólu podobno jest bardzo radosną i proludzką świnką. Po zastrzykach u weta od razu pobiegła na ręce do nowej opiekunki - wie, że to "swój" człowiek
So unholy.
Sister of grace.
Sister of grace.
#14 OFFLINE
Napisany 08 października 2011 - 22:15
to dobrze ze wszystko ok ale w razie czego to moze niech zrobią jej przy okazji gastroskopie bo biedaczka od nerwów wrzodów dostanie a wtedy choroby serca itp. a kto w polsce wstawi jej rozrusznik albo znajdz teraz dawczynie nowego serca no na motocyklu to raczej one nie szaleją nie no joke aale fajnie ze dbasz o zwierze ja bym nie wiedział co czynićw takiej sytułacji choć mam kocice która miała dializy nerek.... i teoretycznie od 2 albo 3 lat powinno juz jej nie byc bo ma ok 17 lat tak ze zombie cat
Similar Topics
Temat | Forum | Rozpoczęty przez | Statystyki | Informacje o ostatnim poście | |
---|---|---|---|---|---|
Mechanik/pasjonat na terenie Trójmiasta i okolic POSZUKIWANY! |
Hydepark | Barti_Barti |
|
|
|
Poszukuję pilnie kupca do części maszynowych |
Hydepark | Kondek279 |
|
|
|
malowanie : pomocy pilnie !! |
Stylistyka | kwasek1905 |
|
|
|
oryginał poszukiwany |
Teraz My! | Atom |
|
|
|
Poszukiwany 126p lub inne do filmu! |
Motoryzacyjne życie - spoty, zloty, rajdy. | mmuszka |
|
|