Resurrection of fiat 126p
Started By
PrzeMan
, 08 wrz 2008 22:42
151 odpowiedzi na ten temat
#21 OFFLINE
Napisany 15 września 2008 - 06:19
A oto kolejna mała modyfikacja
wszelkie skojarzenia z byłym licznikiem LAMY, bardzo trafione
Zdjęcie jest kiepskiej jakości, ale chyba widać o co chodzi...
aha i tu jeszcze fotka tylnej kanapy po remoncie
Zdecydowałem się na takie obicia gdyż nawet czary materiał nie daje takiego efektu jak derma, a co do odparzeń... no cóż wcześniej miałem dużego fiata z takimi obiciami i nie doświadczyłem efektu patelni
Co do dziury w nadkolu, tak głośnik był przymocowany kawałkiem blachy, i leżał swobodnie na nadkolu, totalna głupota moim zdaniem
wszelkie skojarzenia z byłym licznikiem LAMY, bardzo trafione
Zdjęcie jest kiepskiej jakości, ale chyba widać o co chodzi...
aha i tu jeszcze fotka tylnej kanapy po remoncie
Zdecydowałem się na takie obicia gdyż nawet czary materiał nie daje takiego efektu jak derma, a co do odparzeń... no cóż wcześniej miałem dużego fiata z takimi obiciami i nie doświadczyłem efektu patelni
Co do dziury w nadkolu, tak głośnik był przymocowany kawałkiem blachy, i leżał swobodnie na nadkolu, totalna głupota moim zdaniem
#25 OFFLINE
Napisany 21 września 2008 - 18:37
Salamalejkum, przedstawiam ciąg dalszy odświeżania wnętrza, jest jeszcze kilka poprawek w tym projekcie, ale chyba źle to nie wygląda
Kilka fotek z rozbiórki
A to już nowe poszycie "deski"
i efekt prawie końcowy...prawie bo brakuje kilku drobiazgów wykończeniowych
niektórzy może skrytykują mój tok działania i myślenia, ale na chwilę obecną są to drobne naprawy i modyfikacje które jestem sam w stanie wykonać...niestety co do spraw blacharskich jestem zdany na łaskę spawacza
naszczęście w sprawach mechaniki jest lepiej
Kilka fotek z rozbiórki
A to już nowe poszycie "deski"
i efekt prawie końcowy...prawie bo brakuje kilku drobiazgów wykończeniowych
niektórzy może skrytykują mój tok działania i myślenia, ale na chwilę obecną są to drobne naprawy i modyfikacje które jestem sam w stanie wykonać...niestety co do spraw blacharskich jestem zdany na łaskę spawacza
naszczęście w sprawach mechaniki jest lepiej
#26 OFFLINE
Napisany 21 września 2008 - 22:05
Nie podoba mi się. Widać wystająca na bokach gołą blachę, czerwone jest nie równo, pod deską rozdzielczą jakieś niedokładności ( pod zegarami ). MIZEROTA.
#33 OFFLINE
Napisany 23 września 2008 - 09:32
no cóż miałem nanieść kilka poprawek... ale w związku z małym linczem i pod namową kilku osób, trzeba się wsiąść za to od początku, tak więc poprawki in progres, foty nie długo...
tak sam to sobie uszyłem, a w miejscu wylotów ogrzewania przedniej szyby i pod zegary, chciałem dać sztywne nakładki, dlatego na zdjęciach te miejsca odstają
aha, czerwony pasek się tam znalazł, gdyż na drzwiach będą podobne czerwone elementy i wnętrze też będzie utrzymane w tej koncepcji
I tu potwierdzam tezę Lamy, buda zmieni swój kolor zaraz po wyspawaniu
tak sam to sobie uszyłem, a w miejscu wylotów ogrzewania przedniej szyby i pod zegary, chciałem dać sztywne nakładki, dlatego na zdjęciach te miejsca odstają
aha, czerwony pasek się tam znalazł, gdyż na drzwiach będą podobne czerwone elementy i wnętrze też będzie utrzymane w tej koncepcji
I tu potwierdzam tezę Lamy, buda zmieni swój kolor zaraz po wyspawaniu
#36 OFFLINE
Napisany 25 września 2008 - 09:55
hey, hi, hello oto co wymodziłem...
postanowiłem kupić "nowe" poszycie, a oto co wygrzebałem ze złomowych rupieci
była tylko jedna czarna, w stanie powyższym, szare poszycie teraz już mi do malca nie pasuje.
po wyczyszczeniu okazało się że i ta tapicera jest szara, tylko zamalowana na czarno
Ale i to dało się załatwić, troche dobrej woli i sporo pasty do butów i oto efekt
dokupiłem jeszcze takie nakładki na wylot nagrzewnicy
maluchowe mi się wcale nie podobają, a poza tym przy zdejmowaniu starego poszycia, rozsypały mi się w rękach
to narazie tyle, niedługo kolejne etapy prac
postanowiłem kupić "nowe" poszycie, a oto co wygrzebałem ze złomowych rupieci
była tylko jedna czarna, w stanie powyższym, szare poszycie teraz już mi do malca nie pasuje.
po wyczyszczeniu okazało się że i ta tapicera jest szara, tylko zamalowana na czarno
Ale i to dało się załatwić, troche dobrej woli i sporo pasty do butów i oto efekt
dokupiłem jeszcze takie nakładki na wylot nagrzewnicy
maluchowe mi się wcale nie podobają, a poza tym przy zdejmowaniu starego poszycia, rozsypały mi się w rękach
to narazie tyle, niedługo kolejne etapy prac
#38 OFFLINE
Napisany 25 września 2008 - 13:18
Pasta do butów... co Ty modzisz chłopie ?
Kurde normalnie szok. No zobaczymy.
Kurde normalnie szok. No zobaczymy.