Napisany 16 listopada 2007 - 08:16
Może ja swoje 3 grosze wdusze chociaż mam najmniej do powiedzienia.
Dla mnie szczerze 100-300-500km to niewielka różnica i tak czy tak bym sie pojawił lecz martwi mnie jedno, 1 organizator to stanowczo za mało, zgadzam się że można wszystkiego dopilnować i polegać tylko na sobie, ale w życiu jest zbyt dużo wypadków losowych które mogą niejako przeszkodzić w organizacji/prowadzeniu zlotu, a wtedy nie ma komu przekazać "pałeczki". Jeżeli nie ty to kto ? wyszło by że nikt, dajmy na to tydzień przed zlotem, a wtedy jesteśmy ugotowani.
Reasumując. Jestem Za zlotem ale nie za jego organizacją Solo.
Poznań czmu nie, jeżeli jest zgrana ekipa, ma jakieś ciekawe miejsce (nie koniecznie full wypas) to jestem za Poznaniem, ale myśle że to zależy od konkretów jakie przedstawi Poznań i Nysa. Puki co skłaniam się bardziej w stronę Poznania.