KJS 'Niepodleglosc 2006' w Warszawie
Started By
rudi88
, 09 lis 2006 13:47
22 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 13:47
UWAGA UWAGA
Upszejmie informuje ze w sobote szanowny kolega PORTHOS wraz z osoba towarzyszaca (DAROO), wystartuje w imprezie okolicznosciowej z okazji dnia niepodleglosci, bedzie to Konkursowa Jazda Samochodowa, dla wtajemniczonych KJS
Obecnosc klubowiczow, jako kibicow obowiazkowa, zadnych usprawiedliwien nieobecnosci nie przyjmujemy
a tu mata linka:
PS. startuja takze znajomi z warzywniaka wiec bedzie na co popatrzec.
Upszejmie informuje ze w sobote szanowny kolega PORTHOS wraz z osoba towarzyszaca (DAROO), wystartuje w imprezie okolicznosciowej z okazji dnia niepodleglosci, bedzie to Konkursowa Jazda Samochodowa, dla wtajemniczonych KJS
Obecnosc klubowiczow, jako kibicow obowiazkowa, zadnych usprawiedliwien nieobecnosci nie przyjmujemy
a tu mata linka:
PS. startuja takze znajomi z warzywniaka wiec bedzie na co popatrzec.
mozesz nazywac mnie bratem diabla i nienawidziec jesli chcesz, mozesz mowic ze jestem zlem lecz nigdy nie zmienisz mnie.
#2 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 16:00
no to co, w koncu nie jedziecie w sob do Lodzi??
postaram sie pojawic z Kasia
moze jakas zbiorka gdzies wczesniej, zeby cala ekipa podjechac, i potem sie nie szukac.. ?
to bedzie pod stadionem,tak?? wczoraj bylo wiecej info na stronie. teraz skasowali i napisali ze "wiecej info wkrotce" z tego co pamietam to rozdanie nagrod ma byc w NOK'u (Natolinski Osrodek Kultury) - 3min z buta ode mnie z domku
a moze potrzeba kogos do pit stopu??
moge kola zmieniac, juz tyle razy to robilem u siebie ze jestem w tym mistrzuniem
postaram sie pojawic z Kasia
moze jakas zbiorka gdzies wczesniej, zeby cala ekipa podjechac, i potem sie nie szukac.. ?
to bedzie pod stadionem,tak?? wczoraj bylo wiecej info na stronie. teraz skasowali i napisali ze "wiecej info wkrotce" z tego co pamietam to rozdanie nagrod ma byc w NOK'u (Natolinski Osrodek Kultury) - 3min z buta ode mnie z domku
a moze potrzeba kogos do pit stopu??
moge kola zmieniac, juz tyle razy to robilem u siebie ze jestem w tym mistrzuniem
#3 OFFLINE
Napisany 09 listopada 2006 - 16:44
Zgadza się, będziemy z Darem startować - zgłoszenie wysłane, NW opłacone...teraz muszę poprawić pare detali (mocowanie silnika, belka i pare pomniejszych)...niestety najgorszego nie poprawie - przewód hamulca ....ale nie ma się co spinać - jedziemy czysto treningowo - najważniejsze to przypomnieć sobie z Darem opis. Priorytet: nie złapać żadnych taryf.
Do klubu na rozdanie nagród to nawet nie bedziemy mieli po co iść
Wstępna lista ludzi startujących od nas :
Tomek (białe polo 1,3)
Przemek (bordowe polo 1,0)
Czarek (fiat 126p 900)
Porthos (fiat 126p LAJT II)
Do klubu na rozdanie nagród to nawet nie bedziemy mieli po co iść
Wstępna lista ludzi startujących od nas :
Tomek (białe polo 1,3)
Przemek (bordowe polo 1,0)
Czarek (fiat 126p 900)
Porthos (fiat 126p LAJT II)
#4 OFFLINE
Napisany 11 listopada 2006 - 21:25
ajjt, KJS'ik super! nie widzielismy wszystkich klas/aut bo jak tylko Seba konczyl swoj przejazd to jechalismy na nastepna probe.
jezeli chodzi o wystep naszego reprezentanta to najlepiej jak sie sam wypowie, dokladnie co i jak
ale i tak mimo trudnosci tech. uwazamy ze bylo DOBRZE!
fotki jakos jutro wrzuce,bo dzis juz mi sie nie chce
jezeli chodzi o wystep naszego reprezentanta to najlepiej jak sie sam wypowie, dokladnie co i jak
ale i tak mimo trudnosci tech. uwazamy ze bylo DOBRZE!
fotki jakos jutro wrzuce,bo dzis juz mi sie nie chce
#6 OFFLINE
Napisany 11 listopada 2006 - 22:04
No to po kjsie
Wielkie podziękowania dla Scandala oraz dla Kasi Bardzo mile nam towarzyliście:) Gdyby nie Twój aparat z lamką to w życiu nie przeczytałbym tras, które były już po ciemku a w środku auta nie było oświetlenia!!
Dziękujemy także Qudłatemu i Anicie za miłe towarzystwo, zabranie narzędzi oraz za ogrzanie tyłków przed startem:)))
Kilka słów pochwały należą się także dla Rudiego a może nawet dla osób które go przytrzymały był tak zaaferowany jedną z prób i chyba naszym autem, że po jednej mecie wyglądało to tak jakby chciał się przytulić do szarego pod wpływem....
Co do kjs to był naprawdę fajny... duża ilośc ciekawych prób, mila współpraca z organizatorami itd...
Niestety szary masakrycznie przerywał przez gaźnik- praktycznie każde wciśnięcie pedału gazu do końca kończyło się przerywaniem, wszystko trzeba było jechać na okrągło bo kiedy szło się bokiem zalewało go (nawet na prostej).. ogólnie jechało się na pół gazu..
przez głupi "niby błąd" na jednej z prób dostaliśmy taryfę (co ciekawe jedna z załóg, które startowały przed nami miała podobny błąd i nie dostała taryfy)..
Na nieoficjalnych wynikach okazało się, ze dostaliśmy punkty karne za falstart i za przekroczenie mety na jednej z prób, co było pomyłką organizatora prawdopodobnie przez złe przepisanie wyników z karty. (W karcie nie było żadnej adnotacji o falstarcie i o przekroczeniu mety bo wszystko było okej). Zobaczymy czy na oficja,nych wynikach juz nie będzie tej pomyłki...
W szarym koniecznie trzeba założyć halogeny. Ostatnie próby były po ciemku i była po prostu tragedia kiedy wjechało się w plac który był całkowicie nieoświetlany i jak ze świeczką trzeba było szukać pachołków...
musieliśmy dwa razy cofac na ostatniej próbie bo po prostu nic nie było widać dzięki czemu straciliśmy 15 sekund...
Przez taryfę i 2krotne cofajnie zajęliśmy 7 (Gołąb na swoim swapie 6)miejsce w klasie..
Ogólnie start potraktowaliśmy jako trening. Teraz dokładnie już wiemy co trzeba poprawić w aucie itd żeby następnym razem jechac jak należy..
Wyniki powinny być niedługo na stronie.. Można sobie ogólnie porównać wyniki z poszczególnych prób do innyc załóg i okarze się, że nie było tak źle... no właśnie gdyby nie ta tafyfa(chyba + 35 sekund), przez falstart i przejechaną metę + 10sekund(błąd organizatora przy przepisywaniu wyników) oraz 2krotne cofanie po ciemku na jednej z prób + ok 15 sekund...
"Gdyby" wykluczyć te błędy wg wyliczeń mimo tego przerywania przez gaźnik miejsce oscylowałoby w granicach 3.
ps. dzięki od załogi dla Spika za pożyczenie koła
Wielkie podziękowania dla Scandala oraz dla Kasi Bardzo mile nam towarzyliście:) Gdyby nie Twój aparat z lamką to w życiu nie przeczytałbym tras, które były już po ciemku a w środku auta nie było oświetlenia!!
Dziękujemy także Qudłatemu i Anicie za miłe towarzystwo, zabranie narzędzi oraz za ogrzanie tyłków przed startem:)))
Kilka słów pochwały należą się także dla Rudiego a może nawet dla osób które go przytrzymały był tak zaaferowany jedną z prób i chyba naszym autem, że po jednej mecie wyglądało to tak jakby chciał się przytulić do szarego pod wpływem....
Co do kjs to był naprawdę fajny... duża ilośc ciekawych prób, mila współpraca z organizatorami itd...
Niestety szary masakrycznie przerywał przez gaźnik- praktycznie każde wciśnięcie pedału gazu do końca kończyło się przerywaniem, wszystko trzeba było jechać na okrągło bo kiedy szło się bokiem zalewało go (nawet na prostej).. ogólnie jechało się na pół gazu..
przez głupi "niby błąd" na jednej z prób dostaliśmy taryfę (co ciekawe jedna z załóg, które startowały przed nami miała podobny błąd i nie dostała taryfy)..
Na nieoficjalnych wynikach okazało się, ze dostaliśmy punkty karne za falstart i za przekroczenie mety na jednej z prób, co było pomyłką organizatora prawdopodobnie przez złe przepisanie wyników z karty. (W karcie nie było żadnej adnotacji o falstarcie i o przekroczeniu mety bo wszystko było okej). Zobaczymy czy na oficja,nych wynikach juz nie będzie tej pomyłki...
W szarym koniecznie trzeba założyć halogeny. Ostatnie próby były po ciemku i była po prostu tragedia kiedy wjechało się w plac który był całkowicie nieoświetlany i jak ze świeczką trzeba było szukać pachołków...
musieliśmy dwa razy cofac na ostatniej próbie bo po prostu nic nie było widać dzięki czemu straciliśmy 15 sekund...
Przez taryfę i 2krotne cofajnie zajęliśmy 7 (Gołąb na swoim swapie 6)miejsce w klasie..
Ogólnie start potraktowaliśmy jako trening. Teraz dokładnie już wiemy co trzeba poprawić w aucie itd żeby następnym razem jechac jak należy..
Wyniki powinny być niedługo na stronie.. Można sobie ogólnie porównać wyniki z poszczególnych prób do innyc załóg i okarze się, że nie było tak źle... no właśnie gdyby nie ta tafyfa(chyba + 35 sekund), przez falstart i przejechaną metę + 10sekund(błąd organizatora przy przepisywaniu wyników) oraz 2krotne cofanie po ciemku na jednej z prób + ok 15 sekund...
"Gdyby" wykluczyć te błędy wg wyliczeń mimo tego przerywania przez gaźnik miejsce oscylowałoby w granicach 3.
ps. dzięki od załogi dla Spika za pożyczenie koła
#7 OFFLINE
Napisany 12 listopada 2006 - 00:59
dokladnie, przerywalo masakrycznie.. tam gdzie mozna bylo poleciec z ogniem, Szarak musial na pol gwizdka..
proby fajne, bardzo roznorodne.do organizacji z tego co widzielismy to chyba nie ma sie o co przyczepic za bardzo.
co jeszcze do Szaraka - wizulanie byl najbardziej "cywilnym" autem a wydech to chyba najglosniejszy! na pewno w klasie
faktycznie, potem bylo juz tak ciemno ze na nagranych filmikach to juz tylko wiadac latajace swiatla,a nie samochody
eee,to trzeba sie odwolywac co do wynikow!
zaraz wrzuce pare fotek
SP. spoko Darek, nie ma problemu fajnie ze moglem pomoc
ale na nastepny rajdzik musicie cos wykabinowac, bo to tez nie wygodnie trzmac w jednym reku koma z lampka i proby, a druga reka pokazywac
proby fajne, bardzo roznorodne.do organizacji z tego co widzielismy to chyba nie ma sie o co przyczepic za bardzo.
co jeszcze do Szaraka - wizulanie byl najbardziej "cywilnym" autem a wydech to chyba najglosniejszy! na pewno w klasie
faktycznie, potem bylo juz tak ciemno ze na nagranych filmikach to juz tylko wiadac latajace swiatla,a nie samochody
eee,to trzeba sie odwolywac co do wynikow!
zaraz wrzuce pare fotek
SP. spoko Darek, nie ma problemu fajnie ze moglem pomoc
ale na nastepny rajdzik musicie cos wykabinowac, bo to tez nie wygodnie trzmac w jednym reku koma z lampka i proby, a druga reka pokazywac
#9 OFFLINE
Napisany 12 listopada 2006 - 01:13
na razie foty tylko "naszej" zalogi
nie mam zadnych zdjec z przejazdow Sebastiana i Darka gdyz nagrywalem filmiki, a proby byly na tyle krotkie ze nie dalo rady nagrac czesci przejazdu a potem przelaczyc aparat na robienie zdjec i jeszcze cyknac foto
reszta zdjec + filmiki jutro
nie mam zadnych zdjec z przejazdow Sebastiana i Darka gdyz nagrywalem filmiki, a proby byly na tyle krotkie ze nie dalo rady nagrac czesci przejazdu a potem przelaczyc aparat na robienie zdjec i jeszcze cyknac foto
reszta zdjec + filmiki jutro
#11 OFFLINE
Napisany 12 listopada 2006 - 14:03
dla mnie rajdzik byl bardzo ciezki, jeszcze mnie glowa boli a i nie pamietam wszystkiego.
wrzucam pare foteczek
a tu napoje wzmacniajace dla kibicow
wrzucam pare foteczek
a tu napoje wzmacniajace dla kibicow
mozesz nazywac mnie bratem diabla i nienawidziec jesli chcesz, mozesz mowic ze jestem zlem lecz nigdy nie zmienisz mnie.
#12 OFFLINE
Napisany 12 listopada 2006 - 20:28
Wreszcie wróciłem do domu, więc mogę napisać relacje :
W pierwszej kolejności:
Chciałem bardzo podziękować Anicie i Czarkowi za serwis cara
Kasia i Paweł - serdecznie dziękuje za pomoc przy odpalaniu, generalnie pomoc w czym się da, o miłym towarzystwie nie wspomnę
Ania i Rudi - bardzo się ciesze że dotarliście Rudi - dajesz rade naprawde !
mojemu pilotowi - Darowi - za to że mimo wszystko ogarnia temat i po raz kolejny udowodnił że się nadaje
Zawody potraktowaliśmy wybitnie treningowo - chcieliśmy z Darem przeszlifować opis, sprawdzić szaraka....generalnie mimo tego że nie było cisnienia, to po zobaczeniu wyników pozostał niedosyt.
Próby były bardzo ciekawe i szybkie..miejscami bardzo niebezpieczne - niestety przez problemy z gaźnikiem, które pogłebiały się z próby na próbe nie mogliśmy przejechać żadnej próby na 100% i porównać z resztą klasy gdzie stoimy w szeregu - tam gdzie inni jechali pełnym ogniem, szarak turlał się na pół gwizdka
KJS składał się z 12 prób (6prób jechanych x2) - niestety nie przewidzielismy że impreza zakończy się tak późno i drugą pętle przejechaliśmy zdecydowanie słabiej -ze względu na brak odpowiedniego oświetlenia
generalnie KJS zaliczam do udanych - jest niedosyt po taryfie, błędnym liczeniu wyników przez sędziów...o ostaniej próbie na której dwa razy cofaliśmy nawet nie wspomnę.
Sprawdziliśmy sporo rzeczy i wiemy teraz co dopracować - patrząc na problemy jakie nas trapiły i mimo to uzyskiwane czasy można patrzeć optymistycznie na nasze przyszłe starty
Straty - niestety są - szarak ma wgniecione prawe drzwi - niesamowicie gapowaty organizator wjechał w nas ..poza tym incydentem organizacja była dobra, ekipa na PKC-ach naprawde sympatyczna - zdecydowanie zachęcili nas do kolejnych startów w swoim AK
W pierwszej kolejności:
Chciałem bardzo podziękować Anicie i Czarkowi za serwis cara
Kasia i Paweł - serdecznie dziękuje za pomoc przy odpalaniu, generalnie pomoc w czym się da, o miłym towarzystwie nie wspomnę
Ania i Rudi - bardzo się ciesze że dotarliście Rudi - dajesz rade naprawde !
mojemu pilotowi - Darowi - za to że mimo wszystko ogarnia temat i po raz kolejny udowodnił że się nadaje
Zawody potraktowaliśmy wybitnie treningowo - chcieliśmy z Darem przeszlifować opis, sprawdzić szaraka....generalnie mimo tego że nie było cisnienia, to po zobaczeniu wyników pozostał niedosyt.
Próby były bardzo ciekawe i szybkie..miejscami bardzo niebezpieczne - niestety przez problemy z gaźnikiem, które pogłebiały się z próby na próbe nie mogliśmy przejechać żadnej próby na 100% i porównać z resztą klasy gdzie stoimy w szeregu - tam gdzie inni jechali pełnym ogniem, szarak turlał się na pół gwizdka
KJS składał się z 12 prób (6prób jechanych x2) - niestety nie przewidzielismy że impreza zakończy się tak późno i drugą pętle przejechaliśmy zdecydowanie słabiej -ze względu na brak odpowiedniego oświetlenia
generalnie KJS zaliczam do udanych - jest niedosyt po taryfie, błędnym liczeniu wyników przez sędziów...o ostaniej próbie na której dwa razy cofaliśmy nawet nie wspomnę.
Sprawdziliśmy sporo rzeczy i wiemy teraz co dopracować - patrząc na problemy jakie nas trapiły i mimo to uzyskiwane czasy można patrzeć optymistycznie na nasze przyszłe starty
Straty - niestety są - szarak ma wgniecione prawe drzwi - niesamowicie gapowaty organizator wjechał w nas ..poza tym incydentem organizacja była dobra, ekipa na PKC-ach naprawde sympatyczna - zdecydowanie zachęcili nas do kolejnych startów w swoim AK
#13 OFFLINE
Napisany 12 listopada 2006 - 21:02
reszta moich zdjec
Szala - zwyciezca w klasie. no fakt, na prawde doobrze gosc jechal
900cmm, ktora na jednej z prob zaliczyla boka.. na szczescie nic sie nie stalo, dokonczyli przejazd, potem odpukali, podkleili to i tamto i jezdzili dalej
900 Michala
bardzo fajny (wizualnie) maluch. jak dobrze pamietam (z tego co mi Seba mowil) to silniczek ma maluchowski, na 385
maluszek ktory przypadl mi bardzo do gustu ze wzgledu na kolor Seba mowil, ze smiga na podzespolach od Pandy nie bral udzialu w rajdzie
inne parchy i zdjecia grupowe
ten nie startowal, tak jak ja jezdizlem za Seba tak on za jakims znajomym
nie tylko parchy startowaly
nie jest jakos super duzo zdjec ale nie narzekac
niektore sa poruszone bo bylo tak zimno w rece ze nie dalem rady prosto aparatu trzymac niektore sa tez ciemne ale to juz wiem jaki blad popelnialem. nastepnym razem sie poprawie
Szala - zwyciezca w klasie. no fakt, na prawde doobrze gosc jechal
900cmm, ktora na jednej z prob zaliczyla boka.. na szczescie nic sie nie stalo, dokonczyli przejazd, potem odpukali, podkleili to i tamto i jezdzili dalej
900 Michala
bardzo fajny (wizualnie) maluch. jak dobrze pamietam (z tego co mi Seba mowil) to silniczek ma maluchowski, na 385
maluszek ktory przypadl mi bardzo do gustu ze wzgledu na kolor Seba mowil, ze smiga na podzespolach od Pandy nie bral udzialu w rajdzie
inne parchy i zdjecia grupowe
ten nie startowal, tak jak ja jezdizlem za Seba tak on za jakims znajomym
nie tylko parchy startowaly
nie jest jakos super duzo zdjec ale nie narzekac
niektore sa poruszone bo bylo tak zimno w rece ze nie dalem rady prosto aparatu trzymac niektore sa tez ciemne ale to juz wiem jaki blad popelnialem. nastepnym razem sie poprawie
#15 OFFLINE
Napisany 14 listopada 2006 - 12:48
...ten malczan jest mojego kolegi Dominika...zeczywiscie byl ostatnio u mnie i mowil ze byl na KJSie. I mowil ze byl tam taki ciemno-szary malar na zajebistej bredzie...ciekawe kto to ???? :D
TERYTORIUM126pMembers -- Oddzial 100-lica
... ::: /// Pełną Pizdą rally team \\\ ::: ...
#17 OFFLINE
Napisany 14 listopada 2006 - 17:30
na tym rajdzie nie widzialem jak on jezdzil bo Seba mial 7 a ten gosc 3
a jak tylko konczyl sie jeden przejazd to autka jechaly na next one
i jak zawsze z Seba dojezdzalismy na nastepny to on juz dawno zdarzyl go skonczyl tak wiec nie widzialm jak jezdzi
a jak tylko konczyl sie jeden przejazd to autka jechaly na next one
i jak zawsze z Seba dojezdzalismy na nastepny to on juz dawno zdarzyl go skonczyl tak wiec nie widzialm jak jezdzi
#19 OFFLINE
Napisany 14 listopada 2006 - 18:18
no wreszcie sie udalo choc jeden filmik zapodac. niestety strasznie przycieli jakosc , ale szaraka widac, a nawet Czarek z Anitka sie zalapali .
i jeszcze gołąb w 900
i jakis czerwony bobek
i jeszcze gołąb w 900
i jakis czerwony bobek
mozesz nazywac mnie bratem diabla i nienawidziec jesli chcesz, mozesz mowic ze jestem zlem lecz nigdy nie zmienisz mnie.
#20 OFFLINE
Napisany 16 listopada 2006 - 00:37
Siema. Dominik jestem Spike dal mi linka i sie zalogowalem Ten niebieski maluch z granatowymi drzwiami, klatka i czerwonym lusterkiem jest moj. Bylem na tym kjsie i jezdzilem za bialym malcem z numerem 3. Ten granatowy klasyk jest znajomego, ma go na glowicy od Pandy 30tki, dwugardzielowym gazniku i stozku. Smiesznie to chodzi, rowniutko, zupelnie nie jak maluch, do tego rasowy dzwiek i niezle osiagi, ale wiadomo cos za cos, pali ladnie. Ale robiony jest na gabinecik a nie zapierdalacza. Co do bialego malucha z numerem 3, to tez kumpla, rzeczywiscie przywieziony ze slaska. Jezdzil w SRSach i innych kjsach na slasku, wiec mozna go znalezc na fotach i filmikach.