Witam. Jestem na etapie kapitalnego remontu 126elx. W chwili obecnej cała karoseria została wypiaskowana. Proszę o informację: jak zabezpieczyć nadwozie z zewnątrz aby nie korodowało? Co położyć przed lakier podkładowy?
Wypiaskowałem karoserię. Co dalej?
Started By
KoYoT
, 15 paź 2008 15:28
6 odpowiedzi na ten temat
#2 OFFLINE
Napisany 15 października 2008 - 15:46
Pokaż tą budę po piaskowaniu.
Najpierw należy miejsca gdzie zostały "ślady" korozyjne, nawet oczyszczone przesmarować BRUNOXem lub FERTANem. To odrdzewiacz. Następnie - to musi się zrobić czarne, wtedy antykor reaguje z pozostałościami nalotu (ew. po prostu z rdzą ). No i na to kilka warstw podkładu najlepiej epoksydowego reaktywnego ( dobrze mówię ? ). Profile zamknięte preparatami na bazie wosku typu BOLL.
Pod powyższym linkiem masz tekst na temat takich preparatów.
ENJOY
Najpierw należy miejsca gdzie zostały "ślady" korozyjne, nawet oczyszczone przesmarować BRUNOXem lub FERTANem. To odrdzewiacz. Następnie - to musi się zrobić czarne, wtedy antykor reaguje z pozostałościami nalotu (ew. po prostu z rdzą ). No i na to kilka warstw podkładu najlepiej epoksydowego reaktywnego ( dobrze mówię ? ). Profile zamknięte preparatami na bazie wosku typu BOLL.
Pod powyższym linkiem masz tekst na temat takich preparatów.
ENJOY
#4 OFFLINE
Napisany 15 października 2008 - 18:33
nie, nie skrobiesz tego ani nie polerujesz, pamiętaj żeby nałożyć dwie warstwy brunoxu przy czym nakładając drugą dopiero gdy pierwsza wyschnie. Potem możesz na to podkład położyć. Jak robiłem u siebie podłogę to tak zrobiłem - po nałożeniu podkładu nie widać że tak powiem miejsc gdzie jest brunox a gdzie go niema (np. przez wypukłość)
#5 OFFLINE
Napisany 15 października 2008 - 21:03
Rozmawiałem z kombatantem, który jeździ oryginalnym 125p z 74 roku. Mówił, że w słupki i progi była wlana żywica i że nigdy nie musiał nic z nimi robić (rdza nie łapała). Co o tym myślicie?
Pytanie w kontekście tematu oczywiście...
Pytanie w kontekście tematu oczywiście...
Nie bój się zmiany na lepsze...
#6 OFFLINE
Napisany 15 października 2008 - 21:06
Myślę to, że to pierdolenie o szopenie. To było robione jak nie było środków na bazie wosków. No i ludzie musieli się posiłkować innymi rzeczami tłustymi...
#7 OFFLINE
Napisany 16 października 2008 - 18:19
Uważam że jeszcze lepsze niż boll to zrobienie we własnym zakresie mikstury bitexu z olejem silnikowym rozcieńczone benzyną ekstrakcyjną. Kiedyś taki patent usłyszał mój ojciec w polmozbycie i stosował z powodzeniem w swoim malcu, ja także u siebie tak konserwuje profile. Warto pamiętac o wszystkich profilach podczas konseracji nawet tych najmniejszych, bo to ma ogromny wpływ na jego zdrowie
Similar Topics
Temat | Forum | Rozpoczęty przez | Statystyki | Informacje o ostatnim poście | |
---|---|---|---|---|---|
Maluch - Co dalej? |
Hydepark | Radnaro |
|
|
|
Jak kupić samą karoserię bez OC |
Hydepark | Kondek279 |
|
|