2012.09.22 Łódź-Manufaktura, 12lat od zakończenia prod. 126p
Started By
kofeini
, 18 kwi 2012 14:58
170 odpowiedzi na ten temat
#121 OFFLINE
Napisany 23 września 2012 - 10:42
Poznań dotarł na swoje Terytorium ok. 23 bez żadnych przygód... dzięki za miłą imprezę tylko coś pogoda w tym roku nie dopisała ale daliśmy radę
Ile w końcu było maluchów na zlocie??
Ile w końcu było maluchów na zlocie??
Pozdrawiam
Karol13
Terytorium126p Oddział Wielkopolski
www.maluch-poznan.com relacje z imprez motoryzacyjnych
Karol13
Terytorium126p Oddział Wielkopolski
www.maluch-poznan.com relacje z imprez motoryzacyjnych
#127 OFFLINE
Napisany 23 września 2012 - 15:39
Chciałem Bardzo podziękować organizatorom i wszystkim uczestnikom za świetny zlot. Jak zawsze było nieziemsko. Dużo maluszków i jak zawsze świetnych ludzi. lepa żaden problem Najważniejsze że udało się zrobić. Pozdrawiam wszystkich
zawsze i wszędzie na wieki 126p
#128 OFFLINE
Napisany 23 września 2012 - 18:25
A ja muszę już niestety nie pamiętam ale przepraszam, że nie pomogłem z lusterkiem, ponieważ niestety nie dysponowałem żadną gumą i pasującymi śrubkami a po za tym mój współ-podróżnik by nie wiedział gdzie zniknąłem więc jeszcze raz przepraszam ale mam nadziej, że udało się je jakoś zmontować
Pozdrawiam
Karol13
Terytorium126p Oddział Wielkopolski
www.maluch-poznan.com relacje z imprez motoryzacyjnych
Karol13
Terytorium126p Oddział Wielkopolski
www.maluch-poznan.com relacje z imprez motoryzacyjnych
#130 OFFLINE
Napisany 23 września 2012 - 19:40
Oczywiście wróciłem do domu bez przygód, odstawiłem pupila do garażu na 2 tygodniowy odpoczynek
Dzięki organizatorom za udaną imprezę, żałowałem jedynie, że nie zdążyłem zrobić przejazdu poldem Cejotunia, bo pogoda była idealna do przejechania całej trasy bokiem
Poza tym pierwszy raz wyjechałem ze zlotu z nagrodą za kozę, na którą dłuuugo polowałem
Ja mam sporo materiałów z motodromu, mam przejazd próby wszystkich razem, Saint_lilith robiła zdjęcia jak wszyscy na zakręcie wypadali z trasy, mam przejazd dla publiki "gazetowozu"
Siadam właśnie do zgrywania i przeglądania materiału, Jak chcesz Sain_lilith ci prześle
Dzięki organizatorom za udaną imprezę, żałowałem jedynie, że nie zdążyłem zrobić przejazdu poldem Cejotunia, bo pogoda była idealna do przejechania całej trasy bokiem
Poza tym pierwszy raz wyjechałem ze zlotu z nagrodą za kozę, na którą dłuuugo polowałem
Czy ktoś ma materiały video i chce je dołączyć do moich (żeby była 1 relacja)?
Ja mam sporo materiałów z motodromu, mam przejazd próby wszystkich razem, Saint_lilith robiła zdjęcia jak wszyscy na zakręcie wypadali z trasy, mam przejazd dla publiki "gazetowozu"
Siadam właśnie do zgrywania i przeglądania materiału, Jak chcesz Sain_lilith ci prześle
#133 OFFLINE
Napisany 23 września 2012 - 22:01
Oglądałem te zdjęcia i widziałem że gdzieniegdzie jest i nasz Malan (nawet go jeszcze nie przedstawiłem na forum skandal, trzeba to nadrobić ) . Ogółem chciałem podziękować w imieniu swoim i brata organizatorom za super zlot, oraz bezimiennemu uczestnikowi za zapchanie naszego PeKaSa na Manu w ciężkim momencie chwilowego niedomagania rozrusznika , oraz pozdro dla ludzi w niebieskim elxie PGO 06898. Za rok na 100% też będziemy na podwójnym zlocie, mam nadzieje bez większych przygód . Z Łodzi na nasze zadupie (znaczy do Jędrzejewa na zadupiu wielkopolski ) wróciliśmy ok. 1:00, razem w obie strony wyszło nieco ponad 600 km , 2 tankowania, 1 dokręcanie obluzowanych śrub w misce, naprawa styku kabla od rozrusznika 3 dolewki oleju (gdyby był konkurs za malucha najbardziej znaczącego swoje terytorium z pewnością byśmy wygrali ) Ogółem nie było źle, żałuję tylko że nie byliśmy na motodromie , ale trudno, może za rok. Jak tylko moje zdjęcia się zuploadują to je pokażę na forum Pozdro .
#134 OFFLINE
Napisany 23 września 2012 - 22:06
Hehehe prawda, mam sweet focie jak wam dykta nasiąkła
#135 OFFLINE
Napisany 23 września 2012 - 22:10
Mnie się zlot trochę przedłużył, ale dwie godziny temu dotarłem NA SZCZĘŚCIE do domu. Mercedes jednak nie jest taki niezniszczalny, miałem przez pewien moment problem z hamulcami. Przez kilka kilometrów pedał wpadał w podłogę, trzeba było podpompowywać. Później jednak problem zniknął. Trzeba będzie przejrzeć hamulce. A w Kowalu dałem niezły popis własnej głupoty. Nie wiem, zamyśliłem się, może zapatrzyłem, może patrząc w lusterko czy coś nie będzie próbowało mnie wyprzedzać minąłem wzrokiem znaki, no nie potrafię do końca wytłumaczyć jak to się stało i dlaczego, ale wyjeżdżając z zakrętu z prawie setką na budziku zacząłem wyprzedzać samochód przede mną, po czym nagle na lewym pasie moim oczom ukazał się biały escort, który na szczęście szybko uciekł na asfaltowe pobocze unikając tragedii, a jakby tego było mało, to przed wyprzedzanym samochodem ukazało się skrzyżowanie, a przed nim sznur samochodów stojących na czerwonym świetle... Dawno, o ile w ogóle w życiu nie miałem tak gumowych nóg, ściśniętych flaków i myślałem że się zesram ze strachu.
A tak poza tym trasa na zlot generalnie ładna i nie męcząca, zlot był mega, sama Łódź nie taka straszna, jak to zwykle każdy mi opisuje, wręcz przeciwnie, pozytywnie zaskoczony jestem tym miastem, do szczęścia brakowało tylko mojego BISa. Fajnie było znów zobaczyć stare i nowe twarze, znów zobaczyć tyle fiatów na jednym parkingu, poczuć na sobie wzrok przechodniów podczas przejazdu przez miasto (niezwykle krótkiego ale jednak). Gorące podziękowania dla m.a.x.x.'a za to, że dał mi się przejechać swoim samochodem i nie tylko, dla Pitera, Tymka, krzysztofera, Lizarda i Cejotunia za "pozlotowe afterparty" i jeszcze raz dla Pitera za nocleg, dla Stasia i Morrka za krótką wycieczkę krajoznawczą po Łodzi, dla yyyyyy, no właśnie... generalnie to cała noc by mi tu zeszła, bo najchętniej bym tu wypisał wszystkich, z którymi miałem możliwość mniej lub więcej porozmawiać, pośmiać się - i chłopaki i dziewczyny (jedna to nawet taaaaaaaaaaakie słodkie całusy rozdawała na powitanie i pożegnanie ). Bardzo cieszy mnie fakt, że chyba wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku na tą najważniejszą imprezę ze 126p w roli głównej czeka mnie dokładnie ta sama trasa do pokonania.
A tak poza tym trasa na zlot generalnie ładna i nie męcząca, zlot był mega, sama Łódź nie taka straszna, jak to zwykle każdy mi opisuje, wręcz przeciwnie, pozytywnie zaskoczony jestem tym miastem, do szczęścia brakowało tylko mojego BISa. Fajnie było znów zobaczyć stare i nowe twarze, znów zobaczyć tyle fiatów na jednym parkingu, poczuć na sobie wzrok przechodniów podczas przejazdu przez miasto (niezwykle krótkiego ale jednak). Gorące podziękowania dla m.a.x.x.'a za to, że dał mi się przejechać swoim samochodem i nie tylko, dla Pitera, Tymka, krzysztofera, Lizarda i Cejotunia za "pozlotowe afterparty" i jeszcze raz dla Pitera za nocleg, dla Stasia i Morrka za krótką wycieczkę krajoznawczą po Łodzi, dla yyyyyy, no właśnie... generalnie to cała noc by mi tu zeszła, bo najchętniej bym tu wypisał wszystkich, z którymi miałem możliwość mniej lub więcej porozmawiać, pośmiać się - i chłopaki i dziewczyny (jedna to nawet taaaaaaaaaaakie słodkie całusy rozdawała na powitanie i pożegnanie ). Bardzo cieszy mnie fakt, że chyba wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku na tą najważniejszą imprezę ze 126p w roli głównej czeka mnie dokładnie ta sama trasa do pokonania.
#140 OFFLINE
Napisany 24 września 2012 - 11:54
Wieczorem wrzucę na serwer to kto będzie chciał to sobie zassie...