63 odpowiedzi na ten temat

[Bartosz]

Witam serdecznie jako nowy użytkownik forum

 

Planuję zakup Malucha. I to na tyle konkretów . Budżet w jakim będę się określał jest w granicach 4000-5000zł. Maluch będzie moim drugim samochodem, i będzie stał pod chmurką. Na codzień jeżdzę służbówką, więc chcę czegoś, co będzie dawało mi i radość, i możliwość obcowania z tradycyjną motoryzacją. Przeglądając oferty wiem, że za około 2000-3000zł mogę kupić "idealnego eleganta". Wiem też, że za 1500zł mogę kupić dobrą bazę i oddać auto do blacharza/lakiernika i mieć zrobione "po swojemu". Temat mechaniki poki co zostawiam na drugim planie, bo chcę autko zachować w oryginale, jedynie co chodzi mi po głowie to porządny tune silnika... Jak już mówiłem, autko ma być moim oczkiem w głowie ( auto na niedziele i zloty ), więc decyzję o zakupie poddaję też pod Waszą ocenę... Bardziej kieruję się ku elegantom, bo i siedzenia z zagłówkami ( bezpieczeństwo jest dla mnie istotne ), i mam wrażenie, że dostanę w lepszym stanie niż z lat 80/90... Mam nadzieję, że temat się rozwinie, i wplotę w niego jeszcze jakieś swoje ale

[Bartosz]

Tylko, że mi chyba bardziej zależy na wizualnym stanie fabrycznym...

[ddzkm]

Za 5k to można już całkiem ładnego ST kupić (z lat 77-85), za 3k - zdrowego FL-a Niedawno ktoś miał w Mińsku Mazowieckim fajnego "komforta" 650 K '80 po renowacji za 5500 Bo z tego co przeglądam oferty i jeżdżę oglądać to zdrowego Eleganta to ze świecą szukać  A z takim budżetem to raczej nie masz się co martwić o znalezienie oryginalnego 126p w bardzo dobrym stanie, tylko musisz dokładnie oglądać

[Bartosz]

Jeszcze jedna kwestia... Czy Malec to już autko zlotowo/kultowe, czy Elegantem jeszcze w takie towarzystwo nie wypada..?

[ddzkm]

Wiesz co - może przejrzyj sobie auta innych userów, to wyrobisz sobie zdanie o tym czego Ty chcesz i jak na poszczególne auta reagują inni Ja powiem tak - 100% oryginalny elegant w dobrym stanie mechaniczno blacharskim to rzadkość A skoro upierasz się na EL to może Happy End będzie autem dla Ciebie? Mało ich było, a jeszcze mniej się uchowało

[Bartosz]

Ale wracajac do tematu. Lepiej gotowy Elegant igła za 3500 czy do remontu za 1900

[kris8526]

Jak operujesz takim budżetem, to nie baw się w remonty .

[dobry]

Co do eleganta to niezależnie od wyłożonej kwoty nigdy nie będzie gwarancji co to za igła, wszystko zależy od farta . Jeżeli uda ci się kupić od dziadka który trzymał go w pokoju pod kocem i wyjeżdżał tylko wtedy gdy było słoneczko ( i to tez nie za ostre) to jak najbardziej kupuj takiego bez roboty ale żeby stwierdzić jego stan faktyczny bez wybebeszania i odrywania części wygłuszenia to bardzo trudne zadanie pod którym bym się nie podpisał. Widziałem już idealnie wyglądające podłogi które przy odrywaniu wygłuszenia wyglądały jak sitko.

 

Co do wrażenia że dostaniesz eleganta w lepszym stanie niż takiego z lat 80/90 to zapewne będzie on w lepszym stanie wizualnym ale nie blachowo , niestety  nie ma porównania miedzy blachami z lat 80 a tymi z końcówki 90 ( patrz  mój ST i dla porównania ELX)

 

W tych pieniądzach o których mówisz na początku dasz rade kupić ST czy FL po uczciwej renowacji i nie martwić się że za pół roku wysypie się blacha albo kupić "bazę i zrobić

[Bartosz]

Poddam więc pod Waszą ocenę 4 modele. Może komuś rzuci się w oko jakieś paskudztwo lub niezgodność z oryginałem...

1. http://otomoto.pl/fi...-C33477065.html
2. http://otomoto.pl/fi...-C33630438.html
3. http://otomoto.pl/fi...-C33525862.html
4. http://otomoto.pl/fi...-C33080799.html

[ddzkm]

Dla mnie te trzy czerwone to auta od handlarza, pucowane do sprzedaży... Ten pomarańczowy to z kolei przejściówka ST/FL, ma jeszcze mały licznik, ale powinna mieć już zderzaki plastikowe. Ma też znaczek na przednim pasie asymetrycznie, a oryginalny ST miał pośrodku, dla koneserów zdradza to od razu, że to "tylko" przejściówka

A popatrz tu, jaki fajny FL od osoby prywatnej Czarne blachy, wygląda na oryginał w rozsądnym stanie Za pozostałą część Twojego budżetu można by z niego zrobić piękne auto. Oczywiście jeśli na żywo okazałby sie równie fajny co na zdjęciach i w opisie

http://olx.pl/oferta...D5-ID5I5xH.html

Moim zdaniem takich ofert powinieneś szukać. Gdyby nie było to tak daleko to zapewne sam pojechałbym go oglądać

[Bartosz]

Kiedyś latałem FL ojca, więc jakoś chyba nie pasi mi akurat ten typ
Wolałbym już chyba eleganta albo starego jakiegoś

[ddzkm]

To może po prostu uzbroj się w cierpliwość, codziennie przeglądaj oferty, jak coś znajdziesz jedź oglądać, aż w końcu przy odrobinie szczęścia trafisz na coś fajnego Zresztą bardzo uważnie oglądając auta bardzo szybko się nauczysz jaki maluch to dobry maluch, a jaki to złom Chyba że masz znajomego mechanika, który jeździłby z Tobą na oględziny to już w ogóle bajka

W każdym razie jakbym miał wydać tyle $$$ na 126p to napewno bym się nie śpieszył

[dobry]

Dla mnie jeżeli coś jest opaskudzone na świeżo bitexem, barankiem z marszu wzbudza podejrzliwość a na zdjęciach nie znajdziesz tych miejsc które by cie najbardziej interesowały , wybieranie na podstawie fotografii to trochę  wróżenie z fusów , na pytania co sądzę na temat tego ze zdjęcia zazwyczaj odpowiadam że " na zdjęciach to nawet ja dobrze wychodzę"

[metalzkudowy]

Poszukaj jakiegoś Fl-a mają lepszą blachę od eleganta i to sa klasyki.A elegantów jest jak psów w schronisku.A wracając do tematu foteli zawsze możesz założyć fotele kubełkowy i pasy i będziesz czół się bezpieczniej.

 

elegantów jak psów? Wszystkie jakie widzę to FL. Takze nie do końca....

[Bartosz]

Robiąc ostatnimi czasy przegląd aut mijanych w ruchu ulicznym stwierdzam, że malucha ostatni raz widziałem chyba z miesiąc temu na jakimś parkingu

 

No dobra, a jak kupię jakiś w miarę przyzwoity egzemplarz za 1500 to 2000 wystarczą mi na delikatną blacharkę i lakierowanie całego auta w jakimś małym zakładzie?

[dobry]

Wszystko zależy od tego w jakim stanie kupisz bazę ale powiedzmy że  te dwa tysiące to tak na styk z materiałami   ( wszystko zależy od chęci i humoru  majstra ) przy założeniu że nie będziesz miał zbyt dużo dłubania przy blachach i nie będzie konieczności wymiany podłogi

[Bartosz]

Zatem szukam... Jest w mojej okolicy śliczny pomarańczowy elegant, ale za ponad 4500... Mam wrażenie, że ludzie lekko przeginają z cenami Malców...

[dobry]

Piszesz że jest śliczny więc nie przeginają , żeby doprowadzić próchno do stanu bardzo dobrego trzeba włożyć kupę grosza i swojej pracy albo jeszcze więcej grosza zlecając to komuś więc trudno żeby maluch w bardzo dobrym stanie, kompletny,  bez konieczności inwestowania w niego  kosztował 1500 czy 2000 PLN a tak na marginesie to maluch tak jak i wszystko inne jest warty tyle ile ktoś jest gotowy  zapłacić

 

Odwrócę sytuację który z kolegów z forum jeżeli będzie zmuszony sprzedać swój dopieszczany przez parę lat samochodzik odda go za taką cenę jaka jest akurat na rynku za pierwsze lepsze padło z tego samego rocznika. EL z 99 można kupić zarówno za 400 jak i za 4.000 PLN

[kris8526]

Jest u mnie w mieście, pierwszy właściciel, wszystkie książki, orginalne zestawy kluczy ,2 komplety kluczyków, garażowany , przebieg 47tyś , w zimę nie jeżdżony ,kobieta jeździła autobusem do pracy zamiast maluchem , czerwony ,rok 99, idealny elegancik, rdzy nie znajdziesz , znam tego maluszka, cena 5000zł do negocjacji mogę Ci podesłać link, sam się czaiłem na niego ale cena mnie przerosła .

http://olx.pl/oferta...html#02636653c6