15 odpowiedzi na ten temat

[Bezelovsky]

Witajcie!
Mam dosyć denerwujący problem w maluszku 86r. FL.
Jeżdżę nim na co dzień, wszystko było git aż do dzisiaj. Po zrobieniu 10km nagle autem zaczęło rzucać, szarpać silnikiem ( dosyć porządne huki ) i nie przyspieszał, gdy naciskałem gaz to ponownie zaczęło stukać, hukać itp. Musiałem aż zatrzymać się, poczekałem kilki minut i ruszyłem dalej. Zawróciłem do domu, miałem 15km i całą drogę od czasu do czasu szarpało, hukało, nie mogłem przyspieszyć. Pojawia się to nieregularnie, czasem raz na minutę a czasem kilka razy w ciągu paru sekund. Żeby jako tako sprecyzować to powiem że dokładnie tak samo zachowuje się jakbym po nocy odpalił malucha na ssaniu i próbował od razu jechać ( to tylko próba sprecyzowania, nie ruszam nigdy na ssaniu ). Maluszek palony na linke, silnik jest ciepły więc czemu nim rzuca? Może gaźnik nawala? Może mieszanka jest źle dobrana? Nie mam pomysłu, ale jak tak dalej będzie to w końcu silni zostawię na ulicy, tak huczy w tych sytuacjach.

Help me

[fiatamoc]

a na jałowym biegu nic się nie dzieje ? tylko po dodaniu gazu szarpie?

[Bezelovsky]

Tak. Nigdy na luzie, tylko w trakcie jazdy.

[dobry]

najprawdopodobniej gdzieś ci traci iskrę , sprawdź podłączenia przy aparacie zapłonowym, cewce , czy nie stracił masy kondensator

[fiatamoc]

a na "luzie" jak mu gazu dasz ? jeśli tak to rzeczywiście gaźnik do regulacji, no i jeszcze co mi do głowy przychodzi to zapłon ewentualnie jeśli masz mechaniczny

[Bezelovsky]

Na luzie nie szarpie, tylko w trakcie jazdy. Jutro sprawdzę aparat zapłonowy i cewkę.

[Flashu]

mam dokładnie to samo a jeszcze wczoraj było ok.... wali w gaźnik równo szarpie i nie trzyma na wolnych tylko gaśnie również sprawdzę cewkę i zapłon ew przewody i świece

[Bezelovsky]

U mnie na szczęście nie gaśnie, obroty trzyma zajebiście, jedynie napierdziela równo, szarpie, huczy. Czasem kilka razy w ciągu kilku sekund a czasem raz czy dwa na minutę i zawsze tylko w trakcie jazdy, nie na postoju.

[Flashu]

zapłon ustawiłem i nic... przypuszczam gaźnik lub wałek ma ktoś jakiś inny pomysł?

[fiatamoc]

a sprawdziłeś przewody i świece ?

[Bezelovsky]

Ja osobiście nie miałem kiedy zerknąć bo zalatany jestem w pracy, nawet zjeść w spokoju nie mogę. Jutro też nie sprawdzę bo do rana w pracy jestem, później kilka godzin snu i znowu do pracy. W sobotę to sprawdzę i zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Flashu]

właśnie mało czasu, do pracy na noc a teraz szybko ciemno się robi a niestety nie mam garażu... dzisiaj święto także nic nie zrobię ew jutro sprawdzę te przewody i świece może jeszcze zawory ustawie

[Bezelovsky]

Sorki, ale całkowicie czasu nie mam. Za kilka dni wrócę do domu i będę z tym walczył to odświeżę temat. Mechanik mówił mi też że może to gaźnik nawala ale nie sądze.

[dobry]

no to pisz co było przyczyną drgawek

[Bezelovsky]

Dzięki dobry za @up. Dzięki również wszystkim za pomoc w namierzaniu problemu.

Za pierwszym podejściem przeczyściłem gaźnik, ustawiłem zapłon oraz przerywacz. Rezultat? Dalej to samo. Następnie naszła mnie myśl że kupię kondensator, drogi nie jest a może będzie lepiej. Pojechałem, wydałem 18zł na kondensator i teraz pięknie maluszek płynie po naszych polskich nierównościach. Nie rzuca, nie puka, jak nówka.

To by było na tyle.

[dobry]

cieszę się że pomogłem