27 odpowiedzi na ten temat

[luksusen]

Mam problem tego typu, że na niemal całym malarze po malowaniu w tym roku "autorenolakiem" powstały takie jakby bąble coś podobnego do korozji lecz po przejechaniu paznokciem ukazał się zdrowy podkład bez najmniejszego śladu rudego nieprzyjaciela.... Jednym słowem wygląda to tak jakby lakier odchodził od podkładu. Dodam, że cały maluch był pomalowany podkładem, który potem był przejechany papierem 700, dobrze umyty i przed malowaniem kolorem oczywiście przejechany rozpuszczalnikiem. Nie wiem czy to coś ma do rzeczy ale zaczęło się to pojawiac dopiero po pierwszych mrozach. Wie ktoś może skąd to się wzięło??
Dodaje linki ze zdjęciami:

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

[ananas]

może karoseria była wilgotna? ja tak miałem jak malowałem felgi i okazało się że niedokładnie wytarłem je z wody

[luksusen]

nie była mokra na 100% bo to było malowane latem i w warunkach odpowiednich do malowania i przed położeniem koloru cała karoseria była czyszczona rozpuszczalnikiem

[kaszlak_maniak]

Karoseria sama w sobie nie musiała być mokra, kompresor mógł wodę puścić.

[arek]

kaszlak_maniak, ma racje, dlatego stosuje sie do kompresorów osuszacze, trzeba też czesto spuszczać kondensat ze zbiornika

[luksusen]

I tu was zdziwie... otóż sprężarka miała wtedy 2 nowe osuszacze i co chwile były opróżniane więc naprawdę już nie wiem co się mogło stać

[zolo]

Osuacze to jedno ale przed pistoletem trzeba mniec filtr/odwadniacz.

[luksusen]

tzn. ja mam całą instalacje zrobioną w ten sposób: kompresor-osuszacz-trójnik na 2 dodatkowe wyjścia w garażu i przy każdym wyjściu osuszacz kolejny... jeszcze coś musiało być?

[Mato96]

w wężu mogło się odłożyć ... Dziadek lakiernik ma przy kompresorze zaraz na wyjściu i przed pistoletem, a i tak co jakiś czas się znajdzie trochę wody .... A odpowietrza przynajmniej raz w tygodniu ...

[luksusen]

cholerka... ale różne rzeczy malowałem i tylko tu na maluszku mi sie taka sytuacja zdarzyła... Czyli co jednym słowem czeka mnie najgorszy mój przewidywany scenariusz czyli malowanie od nowa tak?

[arek]

sam odpowiedziałeś sobie na pytanie

ja lakierowałem renolakiem mojego bisa i nie mam takich problemów

[sercio_20]

Ja tak samo jak arek, El malowalem ta sama farba i trzyma sie bez zarzutu. Przed malowaniem spuscilem wode z kompresora i stal caly dzien z odkreconym korkiem przy piecu, zakrecilem pozniej korek, zalozylem osuszacz i malowalem.

[luksusen]

no to zaje@#$% będę musiał ochrzanić kumpla lakiernika który mnie zapewniał, że mogę bez obaw malować tym sprzętem co mam
już i tak nie uratuje lakieru wiec myślę że koniec tematu....
ale dobra dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.

[arek]

teraz to musisz wszystko do podkładu zjechać bo nawet jak położysz na to od nowa to i tak wyjdzie

[luksusen]

sercio_20
no nic mam przynajmniej nowe doświadczenie w tych sprawach dobrze że to tylko autorenolak a nie jakaś droższa farba no ale troche roboty znowu mnie czeka

[kaszlak_maniak]

Złośliwość rzeczy martwych. Ja FL'a też miałem malowanego sprzętem niby z wyższej półki, osuszacze i te sprawy a i tak w dwóch miejscach woda poszła...

[arek]

a ja jechałem kompresorem 25l z castoramy i pistoletem za 50zł

[zolo]

"Przed" na pistolecie musisz miec odwadniacz/filtr bo w szlaufie zbiera sie woda pomimo ze na sprezarce czy na instalacji masz osusacze/odwadniacze. Oprucz tego kazdy pistolet ma swoje cisnienie pracy/natrysku i zalecany jest manometr "przed" pistoletem (na koncu szlaufa masz inne cisnienie niz to co ustawione na sprezarce.

[BEZIMIENNY]

a powiedz mi czym udtłuszczałeś powierzchnię po szlifowaniu podkładu??

[luksusen]

najpierw zmyłem cały ten "pył" po szlifowaniu odstawiłem na słońce aż wysechł i gdzieś po 4 godzinach przed samym malowaniem całego dokładnie przetarłem szmatką z rozpuszczalnikiem "nitro" żeby właśnie odtłuścić i usunąć wszelkie resztki brudu tak jak mi zalecił kumpel lakiernik