Bober - 126p ST 82/83
Started By
Moch
, 21 lut 2009 22:29
183 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
Napisany 21 lutego 2009 - 22:29
Nie chce pisać Wam książki telefonicznej o tym aucie, czy czegos w stylu Quo Vadis... kocham te samochód jak samego siebie i nigdy przenigdy go nie sprzedam.
Od 3 lat nie wyjeżdżający z garażu - jest ze mną już 10 lat, służył wiernie aż do końca... swojej skrzyni biegów :-/
Potem spoczął w ciepłym garażu, pod pierzynką, czeka na dobre czasy remontu. Jednak a pewno będzie to duże odejście od oryginału, ale zero spojlerexów, tym się przejmować nie musicie.
Oglądajcie.
Poniżej autko "w akcji" na Torze Kartingowym.
Znalazłem jeszcze takie zdjęcie.
Beżyk, Bober, swap (900tka Kłosa) i seria... piękny widok, aż się łezka w oku kręci. Widok zaraz po zakupie Beżyka, wtedy wychodziłem przed blok i wybierałem czym jadę
Kolejne zdjęcia NEVER PUBLISHED.
Na ostatnim zdjęciu widać - ŚWIETNĄ robotę lakiernika, w nocy widać morderczą różnicę lakieru między nadwoziem a tylną klapą. Żałosne.
Zdjęcia odnalezione. Wszystkie maluchu oprócz Bobera i CHYBA malucha Red Viper'a (czerwony z zimowego zdjęcia) już nie istnieją. Red Vipera maluch został sprzedany - widziałem go rok temu.
Poniżej potwierdzenie, że go nadal mam ( dla niedowiarków myślących, że poszedł na żyletki ! )
Numer Automobilisty relatywnie AKTUALNY. Ten z 125p - 11/2007, 84 strony itd.
iiiiiiiiiiiii...
Ostatnio kupiona rzecz do Bobera "na przyszłość".
i
Teraz tam parkuje Bober. Auto po 3 latach wyjechało i okazało się ... JEŻDŻĄCE. Co się stało ze skrzynią nie wiem, ale jest jako tako sprawna.
Większość młodziaków nie zna tego auta, na forum był temat, ale zniknął. Nie wiem czemu...
A stara gwardia wie co samochód potrafił i mimo dymienia na czarno - GWARANTUJĘ, że nadal potrafi.
Od 3 lat nie wyjeżdżający z garażu - jest ze mną już 10 lat, służył wiernie aż do końca... swojej skrzyni biegów :-/
Potem spoczął w ciepłym garażu, pod pierzynką, czeka na dobre czasy remontu. Jednak a pewno będzie to duże odejście od oryginału, ale zero spojlerexów, tym się przejmować nie musicie.
Oglądajcie.
Poniżej autko "w akcji" na Torze Kartingowym.
Znalazłem jeszcze takie zdjęcie.
Beżyk, Bober, swap (900tka Kłosa) i seria... piękny widok, aż się łezka w oku kręci. Widok zaraz po zakupie Beżyka, wtedy wychodziłem przed blok i wybierałem czym jadę
Kolejne zdjęcia NEVER PUBLISHED.
Na ostatnim zdjęciu widać - ŚWIETNĄ robotę lakiernika, w nocy widać morderczą różnicę lakieru między nadwoziem a tylną klapą. Żałosne.
Zdjęcia odnalezione. Wszystkie maluchu oprócz Bobera i CHYBA malucha Red Viper'a (czerwony z zimowego zdjęcia) już nie istnieją. Red Vipera maluch został sprzedany - widziałem go rok temu.
Poniżej potwierdzenie, że go nadal mam ( dla niedowiarków myślących, że poszedł na żyletki ! )
Numer Automobilisty relatywnie AKTUALNY. Ten z 125p - 11/2007, 84 strony itd.
iiiiiiiiiiiii...
Ostatnio kupiona rzecz do Bobera "na przyszłość".
i
Teraz tam parkuje Bober. Auto po 3 latach wyjechało i okazało się ... JEŻDŻĄCE. Co się stało ze skrzynią nie wiem, ale jest jako tako sprawna.
Większość młodziaków nie zna tego auta, na forum był temat, ale zniknął. Nie wiem czemu...
A stara gwardia wie co samochód potrafił i mimo dymienia na czarno - GWARANTUJĘ, że nadal potrafi.
- Mateusz9510 lubi to
#3 OFFLINE
Napisany 21 lutego 2009 - 22:37
I nadal jest tam ta naklejka i zostanie - mimo wiochowego charakteru ot tak z sentymentu do mojego stylu jazdy
#5 OFFLINE
Napisany 21 lutego 2009 - 22:43
Powiedziałem. Pożyczyc do fotek mogę
#8 OFFLINE
Napisany 21 lutego 2009 - 23:03
Silnik made by Barański...
Chodziło to solidnie, bezawaryjnie i... czy szybko?
Na pewno Marchewa pamięta. To się wypowie.
Chodziło to solidnie, bezawaryjnie i... czy szybko?
Na pewno Marchewa pamięta. To się wypowie.
#10 OFFLINE
Napisany 21 lutego 2009 - 23:23
#11 OFFLINE
Napisany 21 lutego 2009 - 23:28
Czaszki są wiejskie - wiem, ale w czsach jak się pojawiły - 8 lat temu uważałem to za fajny pomysł - czyli też zostają.
Też byś zdeformował jakbyś stał 3 lata w 1 miejscu. I na tych gównach dojechał 16 km do garażu nowego.
Silnik nie przepalany - mimo to pracuje. Poza tym mam budżet na nowy . Za daleko mam żeby od niego jeździć teraz. Tęskni za mną, ale nie płacze.
Nowy tylny chrom do niego.
Też byś zdeformował jakbyś stał 3 lata w 1 miejscu. I na tych gównach dojechał 16 km do garażu nowego.
Silnik nie przepalany - mimo to pracuje. Poza tym mam budżet na nowy . Za daleko mam żeby od niego jeździć teraz. Tęskni za mną, ale nie płacze.
Nowy tylny chrom do niego.
#14 OFFLINE
Napisany 22 lutego 2009 - 08:22
Szkoda że z weteranów klubu "terytorium 126" zostało kilku... Auta na tamte czasy ciekawe. Swoją drogą miałem też w tamtych czasach niebieskiego ospojlerowanego malucha i to już było coś mieć auto w moim wieku Nie masz jakiś zdjęć może bobera z moim maluchem? Niech bober się doczeka remontu Sorry za to OT
#17 OFFLINE
Napisany 22 lutego 2009 - 12:39
mateusz_3120 - dziękuję bardzo za chrom.
Ekjonar - przejrzę zdjęcia "papierowe". Może coś mam, ale kto wie...
Małkers - klapy Bambino raczej nie będzie.
CiNeK - możliwe, możliwe.
Choć moje auto było raczej na wstępnych jakby nieoficjalnych raczkujących ogólnopolskich na Torze na Technicznej.
Reaktywuję już naprawdę niedługo. WSZYSTKIE części do reaktywacji są - to znaczy nic nie skorodowane. Auto ma podłogę jak młody bóg - wszystko jest super. Należy natomiast wymienić:
- pas przedni ( uszkodzony )
- prawy przedni błotnik ( poszła pręga )
POwstaje jeszcze kwestia oryginalności nadwozia... LEWY przedni błotnik to FL ( zaklepany - "poszerzony" ), prawy jest bezwypadkowy ST ( z lekkim uszkodzeniem ). Lewy był dawno temu szykowany do "poszerzenia" przodu w celu zmieszczenia bez problemu tychże kół, przy powiekszeniu gleby.
Teraz zastanawiam się jaką koncepcję obrać.
Poza tym wszystkim do zrobienia kilka innych drobiazgów i mnóstwo rzeczy mechanicznych.
Felgi do niego to:
1. Melber 5,5J13cala ET20
2. Zastava 5J13cala
3. ATS 6J13" ET 18
4. Misie Ronal 5J13" ET38
Tam teraz stoi. Widać partactwo lakiernika.
Mogę obfotografować części mechaniczne, które już mam do niego. Ale to chyba będzie zbyt dużo bezsensownych zdjęć... A to jakbym obfotografował pół malacza. Nie wiem co mogło klęknąć od tak długiego postoju, więc wymienię dużo rzeczy.
Ekjonar - przejrzę zdjęcia "papierowe". Może coś mam, ale kto wie...
Małkers - klapy Bambino raczej nie będzie.
CiNeK - możliwe, możliwe.
Choć moje auto było raczej na wstępnych jakby nieoficjalnych raczkujących ogólnopolskich na Torze na Technicznej.
Reaktywuję już naprawdę niedługo. WSZYSTKIE części do reaktywacji są - to znaczy nic nie skorodowane. Auto ma podłogę jak młody bóg - wszystko jest super. Należy natomiast wymienić:
- pas przedni ( uszkodzony )
- prawy przedni błotnik ( poszła pręga )
POwstaje jeszcze kwestia oryginalności nadwozia... LEWY przedni błotnik to FL ( zaklepany - "poszerzony" ), prawy jest bezwypadkowy ST ( z lekkim uszkodzeniem ). Lewy był dawno temu szykowany do "poszerzenia" przodu w celu zmieszczenia bez problemu tychże kół, przy powiekszeniu gleby.
Teraz zastanawiam się jaką koncepcję obrać.
Poza tym wszystkim do zrobienia kilka innych drobiazgów i mnóstwo rzeczy mechanicznych.
Felgi do niego to:
1. Melber 5,5J13cala ET20
2. Zastava 5J13cala
3. ATS 6J13" ET 18
4. Misie Ronal 5J13" ET38
Tam teraz stoi. Widać partactwo lakiernika.
Mogę obfotografować części mechaniczne, które już mam do niego. Ale to chyba będzie zbyt dużo bezsensownych zdjęć... A to jakbym obfotografował pół malacza. Nie wiem co mogło klęknąć od tak długiego postoju, więc wymienię dużo rzeczy.