Skocz do zawartości


Zdjęcie

Podkład epoxydowy


20 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 21 sierpnia 2008 - 06:20

Witam, muszę zacząć malować niektóre elementy samochodzika i ie do końca rozumiem wszystko jak trzeba. Wiem, że dwie ostatnie warstwy to pokład akrylowy i lakier akrylowy. Słyszałem też że dobre są primery epoxydowe. Jak sie go nakłada? Zamiast podkładu akrylowego czy pod podkład akrylowy. Czy podkład akrylowy lub lakier zwiążą sie z epoxydem?

#2 OFFLINE   Medyk

Medyk

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 494 postów
    • Time Online: 9m 13s

Napisany 21 sierpnia 2008 - 13:34

Primer epoxydowy idzie bezpośrednio na gołą blachę, nakłada się go natryskowo, na to dopiero idzie podkład akrylowy i lakier akrylowy, ma on bardzo dobre wiązanie z podkładami akrylowymi.

#3 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 21 sierpnia 2008 - 14:06

Ok, rozumiem. Czy jest konieczne by go dawać i czy daje to jakieś wymierne korzyści?

#4 OFFLINE   Ryba

Ryba

    Master

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 517 postów
    • :

Napisany 21 sierpnia 2008 - 19:30

Daje korzyści, wejdź do mojego tematu, tam masz opisaną technologię naprawy. poprzedniego malucha robiłem w ten sam sposób i po 2 latach nie wyszła nawet kropka rdzy :D

#5 Gość_Demon126p_*

Gość_Demon126p_*
  • Guests

Napisany 21 sierpnia 2008 - 19:38

Tylko ciekawe dlaczego poszedł na żyletki :roll:

#6 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 21 sierpnia 2008 - 22:27

ok, czyli jutro jadę do sklepu obejrzeć co to za primerki tam mają:)

Powiedzcie jeszcze: czy primer i podkład nanosi sie w kilku warstwach i czy należy je zmatowić przed położeniem kolejnej powłoki.

#7 OFFLINE   Ryba

Ryba

    Master

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 517 postów
    • :

Napisany 23 sierpnia 2008 - 07:01

Tylko ciekawe dlaczego poszedł na żyletki :roll:


Ale p i e r d o l i s z :(
Poszedł na żletki bo zacząłem robić go od przodu; tyłu w ogóle nie ruszałem, a trzeba było wymienić cała belkę i nakola wewnętrzne i zewnętrzne i 1 błotnik. Trafiłem zdrowa budę za dobrą kasę, więc się długo nie zastnawiałem 8)

#8 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 23 sierpnia 2008 - 16:30

Ludzie jeszcze jedna sprawa. Jeśli ktoś naprawdę zna się na tych wszystkich powłokach to prosiłbym o pomoc w zakupie odpowiednich składników: odrdzewiacz, grunt epoksydowy, podkład akrylowy i lakier akrylowy. Chcę kupować przez internet ponieważ straciłem wszelkie zaufanie do sklepów lakierniczych w moim mieście. (między innymi poprosiłem o podkład akrylowy nie znając sie na tym a sprzedali mi szpryc-kit). Można pisać tu, na PW lub GG

#9 OFFLINE   SAMAEL66

SAMAEL66

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 289 postów
    • Time Online: 1g 26m 9s

Napisany 23 sierpnia 2008 - 19:06

po co na gg lub na pw
jak ktos wiec co jest najlepsze na odrdzewianie, podklad i jaki lakier to niech sie podzieli wiedza ze wszystkimi :idea:

#10 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 23 sierpnia 2008 - 20:10

Tak, ale myślę, że wszystkich już męczą moje lamerskie pytania - nigdy nie remontowałem auta wiec rzuciłem sie na głęboką wodę:) ale czuję, że dam rade:D

Pomoże ktoś w sprawie doboru owych substancji? (dodam, że lakier ma być czarny!)

#11 Gość_Demon126p_*

Gość_Demon126p_*
  • Guests

Napisany 23 sierpnia 2008 - 23:59

Odrdzewiacz polecam Brunox.Naprawdę niezły środek na rdze.
Podłoge od spodu zamiast epoxydem pomalowałem zwykłym Hamerajtem (dwie warstwy) i na to środek do konserwacji podwozia Boll (trzy warstwy) :wink:

#12 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 24 sierpnia 2008 - 09:33

Za brunoxem popatrzę. Z podłogą niema problemów bo była dobrze zakonserwowana ale bardziej interesuje mnie co dawać na powłoki lakiernicze na zewnątrz autka. (primer, podkład, lakier) Konkretne produkty dostępne przez internet. Widzę, że jednak nikt nic nie wie, to potem poszukam czegoś i zaproponuję, a wy oceńcie czy to dobry wybór.

Please Login or Register to see this Hidden Content

<---nadaje sie taki podkład (jako pierwsza warstwa na blachę) a na to lakier?

#13 OFFLINE   Ryba

Ryba

    Master

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 517 postów
    • :

Napisany 28 sierpnia 2008 - 08:19

Ja jadę w całości na Novolu. Zdania jak zwykle będą podzieloe, ponieważ jedni mówią, że Novol do dupy jest a inni, że fajny.
Wejdź sobie na stronkę www.novol.pl Tam masz opisy wszystkich produktów; technologie napraw itp.

#14 Gość_Demon126p_*

Gość_Demon126p_*
  • Guests

Napisany 28 sierpnia 2008 - 09:55

Ja za podkład mam niemiecki Mobihel,a lakier końcowy bedzie Helios.

#15 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 29 sierpnia 2008 - 06:58

W końcu kupiłem primer reaktywny z glasuritu - wg mnie najważniejszy składnik niech będzie porządny. Teraz szukam informacji ile potrzeba lakieru i podkładu - ale niestety chyba na podkład i lakier z glasuritu mnie już nie stać:/

Mogę użyć na całej karoserii podkładu wypełniającego zamiast gruntującego pod lakier?

#16 OFFLINE   WronaSparco

WronaSparco

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 114 postów
    • Time Online: 33m 40s

Napisany 10 października 2008 - 11:33

W sprawie zabezpieczeń korozyjnych mam małe pytanie...co sądzicie
o zabezpieczeniu zgrzewów warstwą rozgrzanej cyny z kalafonią, a na to podkład antykorozyjny, mała warstwa kleju do szyb średnio elastycznego
i lakierek na koniec? z tymi zgrzewami w malcach jest największy problem przy estetyce, takie coś szpeci cały efekt końcowy. Chodzi mi dokładnie
o miejsca zgrzewu słupków, przy podszybiu nad kierunkowskazem bocznymi
i przy klapie z tyłu.

Są magicy którzy stosują cynk w sprayu, ale to jest nieskuteczne, bo wcale nie ma przyczepności, nie da się polerować, po pomalowaniu powierzchnia ma kolor jak zdrapka z karty telefonicznej i równie łatwo ściera się, nie zabezpiecza przed korozją (jedyne zalety tego specyfiku są takie, że szybko schnie i jest tani), co do cyny to da się ją polerować i wydziela trwałą powłokę beztlenową, bez mikroporów, wiadomo że korozja wodorowa będzie postępowała, bo żeby pozbyć się jej raczej ciężka sprawa ponieważ dużo zależy od składu chemicznego blachy...niewiele pomogą nawet preparaty wchodzące w reakcje z blachą w tym przypadku, ale zawsze po cynie jest odporność na działania atmosferyczne. Są tacy którzy lepią tym nawet dziury zamiast szpachli i trzyma się bez pękania...problemem jest tylko rozprowadzanie tego na powierzchni tak żeby była równa grubość


:)

#17 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 10 października 2008 - 14:45

Tak się składa, że ja się zająłem cynowaniem. Na innym forum pisałem jak to robić wiec dam i tutaj informację:

Pewnie wielu z was słyszało o reperacjach blacharki cyną. Cyny używa się zamiast szpachli. Bardzo dobrze się spisuje ponieważ nigdy nie pęka, nie siada i bardzo dobrze izoluje blachę przed czynnikami zewnętrznymi. Ocynowane spawy nigdy nie rdzewieją. Samo cynowanie jest bardzo proste, jednak aby znaleźć wszystkie potrzebne substancje i narzędzia trzeba było trochę się pomęczyć. Aby cyna trzymała się stali potrzeba bardzo dokładnie wyczyścić blachę. Nie może zostać żaden pyłek rdzy ponieważ cyna się nie przyklei!! Po oczyszczeniu mechanicznym dobrze jest jeszcze blachę przemyć rozpuszczalnikiem do silikonów. Następnie nanosimy specjalny preparat do pobielania stali (uwaga!! preparat do pobielania rurek miedzianych odpada!!). Ja używam "Amasan Lotaste WSN" z zawartością 75% ołowiu. Można go kupić w tym sklepie: sklep.armack.pl . Po posmarowaniu miejsca tą pastą odpalamy palnik gazowy i grzejemy naszą pastę tak aż zobaczymy, że pojawia sie srebrna powłoczka z żółtawym nalotem. W tym momencie przerywamy ogrzewanie i szmatka ścieramy nalot. W razie potrzeby czynność powtórzyć, musi zostać śliczna srebrna powłoczka. Teraz kolej n cynę w sztabkach. Musi zawierać co najmniej 75% ołowiu lub więcej. Kupujemy ja także w powyższym sklepie. rozgrzewamy blachę i laske cyny jednocześnie i przyklejamy byle jak kawałki ołowiu. Odkładamy laskę, bierzemy dębową deseczkę, lub jakąś inną z twardego nie żywicznego drewna która wcześniej było moczona w oleju silnikowym - zużytym:D Ugniatamy na gorąco naszą cynę pilnując aby nie przygrzać za mocno. Cyna a raczej ołów musi mieć konsystencję plasteliny co wcale nie jest takie trudne do utrzymania. Kiedy cyna już się ładnie przyklei to przychodzi czas na szlifowanie. Mi wychodzi to papierem ściernym na wiertarce całkiem ładnie ale ogólnie zaleca się używanie specjalnych pilniczków na deseczkach. Wyrównujemy powierzchnię do żądanego kształtu. Teraz przychodzi czas namalowanie. Jest to najgorszy etap, bardzo długo (około 2 miesiące) szukałem jak zrobić to dobrze. Nie wolno cyny malować byle jak - należy ją najpierw przemyć porządnym rozpuszczalnikiem do silikonu, ja kupuję "541-5 Glasurit" a następnie pomalować odpowiednim primerem na metal nieżelazny, ja używam GRUNT PKW 283-150. Proporcja mieszania 1:1 ze specjalnym rozpuszczalnikiem . Po pomalowaniu tym primerem koniecznie przed położeniem szpachelki jakiejkolwiek należy pomalować to jakimkolwiek podkładem akrylowym!!! No chyba, że ktoś woli droższą opcję i kupić inny podkład: PODKŁAD GRUNTUJĄCY EPOKSYDOWY 801-72. Proporcja 4:1:1 z utwardzaczem i rozpuszczalnikiem Wtedy można od razu szpachlować itd. Jeśli pomalowaliśmy cynę, a w wyniku obróbki szpachelki przydaliśmy trochę cyny to koniecznie trzeba na nowo przemyć zmywaczem "541-5 Glasurit" i pomalować tym specjalnym primerem. Cyna bowiem ma tendencje do gazowania i po pomalowaniu byle czym wszystko nam ładnie odejdzie. Jeśli ktoś ma suchy garaż to po po cynowaniu auta może poczekać pół roku - w tym czasie cyna sama się odgazuje :)

Teraz podsumowanie cenowe:
Pasta lutownicza: 38,43
Cyna: 39,42
Palnik: 50zł
Zmywacz silikonowy glasuritu: 63zl
opcja1 -Grunt PKW 283-150 z rozpuszczalnikiem: 195zł (1L+1L)
opcja2- podkład gruntujący epoksydowy 801-72 z utwardzaczem i rozpuszczalnikiem: 4L +1L +1L 729,00zł

Suma przy opcji 1: 385,85
suma przy opcji 2: 919,85

Produkty glasuritu (grunty i rozpuszczalnik można kopic u znakomitego allegrowicza na zamówienie: BBeM )

Mam nadzieje ktoś z tego kiedyś skorzysta przy remoncie swojego kaszlaka :D Dodam jeszcze fotki jak będę swojego robił.


Polecam filmik by obejrzeć z czym to się je, numer 14

Please Login or Register to see this Hidden Content



Wygląda u mnie to tak, jeszcze nie szlifowałem:

Dodany obrazek
Dodany obrazek


I żadnej kalafonii!! Tylko pasta:)

#18 OFFLINE   bartek126p el

bartek126p el

    Początkujący

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
    • :

Napisany 09 stycznia 2014 - 01:47

A co poradzicie na konserwacje spawów we wnętrzu auta na całą ,, podłogę '' nadwozie by można na koniec połozyc lakier np. błękitny niebieski ?? - jako kolor już końcowy po całej konserwacji

#19 OFFLINE   dobry

dobry

    Master

  • Member
  • 1 348 postów
    • Time Online: 48d 18g 37m 44s
Garaż Zobacz Garaż

Napisany 09 stycznia 2014 - 08:36

bartek126p el najpierw trzeba zeszlifować spawy oraz resztki korozji/drucianka na kątówce/ , oczyścić miejsca woków nich z upalonych warstw lakieru o ile zostały jakieś ,osuszyć opalarką aby nie było wilgoci na połączeniach ,zmyj zmywaczem silikonowym , potem położyć podkład akrylowy 2k /nie w spray`u/ pastę poliuretanową paskami , i na to wysychający baranek np: SikaGard6450 lub inny ale nie może być bitexopochodny bo zważy lakier który na niego naniesiesz /pisze na nich zazwyczaj można lakierować/ , potem lakier :)

tylko nie wpadnij na pomysł mazania tego Bitexem, InterGum`em, BitGumem i innymi badziewiami bo po pierwsze nie wyschnie i się wygłuszki i wykładzina poprzykleja , po drugie w lato bedzie jeb..o niemiłosiernie jak się autko nagrzeje, po 3 nigdy tego też nie przykryjesz lakierem i w razie ewentualnego spawania będzie się palić niemiłosiernie

COKOLWIEK ROBISZ RÓB TO DOBRZE ALBO DAJ SOBIE SPOKÓJ....

BLACHA LAKIER TAPICERKA http://www.terytoriu...ier-t13294.html

 

Dobry Garage Klinika 126p http://www.terytoriu...p-dobry-garage/

 

ELX 1999/2013 BY DOBRY http://www.terytoriu...bry-t12009.html
Dobry Fiat 126p ST `83 600 http://www.terytorium126p.pl/forum/dobry-fiat-126p-st-83-600-t13452.html
Biały FL kiedyś Człapka http://www.terytoriu...-fl-93-człapka/

 

 


#20 OFFLINE   chemik143

chemik143

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 96 postów
    • Time Online: 47m 52s

Napisany 09 stycznia 2014 - 09:04

Cześć
Ja zrobiłem tak:

Pospawać
Wyszlifować dokładnie!
Odtłuścić zmywaczem do silikonów
Pomalować epoksydem, ja malowałem pędzlem. Pod autem nic nie widać a pędzel zawsze daje lepszą przyczepność farby - rozpuszczasz w rozpuszczalniku farby ewentualne tłuste pozostałości.
Na to dałem ten masę uszczelniającą Boll - polecałbym poszukać jakiejś lepszej, ta wydaje mi się być średnia jakościowo.
Na pastę dałem znów podład epoksy
Na pokład biała farba w sprayu co by pod autem było jasno:)

Żadnych baranów ani innego dziadostwa. Autko jeździ już ładnych parę lat i kropki rdzy nie znajdziesz na podwoziu:D Na nadwoziu znajdziesz tam gdzie teściowa mi drzwiami przywaliła:/

Wszystkie blachy spawałem punktowo na styk. Nie ma wtedy miejsc między blachami gdzie nie usuniesz tlenków lub nie domalujesz farbą.



Similar Topics Collapse

  Temat Forum Rozpoczęty przez Statystyki Informacje o ostatnim poście






IPB Skin By Virteq
Witaj,
przeglądasz stronę jako gość, rejestrując się zyskasz dostęp do wielu dodatkowych opcji.