EVO 2 Sezon 2010 i 20 pucharków :-)
Started By
Mandolina
, 04 Sep 2007 15:06
359 replies to this topic
#342 OFFLINE
Posted 24 June 2010 - 11:39
Trzy demony prędkości wyprowadzone na spacer
#344 OFFLINE
Posted 28 July 2010 - 22:36
Panewka główna wygląda jakby ją ktoś ze śrutówki ostrzelał
Dziś trzeba było się rozliczyć ze sponsorem
Trochę lakieru poschodziło po zerwaniu wlepy, będzie trzeba odmalować
Z maski zszedł prawie cały lakier
Dziś trzeba było się rozliczyć ze sponsorem
Trochę lakieru poschodziło po zerwaniu wlepy, będzie trzeba odmalować
Z maski zszedł prawie cały lakier
#346 OFFLINE
Posted 04 August 2010 - 10:49
Będzie nowe serduszko, musi być ładna komora
#350 OFFLINE
Posted 19 August 2010 - 15:00
Skrzynia poskładana , buda poszpachlowana i przygotowana pod malowanko:
Nowy kombinezon rajdowy i maska z F16
No i polakierowane:
Pierwsza część nowego kolektora dolotowego wycięta już wodą, nowe czujniki ciśnienia i temperatury oleju przygotowane do montażu.
Nowy kombinezon rajdowy i maska z F16
No i polakierowane:
Pierwsza część nowego kolektora dolotowego wycięta już wodą, nowe czujniki ciśnienia i temperatury oleju przygotowane do montażu.
#352 OFFLINE
Posted 19 August 2010 - 21:45
Przegiąłeś z tymi majtkami
#353 OFFLINE
Posted 20 August 2010 - 08:58
Po jakim czasie od lakierowania można zacząć polerkę?
I jakiej pasty użyć pod polerkę mechaniczną, bo z racji ,że nie jestem super mistrzem lakiernictwa lakier nie jest gładki tylko lekko porowaty.
To lampa błyskowa.
I jakiej pasty użyć pod polerkę mechaniczną, bo z racji ,że nie jestem super mistrzem lakiernictwa lakier nie jest gładki tylko lekko porowaty.
Z prawej strony pod podszybiem to niedomalowane czy się tylko tak światło odbiło?
To lampa błyskowa.
#358 OFFLINE
Posted 28 August 2010 - 22:56
W trybie prawie, że natychmiasowym bo do imprezy 1,5 tygodnia(tylko dziś):
Kontrola hamulców, zawieszenia, luzów łożysk, wymiana linki i rozpieraków ręcznego, podłączenie elektryki ( halogeny, lampy, tylna wiązka po malowaniu komory), polerka przedniego chroma.
Dół silnika poskładany, wał po 4 szlifie, korby odchudzone i polerowane, wyważone, cylindry i tłoki 3 szlif + frezy pod zawory, wałek ten co był czyli 105 ,wmontowany w miskę czujnik temp. oleju:
Głowica tymczasowa, przygotowana na szybko tylko na tą imprezę:
- 5 mm, korekcja kanałów + polerka wydechowych, polerka kolanek, polerka komory spalania, polerka zaworów + docieranie:
Silnik przygotowany do wrzucenia:
Owocowy filtr również
Silnik odpala ciasno, ledwo co kręci rozrusznik ale to pikuś.
Pracuje równo i cicho, ale tylko na początku.
Z każdą minutą zaczyna pracować głośniej, szumi i wyje.
Zdjołem pasek aby wyeliminować możliwość hałasu alternatora bądź wiatraka, niestety nic się nie zmieniło.
Za to ciśnienie w komorze korbowej jest takie, że po odkręceniu korka oleju ładuje jak z komina w traktorze a wystarczy dotknąć bagnetu aby sam wystrzelił.
Tak czy inaczej czeka mnie rozbiórka, a mogę się tym zająć dopiero we wtorek więc coraz bardziej maleją szanse na KJS w przyszły weekend.
Kontrola hamulców, zawieszenia, luzów łożysk, wymiana linki i rozpieraków ręcznego, podłączenie elektryki ( halogeny, lampy, tylna wiązka po malowaniu komory), polerka przedniego chroma.
Dół silnika poskładany, wał po 4 szlifie, korby odchudzone i polerowane, wyważone, cylindry i tłoki 3 szlif + frezy pod zawory, wałek ten co był czyli 105 ,wmontowany w miskę czujnik temp. oleju:
Głowica tymczasowa, przygotowana na szybko tylko na tą imprezę:
- 5 mm, korekcja kanałów + polerka wydechowych, polerka kolanek, polerka komory spalania, polerka zaworów + docieranie:
Silnik przygotowany do wrzucenia:
Owocowy filtr również
Silnik odpala ciasno, ledwo co kręci rozrusznik ale to pikuś.
Pracuje równo i cicho, ale tylko na początku.
Z każdą minutą zaczyna pracować głośniej, szumi i wyje.
Zdjołem pasek aby wyeliminować możliwość hałasu alternatora bądź wiatraka, niestety nic się nie zmieniło.
Za to ciśnienie w komorze korbowej jest takie, że po odkręceniu korka oleju ładuje jak z komina w traktorze a wystarczy dotknąć bagnetu aby sam wystrzelił.
Tak czy inaczej czeka mnie rozbiórka, a mogę się tym zająć dopiero we wtorek więc coraz bardziej maleją szanse na KJS w przyszły weekend.