Marcel doczekał się swojego tematu, Ci którzy śledzą facebooka wiedzą co się dzieje, ale w końcu znalazłem chwilkę żeby powrzucać wszystko na jakiś serwis bo imageshack już jest płatny a bardzo go lubiłem
Autko kupiłem jak się później okazało za drogo^_^ Przygoda zaczęła się we Wrześniu jeśli dobrze pamiętam. Szukałem bazy do zrobienia KJSowego maluszka, wydawało się że jest w miare ok.
W dniu zakupu autko wyglądało tak:
Lecz szybko okazało się że kiepsko wchodzące biegi nie są winą złej regulacji tylko po prostu podłogi w fatalnym stanie
Marcel pojechał jeszcze przed zimą do blacharza bo nie chciałem wypaść przez podłogę śmigając po śniegu bokami. Szybko dostał nową podłogę i całe progi zewnętrzne i wewnętrzne. 
Blacharz załatał dziurę w pasie przednim, ale niestety tylko od frontu od strony kierowcy została, ale z tym sobie poradzę
Szczęśliwy że już nie wypadnę, postanowiłem zrobić coś ze ślizgającym się sprzęgłem bo nie cieszyło mnie to jak się jeździ.
Po zajrzeniu do środka..
Docisk
Tarcza
Wszystko super, sprzęgło zaczęło brać jak złe. Lecz w gonieniu perfekcji huehue stwierdziłem że nie podoba mi się jak działa gaz, coś cały czas mi mocy brakowało. Mówiono mi że to maluch (na codzień jeżdżę Hondą Del Sol która ma troche więcej mocy jednak
) ale nie pasowało mi to zupełnie, z pomocą Waszą doszliśmy do tego co było problemem mianowicie, blokada cofania wajchy była ułamana a sam pedał gazu zardzewiały i również już pęknięty. Mocowanie padału było plastikowe, nie polecam tej wersji. 
Z takim nazwijmy to setupem przejeździłem szczęśliwie zimę, pomijając zwariowania z rozrusznikiem (nie kręcił) ale problemem okazało się to co nazwę ogonkiem który wpina się do kolumny kierownicy, po wymianie tego zaczął normalnie kręcić. Teraz niestety znów przestał po prawie 2 miesiącach ale jeszcze nie wiem co jest tego przyczyną bo się za to nie zabrałem, auto już nie jeździ ze względu na pogodę. Czas zacząć robotę po prostu a w trakcie zobaczę czemu nie kręcił i to naprawię
Przez zimę udało mi się dostać resor sklepany na 12cm z dodatkowym piórem, oponki 165/55/13 2 szt Goodyear i 2 szt w lepszym stanie Pirelli. Weszły na stalówki 5 cali szerokości. Kierownica czeka na nabę. A nanoplex niebieski pójdzie do Kubusia.
Jako że wyznaję zasadę że w ściganiu bardzo ważne jest hamowanie postawiłem na lepsze przednie hamulce bo dla mnie one są po prostu spowalniaczami w seryjnym wydaniu. Udało się kupić fajny zestawik z fiata CC, dokupiłem do tego tylko nowe tarcze do CC i zamontowałem
Przy okazji zakładania, gdy prace zostały zatrzymane lekko przez ukręconą śrubę przewodu hamulcowego, autko zostało rozebrane troche. Po kupnie nowych śrub i oddaniu szczęki do tokarza bo nie szło tego wyciągnąć, uwierzcie próbowałem wszystkiego
Zestaw siedzi na aucie. 
Ostatnim co zrobiłem, było wyjęcie silnika ze skrzynią i przewrócenie auta w celu konserwacji i naprawy tego co trzeba od spodu
Silnik czeka na skończenie budy, wtedy się nim zajmę bo nie chcę robić 15stu rzeczy na raz Bo wtedy jest wszystko rozgrzebane i szuka się śrub które gdzieś się kiedyś położyło, mówi się że tylko idiota jest w stanie zapanować nad porządkiem a prawdziwy umysł nad chaosem, za debila się nie uważam ale w garażu zdecydowanie wolę porządek 
Będziemy walczyli dalej, narazie przedstawiam Wam Marcela
PS. Temat był już poruszany i chcę się tylko upewnić, mimo że jest resor 12cm to stoi troszkę wysoko, wystarczy coś ciężkiem do bagażnika i pojeździć i się ułoży tak?
Zobacz Garaż
Ale doświadczeń nigdy mało 
nie chcę fluorescencyjnego, tylko ładny głęboki żółty 
Ale jeszcze troche zeskrobałem z tego co widać powyżej.
