Całkiem ładnego udało mi się kupić. Pięć lat temu kosztował mnie całe 900 zł. Znaleziony na wsi w stodole - a jakże Tylne siedzenia musiałem czyścić z siana, bo służył do jego wożenia z łąki dla jakich tam królików czy innej drobnej gadziny. W pełni sprawny, normalnie jeździ, zrobiłem mu przegląd to wymagał tylko serwisu cięgna rozrusznika i wymiany pompy paliwa. Zamontowany zapłon bezrozdzielaczowy - więc jakieś tam modyfikacje chyba były. Teraz leży od plandeką w garażu, ale planuję go zrobić na tip top, bo powoli wychodzi rdza:
- na przednim podszybiu, bezpośrednio pod szybą;
- na tylnym podszybiu, bezpośrednio pod szybą
- na tylnym błotniku (wynik mocniejszego przytarcia poprzedniego właściciela - mam nawet cały błotnik na wymianę który dostałem od sprzedającego);
- lekka rdza na przednim błotniku pod reflektorem - znowu jakieś zarysowanie parkingowe
- lekko zdeformowany przedni pas - też wynik jakiegoś lekkiego uderzenia
- no i najgorsze - rdza w okolicach tylnego zawieszenia.
Do tego chciałbym go wypolerować, bo lakier już lekko zmatowiały i można go z powrotem wstawiać do garażu pod pokrowiec i wyjeżdżać tylko na majówkę albo na zlot do Manufaktury
Już się trochę rozejrzałem po forum i wychodzi mi, że najlepiej udać się do użytkowania Dobry
Mam tylko pytanie - jaki może być koszt tych wszystkich przyjemności. A jeśli dotrze tu Dobry - to na kiedy (i czy w ogóle) można się wstępnie umówić na dostarczenie Maluszka? Nie chciałbym nim jeździć w zimie po solonych drogach, więc pewnie wczesna wiosna wchodzi w grę.
Auto ma z przodu znaczek włoskiego fiata, ale to chyba nie jest żadne model eksportowy. Podstawowa wersja bez ogrzewania tylnej szyby czy regulatora wycieraczek.
Auto na tyle dobrze zachowane, że nawet udało się go rozpędzić do podświetlnej prędkości 100 km/h. Na liczniku widać co prawda 90, ale to nie było jego ostatnie słowo
https://photos.googl...UNxTFFEWDRQamdn