Witam!
Dziś zakupiłem FL'a z 1993 roku i jest w nim problem ze światłami.
Dokładniej:
Nie ma świateł mijania. Po włączeniu zapłonu świecą od razu drogowe, choć są wyłączone na pająku.
Postój jest, ale gdy chcę włączyć mijania to postój gaśnie, a mijania nie ma.
Nie ma także kierunkowskazów, ale awaryjne są.
Poprzedni właściciel mówił że syn jego coś grzebał w światłach i chyba pozamieniał kostki.
Mówił też że pająk jest dobry.
Które to były by kostki i czy w FL'u nie było jakiegoś przekaźnika bądź większej listwy rozdzielczej?
Panel bezpieczników wygląda w miarę normalnie. W miarę bo nie jest przykręcony tylko luźno lata.
Ma ktoś jakiś pomysł ?