Witam, od niedawna słyszałem niepokojące stuki z tyłu auta, ale jakąś później jeździłem po równym asfalcie i zapomniałem o tym, żeby to sprawdzić i wczoraj jechałem po nierównej drodze i zaczęło coś stukać o boczek z tyłu dla pasażera, myślałem, że amor sie poluzował, ale niestety wyrwało całe gniazdo. Jak to prawidłowo naprawić? Bo spawanie tego co sie urwało chyba mija się z celem. Migomat już załatwiony, Już znalazłem malucha na przeszczep, ale teraz co dokładnie mam wyciąć? Ciąć również nadkole? jak cos Tam widoczny jest wkręt, to nie moja robota, bo ja tego malczana mam od niedawna i jeszcze nic w nim konkretnego nie robiłem, nawet nie wiem czy koła sciągałem bo do tej pory było ok...