17 odpowiedzi na ten temat

[artur04c]

Witam, składam silnik po remoncie i zauważyłem ze w gaźniku uszkodzona jest ośka przepustnicy. Nigdzie takiej ośki nie dostanę, oprócz w internecie, ewentualnie używaną..., ale mam jeszcze z 3 gaźniki i mogę jeden z nich wziąć, wyczyścić, wyregulować pływak, ale jak poprawie wyregulować gaźnik? Chodzi mi o osiągi no i najważniejsze spalanie. Macie może jakieś sposoby samemu dobrze wyregulować gaźnik, na co zwrócić uwagę? Dopowiem jeszcze, że silnik przed remontem miał lekkie problemy z gaźnikiem bo czasami strzelał w gaźnik, oznacza to że coś było nie tak z zapłonem no i czasami prychał , ale to u maluszków chyba normalne

[ddzkm]

Nieprawda, prawidłowo wyregulowany zapłon (a aparat zapłonowy jest bez luzów na ośce i bez rozciągniętych sprężynek) nie strzela.

Generalnie wszystko jest w książkach pt. "zeszyt napraw". Pamiętaj też, że regulacja gaźnika to zawsze ostatni etap prac przy silniku - zaczyna się od wyregulowania zaworów (luzy zaworowe 0,2mm ssący, 0,25mm wydechowy), czyszczenia lub wymiany świec zapłonowych (przerwa na elektrodach powinna wynosić 0,7mm w przypadku zapłonu mechanicznego lub 1,0mm w autach z zapłonem elektronicznym wyprodukowanych po 1994 roku. Następnie (jeśli masz mechaniczny aparat zapłonowy), wyciągasz go, sprawdzasz czy nie ma jakichkolwiek luzów na ośce (jeśli są to utrudnia to prawidłowe ustawienie kąta wyprzedzenia) i czy sprężynki regulatora odśrodkowego nie są już zbyt luźne (a one nie wytrzymują zbyt wiele, 40000 - 50000km to max podobno). Jeśli aparat ma wspomniane lub jeszcze jakieś inne defekty (np. upalony przerywacz) to go musisz zregenerować, ew kupić nowy (wciąż można je dorwać na Allegro, cena ok. 120zł). Po ogarnięciu aparatu ustawiasz odstęp styków przerywacza na 0,5mm i statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu na 10 stopni. Jak to wszystko masz ogarnięte to dopiero przechodzisz do gaźnika. Jeśli dawno tam nikt nie zaglądał to fajnie jest go rozkręcić i wymienić uszczelki, następnie przedmuchać wnętrze oraz dysze sprężonym powietrzem. Luzem na ośce też fajnie jest się zainteresować, bo będzie on powodował problemy z ustawieniem wolnych obrotów i nierówną pracę silnika (koszt nowej ośki jest tak symboliczny, nawet z ewentualną wysyłką, że moim zdaniem nie warto oszczędzać na tym elemencie). Gaźnik ma fabrycznie wyregulowaną dyszę składu mieszanki biegu jałowego i jeśli nikt przy niej nie grzebał można jej nie ruszać. Jeśli wszystkie te elementy będziesz miał w porządku to maluch powinien mieścić się w granicach fabrycznych osiągów. O reszcie silnika nie piszę, bo jak mówisz będzie nowy.

Aha - pilnuj też prawidłowego działania hamulców - jeśli będą zapowietrzone mogą lekko blokować i przez to spalanie może być większe nawet o 15%, mimo iż wcale nie będzie czuć, że auto coś "ciągnie" Piszę o tym, gdyż przerabiałem to u siebie szukając przyczyn spalania ponad 8 na mieście w gratach silnikowych, a tu winne były hamulce. Po wymianie uszczelek pompy hamulcowej i porządnym odpowietrzeniu spalanie spadło a i przyśpieszenie jest odczuwalnie lepsze.

[artur04c]

Dziękuję za informacje gdzieś tam czytałem, że można ustawić lekko mniejszy luz zaworowy, ale ustawię tak jak książka pisze

[Ghost666]

Mówisz ze po 94ym swiece na 1mm. Ja mam 99 i ustawione na 0.7mm to pogorsza osiągi mimo ze silnik chodzi dobrze??

[ddzkm]

Nie wiem czy pogarsza, ale możesz próbnie sprawdzić powiększając odstęp do 1,0

[artur04c]

A ja ustawię 0.85 ,

[artur04c]

Dobrze, gdy ustawię luz zaworowy i wszystk obędzie gotowe to wkręcę śrubkę regulującą skład mieszanki na maxa potem odkręce 2.3-3 obroty i teraz pytanie. Silnik będzie na dotarciu i zbytnio gazować go nie chce więc pojeździć troszkę na tym standardowym ustawieniu gaźnika ? Czy co robić? Bo jak sie gaźnik reguluje to silnik po dodaniu gazu na maxa nie powinien się zadławić i od razu wejść ona obroty. Zgadza się?

[dobry]

Najpierw go odpal a później zajmuj się regulacją tak będzie łatwiej.

[artur04c]

zobaczymy jak to będzie, najwyżej przerzucę tymczasowo gaźnik z drugiego maluszka i zobaczymy co będzie

[artur04c]

Silnik odpalił na innym gaźniku, ale kontrolka oleju nie gasła, więc sie chyba uszkodziła, ale dziwą mnie podejrzane stuki w silniku. Obstawiałem na luz zaworowy, ale on jest ok, wiec albo coś z rozrządem albo panewki stukają, tylko pytanie dlaczego ?

[dobry]

Stuka ci dlatego że coś spieprzyłeś  z tym remontem i silnik zaczął chodzić bez smarowania. Uprzedzając twoje pytanie co mogłeś zrobić nie tak - tego ci nikt nie powie bo nie było go przy składaniu a błędów mogłeś popełnić wiele. Jeżeli stuka i kontrolka nie gaśnie to silniczek niestety do rozebrania i weryfikacji tego co się zadziało.

[artur04c]

Ciekawe czy to nie będzie wina tego pierścienia co się montuje przed małą zębatką od rozrządu.

[artur04c]

Odkręciłem koło pasowe, w filtrze był olej, w osłonie rozrządu był olej, bynajmniej było widać jego ślady, wał wewnątrz w oleju, czujnik oleju działa bo sprawdziłem w drugim maluszku. Rurka prowadząca do klawiatury jest drożna, klawiatura czysta. Rozrząd dobrze ustawiony, więc nie klepie mi zaworów. Podkładka do wału dystansowa zwykła i z tym pierścieniem dobrze założona, bo tam nie da rady inaczej ich włożyć, Jeszcze pozostało złożyć wszystko w całość i jeszcze raz próbować uruchomić silnik. 

[artur04c]

Dobrze nadal mam problem, maluszek troche postał ale w końcu mam czas na niego. Wiec sprawa wygląda tak, nie ma nadal ciśnienia oleju, olej nie dochodzi do końca wałka rozrządu, sprawdziłem to po przez odkręcenie czujnika oleju wyczyszczeniu jej i ponownie wkręciłem, odpaliłem silnik na kilka sekund i sucho, nawet bez czujki nic tam nie dmucha. Jak wyciągnę miarkę oleju to wieje , ale wałek rozrządu coś omija idlatego nie ma smarowania. Co mam sprawdzić?

[kris8526]

Nie założyłeść odwrotnie pierścienia oporowego jak składałeś silnik ?

[artur04c]

Właśnie wczoraj wieczorem jak rozkręcałem silnik to ten pierścień mi sie nie podobał i chyba odwrotnie go założyłem jak wtedy składałem silnik, ale dzisiaj się dopytam kolego jak ten pierścień dokładnie był włożony bo on to wtedy wyciągał bo ja zajęty byłem czymś innym.

[artur04c]

Dobrze silnik złożony już od kilku dni, smarowanie ma , ale teraz mam problem z odpaleniem. Niby łapie, wydech gorący, odpali na jakąś 1 sek i gaśnie. Nawet karmiłem go z butelki i tak samo sie dzieje. Próbowałem odpalić na 3 gaźnikach. Dwa zlożone od podstaw i śrubka regulacyjna składu mieszanki odkręcona na 3-3,5 obortu, wiec powinien odpalić, ale na tych 2 gaźnikach cisza. Włożyłem gaźnik od sprawnego malczana i się dzieje tak jak na początku napisałem. Świece ok, aż niebieska iskra jest, paliwo dochodzi. Zapłon ustawiony na standard. Ja mam ten zapłon elektroniczny z czujnikiem położenia wału. Jak sie go trzyma na rozruszniku to niby silnik juz pracuje, ale jak przestanę kręcić to pochodzi jakąś 1 sek i gaśnie

[artur04c]

Temat rozwiązany, silnik pracuje problem był po stronie mocowania czujnika wału