Skocz do zawartości


Zdjęcie

Początkującego pierwszy sukces :)


19 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 12 września 2014 - 09:37

Witam wszystkich.

Chciałbym się dzisiaj pochwalić pewnym osiągnięciem, które dla większości z tu obecnych kierowców pewnie nie jest niczym nadzwyczajnym. Dla mnie jednak było :)

W posiadanie maluszka wszedłem raczej przypadkowo, niemniej bardzo mi się spodobał. Jest to fiacik 600 ccm z 83 roku, przebieg 39 kkm. Włożyłem sporo pracy w przywrócenie mu oryginalnego wyglądu. Ale o tym opowiem może innym razem.

Na mechanice i elektryce samochodowej nie znam się prawie wcale, zaczynam się dopiero uczyć.

I tak wracając wczoraj z pracy nagle maluszek zaczął tracić moc i stanął. Ponowne próby uruchomienia go nie udały się. Po otworzeniu silnika w oczy rzucił mi się kawałek czarnego plastiku zwisającego na trzech grubych kablach: dwóch czarnych i jednym czerwonym. Zauważyłem, że czarne idą do świec a czerwony do cewki. Dedukcja była błyskawiczna - zapłon :). Zauważyłem również, że ów plastikowy element pasuje do innego, metalowego elementu. Po kilku próbach udało mi się dopasować oba elementy do siebie w sposób optymalny - tak mi się wydawało. Elementy jednak nie chciały się trzymać siebie nawzajem. Wziąłem więc kawałek drutu i związałem je ze sobą, a że nie byłem w stanie związać ich wystarczająco mocno, aby napiąć drut włożyłem pod niego śrubokręt.

I uruchomiłem samochód i dojechałem nim do domu (15 km dalej). W ten sposób dokonałem pierwszej samodzielnej prowizorycznej naprawy maluszka w terenie :)

W załączeniu pokazuję zdjęcie zapłonu po naprawie:  post-30815-0-45402800-1410510978_thumb.j  :) .

Teraz muszę go tylko naprawić już mniej prowizorycznie. Po dokładniejszym badaniu okazało się, że brak przedniej śruby mocowania sprężynki kopułki. Dodatkowo z tego co wyczytałem tylna śruba nie jest taka jak powinna być, widać nawet na zdjęciu, że to prosta śrubka.

Przede mną więc wizja zakupu dwóch śrubek i dwóch sprężynek - powinienem dać radę :)

 

Pozdrawiam

 

Paweł

 

P.S. załączone zdjęcie pojawia się tylko jako miniaturka, jak załączać zdjęcia w większych rozmiarach?

 

 

 



#2 OFFLINE   dobry

dobry

    Master

  • Member
  • 1 348 postów
    • Time Online: 48d 18g 37m 44s
Garaż Zobacz Garaż

Napisany 12 września 2014 - 10:43

Prawdziwy sukces składa się z malutkich sukcesików a zawsze twierdzę że myślenie ma kolosalną przyszłość ....

 

Pochwal się  pojazdem


COKOLWIEK ROBISZ RÓB TO DOBRZE ALBO DAJ SOBIE SPOKÓJ....

BLACHA LAKIER TAPICERKA http://www.terytoriu...ier-t13294.html

 

Dobry Garage Klinika 126p http://www.terytoriu...p-dobry-garage/

 

ELX 1999/2013 BY DOBRY http://www.terytoriu...bry-t12009.html
Dobry Fiat 126p ST `83 600 http://www.terytorium126p.pl/forum/dobry-fiat-126p-st-83-600-t13452.html
Biały FL kiedyś Człapka http://www.terytoriu...-fl-93-człapka/

 

 


#3 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 12 września 2014 - 10:46

Dzisiaj wyjeżdżam na weekend, ale na początku tygodnia na pewno się pochwalę :)



#4 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 15 września 2014 - 17:08

W weekend kupiłem sprężynki i śrubkę do kopułki zapłonu. Zainwestowałem całe 5 zł :) Niestety okazało się, że w obudowie aparatu jest zerwany gwint i śruba nie daje się zamocować. Chałupnicza próba zamocowania śruby zakończyła się jej zgubieniem po przejechaniu kilkunastu kilometrów. Efekt - znów jeździłem na kopułce przywiązanej do aparatu drutem.

Dzisiaj odwiedziłem sklep na ul. Bonifacego w Warszawie (swoją drogą bardzo polecam) i nabyłem nowy aparat zapłonowy. Do wymiany zabiorę się pewnie jeszcze dzisiaj późnym wieczorem.

Sprzedawca polecił mi abym przed wyjęciem ustawił palec w starym aparacie identycznie jak w nowym podczas wkładania. Brzmi logicznie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.

Gdyby ktoś miał jakieś praktyczne rady, chętnie przyjmę :)

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Paweł



#5 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 16 września 2014 - 05:26

Aparat zapłonowy udało się wymienić o dziwo bez większych problemów. Maluszek zaskoczył od pierwszego pociągnięcia rozrusznika. Nie wyjeżdżałem nim z garażu, sprawdzałem jak chodzi tylko w środku, ale mam wrażenie że jednak przed wymianą pracował równiej. Może trzeba będzie jeszcze trochę wyregulować zapłon. Przynajmniej kopułka siedzi mocno i poprawnie.

Dzisiaj runda do pracy, zobaczymy jak pracuje silnik z nowym zapłonem w warunkach bojowych :)

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Paweł



#6 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 16 września 2014 - 08:59

Zrobiłem dzisiaj rano kółeczko po osiedlu i okazało się, że zapłon jednak dobrze nie jest ustawiony. Zasadniczo jedzie, ale brak mocy, "dławienie się" i "czkanie". W garażu przeprowadziłem regulację metodą prób i błędów: ustawiałem i odpalałem silnik. Trochę w lewo, potem z powrotem w prawo i znów w lewo i ustawiłem :). Chodzi lepiej niż przed wymianą :)

No ale pewności, że ustawiony jest idealnie nie mam. Co prawda rozpędziłem go dzisiaj do 110 (tyle co sam ważę :)), ale może można lepiej. Przed wymianą aparatu przy prędkości poniżej 60 km/h na czwórce przy wciśnięciu gazu samochód trochę się dusił. Po wymianie i regulacji już tego nie robi :)

Mam jednak kilka pytań do bardziej doświadczonych osób:

 

- Czy jeżeli po ustawieniu zapłonu samochód jeździ bez problemów, ma moc, jest cichy itp. to znaczy że nie ma potrzeby dokładniejszej regulacji zapłonu, czy też w trosce o samochód należy wyregulować dokładnie?

- Czy ustawiając zapłon jak ja to robiłem, czyli metodą prób i błędów można coś uszkodzić?

 

I taka refleksja. Szukałem na sieci informacji o ustawianiu zapłonu. Często opisywany był sposób "na żarówkę". Jedni mówili że ma się zapalać, inni że gasnąć. Osobiście uważam, że podstawą jest zrozumienie mechanizmu działania zapłonu (i zresztą wszystkiego co się robi). Cewka (kondensator :)) ładuje się i w momencie zapłonu ładunek jest w niej zgromadzony jest przerzucany na świecę. Jeżeli będziemy badali żarówką napięcie pomiędzy cewką a masą to w momencie zapłonu żarówka zgaśnie, bo napięcie na kondensatorze spadnie prawie do zera. Jeżeli podepnie się żarówkę pomiędzy kabel świecy a masę to zaświeci się (mignie?) w momencie zapłonu. Dajcie znać, czy dobrze rozumuję :)

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Paweł



#7 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 22 września 2014 - 11:12

I jak, nikt nie odpowie na moje dwa pytania dotyczące ustawiania zapłonu...?



#8 OFFLINE   Majonez

Majonez

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 124 postów
    • Time Online: 3d 3g 37m 51s

Napisany 22 września 2014 - 11:48

Z tego co wyczytałem to dobrze rozumujesz . Jak już ustawiłeś zapłon, odpala, jeździ, zbiera się jak należy to można uznać że zrobiłeś to poprawnie . Można spróbować jeszcze odrobinę przestawić zapłon, dużo osób mówi że lepiej pracuje jak jest ustawiony na 13' stopni , kwestia doregulowania i testów, a samą regulacją niczego nie zepsujesz, spokojna głowa.

Jak byś miał jeszcze jakieś wątpliwości to tu masz tutorial http://rezerwa126p.p...gulacja-zaplonu



#9 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 22 września 2014 - 11:54

Wielkie dzięki za odpowiedź i za link. Bardzo dobry materiał. Mam jeszcze tylko jedną wątpliwość: czy kręcąc kołem pasowym nie odpalę silnika na pych? Trochę się boję o rękę :)



#10 OFFLINE   KrzysztofElbląg

KrzysztofElbląg

    Zaawansowany

  • Member
  • 215 postów
    • Time Online: 12d 9g 24m 39s
Garaż Zobacz Garaż

Napisany 22 września 2014 - 15:40

Nie odpalisz :) spokojnie :) 


Lepiej grzeszyć i żałować za grzechy,
niż później żałować, że się nie grzeszyło.

#11 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 22 września 2014 - 18:04

Nie miałem żarówki, podpiąłem voltomierz i obserwowałem moment spadku napięcia. Okazało się, że miałem zapłon opóźniony o około 20 - 30 stopni. Nie sądziłem, że z tak ustawionym zapłonem maluszek będzie tak jeździł (i w ogóle że będzie jeździł). Ustawiłem na +10 stopni i dopiero zaczął hulać :) Jak ostygnie może spróbuję jeszcze dokładniej go ustawić, może jeszcze troszkę przyśpieszyć. Dziękuję wszystkim za pomoc!!!

 

Pozdrawiam

 

Paweł



#12 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 22 września 2014 - 18:04

P.S. No i rzeczywiście nie odpalił :)



#13 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 24 września 2014 - 08:41

Zgroza. Jednak okazało się, że zapłon nie został ustawiony tak jak mi się wydawało.

Dzisiaj korzystając z ładnej pogody pojechałem do pracy maluszkiem. I lipa.

Na luzie na wysokie obroty wchodzi bardzo ładnie. Na jedynce i dwójce też idzie przyzwoicie (tak testowałem bezpośrednio po ustawieniu zapłonu). Ale już na trójce traci moc a na czwórce zaczynają dzwonić zawory i mocy mało. Rozpędzam się do 80 km/h a potem już bardzo ciężko.

Wracam do regulacji, może coś jednak zrobiłem nie tak.

Tak na moją logikę zbyt opóźniony zapłon, ale logika w temacie, którego się zbyt dobrze nie zna często zawodzi :)

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Dalej pełen zapału, choć trochę rozczarowany swoimi sukcesami :) Paweł



#14 OFFLINE   marmal004

marmal004

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 55 postów
    • Time Online: 5d 19g 7m 19s

Napisany 24 września 2014 - 18:13

używasz żarówki przy ustawianiu zapłonu?Ustaw na troche więcej jak 10, ja mam u siebie 12



#15 OFFLINE   marmal004

marmal004

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 55 postów
    • Time Online: 5d 19g 7m 19s

Napisany 24 września 2014 - 18:13

może przerwa zła na przerywaczu?



#16 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 24 września 2014 - 18:17

No więc nie miałem żarówki i użyłem woltomierza, ale coś nie do końca musiałem dobrze ustawić. Może woltomierz ma większą "bezwładność", nie wiem.

Swoją drogą ustawiałem kręcąc aparatem przy włączonej stacyjce i jak doszło do zapłonu to aż w nodze poczułem :) - tak mnie kopnęło, zrobiłem za świecę :)

Dzisiaj zainwestowałem w żarówkę z oprawką, ale pewnie dopiero w poniedziałek znajdę czas na dalsze ustawienia.

A swoją drogą dzwoniące zawory to przedwczesny czy spóźniony zapłon?

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Paweł



#17 OFFLINE   marmal004

marmal004

    Wdrożony

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 55 postów
    • Time Online: 5d 19g 7m 19s

Napisany 24 września 2014 - 18:23

jak dzwonią zawory to trzeba je wyregulować 0,20 ssące 0,25 wydechowe



#18 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 24 września 2014 - 18:25

Czyli zawory to nic wspólnego z zapłonem? Zawory były ok, dopiero po regulacji zapłonu zaczęły dzwonić i to tylko na czwórce przy mocniejszym dodaniu gazu. Gdyby po regulacji zapłonu rozregulowały się zawory to byłby ciekawy zbieg okoliczności :)



#19 OFFLINE   Majonez

Majonez

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 124 postów
    • Time Online: 3d 3g 37m 51s

Napisany 24 września 2014 - 18:46

No raczej nie, dzwonienie podczas jazdy wskazywałoby na spalanie stukowe, szukaj przyczyny w zapłonie, posprawdzaj przerwy między stykami w przerywaczu i świecach .



#20 OFFLINE   Pawelor

Pawelor

    Asymiluje się

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 26 postów
    • Time Online: 1d 6g 24m 28s

Napisany 29 września 2014 - 19:26

Ech, trudne jest zdobywanie wiedzy przez początkującego.

Dzisiaj stwierdziłem, że wezmę się porządnie za ustawienie zapłonu. Znalazłem dużo czasu, podłączyłem porządnie żarówkę i ustawiłem zapłon najdokładniej jak umiałem tak, żeby znacznik na kole pasowym wskazywał w momencie zapalenia się żarówki znacznik wyprzedzenia 10 stopni. Spróbowałem zapalić silnik i... silnik w ogóle nie odpalał. Zacząłem sprawdzać ustawienia i zauważyłem, że takich znaczników na kole pasowym, jakiego używałem jest więcej. Który jest poprawny - ot zagwozdka. Okazało się, że ustawiałem zapłon na takie wypustki na kole pasowym, które znajdują się co około 45 stopni a nie na właściwy wskaźnik, który jest jeden. Dziw, że w ogóle udawało mi się poprzednio odpalać maluszka :) 

Po zaobserwowaniu tego faktu oraz przeczekaniu ataku śmiechu znalazłem właściwy znacznik. Pierwsza próba ustawienia zakończyła się spektakularnym sukcesem - na wolnych chodzi równiutko, szybko się wkręca na wyższe obroty i ma moc.

Oficjalnie ogłaszam iż nauczyłem się pierwszej przydatnej rzeczy w maluszku - UMIEM WYMIENIĆ APARAT ZAPŁONOWY I USTAWIAĆ ZAPŁON :) :) :)

Wszystkim dziękuję za pomoc.

Temat zamknięty :)

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Paweł










IPB Skin By Virteq
Witaj,
przeglądasz stronę jako gość, rejestrując się zyskasz dostęp do wielu dodatkowych opcji.