10 odpowiedzi na ten temat

[dobry]

Temat ponawiam na wyraźną prośbę Drivera ,był wałkowany wiele razy ale cały czas wszyscy wracają do cudownych czarnidełek, ropy ,opalania, pasty do butów i tym podobnych wynalazków , może i to działa ale na krótki czas.
Żeby udowodnić niedowiarkom że odnowić można praktycznie każdy zderzak niezależnie od jego stanu specjalnie wygrzebałem z pod płotu zderzak który leżał tam dobrze ponad 10 lat na słońcu, w błocie,śniegu. Chciałbym nadmienić że nie przykładałem się do niego zbytnio ( jego stan wymagał by lekkiego podszpachlowania i podkładowania wtedy wyszedł by jeszcze lepiej)

Zaczynamy oczywiście od umycia zderzaczka wodą z płynem do mycia naczyń, po wysuszeniu zmywamy rozpuszczalnikiem nitro ewentualne czarnidełka i inne wynalazki , (jeżeli zachodzi taka potrzeba zaszpachlowujemy duże zadarcia i inne dzioby , podkładujemy, suszymy, matujemy podkład 800 na wodę)

Następnie całość matujemy przy użyciu pasty do matowania (ja używam Presty) i szarej włókniny , zmywamy woda i suszymy , po wysuszeniu odtłuszczamy zmywaczem do sylikonu ( ja używam Mipy).
A teraz to już z górki pistolet z dyszą 1.4 - 1.7 ( zalecana 1.7) i lakier strukturalny Bamper Paint ( w tym przypadku akurat z Mipy) rozcieńczony w/g zaleceń producenta , 2 warstwy i wszystko ......

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

Please Login or Register to see this Hidden Content

[kaszlak_maniak]

Jak zderzak jest w dobrym stanie, tzn. nie jest nigdzie porysowany, popękany, a jest tylko wypłowiały, to nawet struktury nie trzeba, można pomalować zwykłym lakierem. Istotne jest oczywiście, żeby się przyłożyć do przygotowania powierzchni.

Nie zgadzam się natomiast z twierdzeniem, że opalanie jest efektem krótkotrwałym, ale samo przygotowanie zderzaka do opalania jest raczej żmudnym zajęciem, bo zderzak musi być perfekt czysty! Każdy niedomyty syf wtopi się w plastik przy opalaniu, czy też nie wszystko przebarwi się tak jak trzeba, co zepsuje cały efekt. Poza tym zderzaki można opalić sobie praktycznie gdziekolwiek - opalarkę zawsze można sobie kupić chińską z markjetu za grosze, byleby na ten raz wytrzymała, a do dokładnego pomalowania zderzaków trzeba mieć już jakieś tam warunki, bo pod blokiem się tego raczej nie zrobi, poza tym nie każdy ma kompresor czy pistolet do malowania. Nie to, żebym miał coś przeciwko, sam uważam, że pomalowanie to najlepszy sposób na odnowienie plastików, ale głównie z tych względów inni decydują się na inne środki.

A sam zderzak bardzo ładnie wyszedł.

[dobry]

zderzaki można opalić sobie praktycznie gdziekolwiek - opalarkę zawsze można sobie kupić chińską z markjetu

pomalować też można gdziekolwiek a lakier do zderzaków w spreyu ( np. z 4cR 7445 ) jest tańszy od marketowej opalarki, fakt troszkę trudniej nim robić niż pistoletem

a czy zderzak ładnie wyszedł ? - bez przesady ładnie to musi być jak się naprawia popękany np. od nowego Sprintera czy innego VW a to była tylko szybka pokazówka i znowu trafił pod płot

[Mateusz9510]

znowu trafił pod płot

A już myślałem , że na Allegro

[dobry]

wystawię go jak poleży kolejne parę lat i nabierze wartości ale wcześniej będę musiał pomalować druga połowę

[kaszlak_maniak]

pomalować też można gdziekolwiek

A ja jednak nie jestem takiego zdania. Pomalować to pod blokiem albo w ciasnej piwnicy będzie ciężko (głównie mam na myśli malowanie pistoletem), no i jak sam zauważyłeś, nie każdy "ma rękę" do malowania. Ale oczywiście i tak dobrze pomalowany zderzak będzie wyglądał najlepiej niż opalanie czy wcieranie różnych gówien.

wystawię go jak poleży kolejne parę lat i nabierze wartości ale wcześniej będę musiał pomalować druga połowę

Wyciągnij go spod płotu za kolejne 10 lat i pomaluj kawałek tej powierzchni już pomalowanej. Będzie fajne porównanie, jak wytrzymał w ekstremalnych warunkach zderzak fabryczny, regenerowany i jak może wyglądać odnowiony.

[dobry]

nie każdy "ma rękę" do malowania

to czy nie rozsądniejszym by było dać to komuś do zrobienia ( oczywiście za rozsądne pieniądze a nie jakiś kosmos) zamiast wydawać bez sensu pieniądze na jakieś maści

[metaltymek]

Wtrącę się. Obleciałem zderzaki czernidłem dwa lata temu. Nie mam garażu, czy wiaty, więc Maluch cały czas stoi pod chmurką. Nie siedziałem nad tym i nie smarowałem tego pół dnia, z butelki prawie nic nie ubyło, a ciągle się trzyma. Jak na chwilę roboty jestem zadowolony z czernidła.

[dobry]

Driver zadał mi pytanie "powiedz mi czym pomalować zderzaczki i inne plastiki żeby były matowe ? i jak je przygotować do malowania? " więc uznałem że kogoś to interesuje , nie mam zamiaru przekonywać nikogo że jest to lepsza metoda od czernidełka bo to i tak mi się nie uda , jest poprostu inna. Lakierowanie zderzaka lakierem strukturalnym jest metodą naprawy lakierniczej a czernidło służy do odświeżania i przy tym pozostańmy

Na marginesie miałem sąsiada który handlował samochodami i namiętnie smarował wszystkie czarne elementy bitexem rozcieńczonym rozpuszczalnikiem ftalowym i mówił że "teraz wygląda jak nówka"

[kaszlak_maniak]

zamiast wydawać bez sensu pieniądze na jakieś maści

Na maści nie, na opalarkę już tak.

[Driver]

Czarnidłem to można sobie D*#@ wysmarować ja chcę je odnowić a nie odświeżyć dlatego ten temat, dzięki wielkie. Więc zbędne te wasze posty i NIE NA TEMAT! pozdrawiam