44 odpowiedzi na ten temat

[Gutek]

Shiters-myślę,że dasz radę to ogarnąć i zgodzę się z chłopakami BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM!! Zaczołeś od dupy strony ratować tego malca,chwała ci za to,że chcesz się wykazać ale za jakiś czas wpadniesz z fotelem i zrobisz albo sobie albo komuś innemu krzywdę.Miałem czerwonego w bardzo podobnym stanie niestety je dało by się go odratowac i poszedł na złom.Zresztą myślę,że twój maluch pływa po drodze Szczerze to zrobiłeś kupę z tą podłogą.Jeżeli chcesz zrobić to dobrze to poczekaj trochę zbierz wiecej siana i zrobisz to porządnie takie jest moje zdanie.Czekam na więcej fotek z prac i myślę,że zaczniesz od podłogi Pozdro

[ananas]

http://www.rezerwa12...r=asc&start=165

[dobry]

nie stać mnie zeby zaplacić 1000zł za kupno i wspawanie podłogi w warsztacie

Trochę przeginasz z ta ceną ,na allegro masz kompletna podłogę u użytkownika motozbyt-meks z 310 zł z wysyłką to skąd wzięło ci się 1000 zł , gdyby mi czy mojemu staremu był ktoś skłonny zapłacić 690 zł za samo wspawanie podłogi i operowałbym takimi cenami to do tej pory jeździłbym maluchem pokrytym 24 karatowym złotem a tak na marginesie tam nie było potrzeby wymiany całej podłogi, trzeba było zapłacić komuś 2-3 stówki i by ci to wyspawał "po bożemu" kółeczka napewno były droższe....
Teraz tym barankiem to narobiłeś sobie tylko sieczki bo i tak to będziesz usuwał do spawania, to że sam chcesz coś zrobić to bardzo dobrze ale powoli , bez niepotrzebnej sraczki te dziury nie powstały w ciągu tygodnia i nic by się nie zadziało z ich przyczyny ( poza mokrymi dywanikami) jeszcze co najmniej przez dwa lata

[kaszel666]

Pierdolenie, ze elektrodą nie da się zaspawać mnie dobija, jakby Ci się chciało to byś elektrodami go połatał, ja swojego też elektrodami łapie, chodź większość podłogi połatałem migiem, to resztę spawam elektrodami, kumpel uno i punto elektrodami spawał, wymieniał progi, błotniki wstawiał, łatał podłogę i auta śmigają i nic się z nimi nie dzieje, uno sprzedał i dalej kobiecina nim nabija kilometry.

[ekarol]

Widać jakiekolwiek chęci zrobienia i odratowania maluszka jak najbardziej na pochwałę to zasługuje jednak boję się stwierdzić jeżeli się mylę proszę autora o skorygowanie, że może to być zabawka na chwile pojeździć i na złom albo jak coś się stanie to h... z nim i za jakiś czas słuch zaginie o tym temacie Mam nadzieję że się mylę i kolega posłucha tutaj kolegów przemyśli sprawę i myślę że z tego coś może być. Powodzenia w dalszych działaniach