2007.08.24-26 Wrocław, IV Ogólnopolski Zlot 126p
#81 OFFLINE
Napisany 27 sierpnia 2007 - 23:52
Czy na którymś ze zdjęć jest Madd, bo tylko jego nie kojarzę.
#82 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 00:30
A i liczba uczestników dopisała. Coraz lepiej.
Szkoda tylko że nie udało mi się dojechać na miejsce...
Ale już za rok następna okazja
A z tymi kradzieżami... tak właśnie bywa....
#83 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 00:32
no tak Rogal, taki madry jestes bo to nie tobie porysowali dopiero co nowo polakierowane auto! ktore jakis czas temu znow bylo do poprawek po ftopie na parkingu (jak dobrze mi sie przypomina)
czlowieku co co ci chodzi nie byles nie wiesz jak wyglada taki zlot a najmondrzejszy jestes...na 2 zlotach bylem obecny + Hradec Kralowe i wiem co sie na takich imprezach dzieje...przepychanie samochodow to chyba najmniej szkodliwa rozrywka a ze wyszlo tak jak wyszlo no trudno nikt tego nie zrobil swiadomie i nie rysowal fury Bartkowi specjalnie...no ale juz jest po jabkach i nie ma co teraz polemizowac stalo sie sie.
#84 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 00:47
ja za to chetnie wypowiem sie o calej tej sprawie :
ogolny fetor i zamieszanie wprowadizl Piter - zresztą nie kryłem sie z tym zdaniem przed nikim.
z całym szacunkiem, jestem powsciagliwy w wypowiadaniu sie, zwłaszcza ostrzejszym, ale to co Piter wyprawia rzutuje na własnie atmosfere i postrzeganie ogółu - ja juz nie mam logicznego wytłumaczenia na to co robisz Pit - bawisz sie w maluchy iles tam lat i do dzisiaj nie mozesz zlożyć silnika który przejedzie bez awarii 200-300km - nie nazwe tego niefartem, nazwe to niechlujstwem i brakiem jakiegokolwiek pomyślunku - z całym szacunkiem dla Ciebie, ale na twoim miejscu nie przyznaalbym sie ze mam cokolwiek stycznego z branża motoryzacyjną jakbym odwalal takie szopki jak Ty.
Swoją niekompetencje zwalasz na innyc, za wszelką cene chcesz zwrocic na siebie uwage innych... jeszcze nigdy nie spotkalem sie, abys był jako organizator przygotowany do czegokolwiek poza stekaniem - zawsze niewypal, a jak co do czego to obrazales sie jak male dziecko na innych ...
ogolnie zart Nowaczka były nieszkodliwy - bo takich zartow robi sie mase na zlotach, bylbys z nami w tamtym roku w hradec to bys nie wytrzymal chyba nerwowo...no ale dzieki jego zartowi swoją frustracje spowodowaną własną nieudolnoscią miałes na co zwalic... i ogolnie smrod jaki stworzyles ciągnał sie po calym zlocie - ciągle stekanie, jeki - jakby to Piter byl głowną atrakcją zlotu
Co do zabierakow - ten niesmaczny zart zrobil Piter (z tego co sie dowiedzialem)
nex fame fatale zlotu : Maxx - dobrze się bawiłem - i w twoim towrzystwie ...ale chocby sobota rano, kiedy trzeba zbierac ludzi na KZK, a ty sobie na luzie wcinasz zupke to troche nie tego, moze nie byles organizatorem, ale jako prezes klubu mogles pomagac chłopakom, a nie utrudniac...no nieważne, to bylo tylko takie male ale
(przykro mi z powodu twojego telefonu)
Ogólnie zlot uwazam mimo niedociągniec organizacyjnych(a raczej czasowych) za udany - chłopaki z Wro naprawde sie starali, był to ich pierwszy raz, wiec nic dziwnego ze byly jakies potkniecia, ale widac było ze zalezało im, chocby wyjazdy, wyprowadzanie, odbieranie ludzi, pomoc - Brawa dla Demona, Fazzora, Ziomala, Rekina, Gesta, Rogala.
KZK - był nieład, ale zabawa była naprawde swietna - kto chcial mogl poczuc troche "adrenaliny" lub popatrzec na smigające maluchy
na kemingu było tez sympatycznie - moze niektorzy zbytnio sie rozluźnili, ale to w koncu zlot, mozliwość wspolnej zabawy
Nastpenym razem trzeba bardziej pilnowac niektorych spraw, wyraźniej porozdzielac obowiazki i bedzie dobrze
Ja jestem na tak dla ludzi z Wro...zresztą chetnie wybiore sie znowu z nimi do Hradec w przyszłym roku
tnx Seba za slowa otuchy.Silnik byl skladany na szybko,poniewaz czasu nie mialem,troche za duzo pracuje.A to czy mam pojecie to inna sprawa,nawet najlepszym zdarzaja sie błedy.A fakt ze zazwyczaj robie podwozia i geometrie zawieszen ,mnie nie usprawiedliwia,ale nie ma ludzi nieomylnych. Moja wina,oczywiscie znalezliscie se k&^A czarna owce.
Moze az taki dobry jak ty nie jestem w te klocki,i fakt ze robie to od swieta,nie ma wiekszego znaczenia,ale mniejsza o to ja to pierdole
poniewaz nigdy za najlepszego i najmadrzejszego sie nie uwazalem,wiem ze sa lepsi odemnie,jak ja to okreslam mam odrobine pojecia.
Nie bede wiecej tego komentował,bo szkoda mi na to czasu.A jelsi chcecie to wieszajcie na mnie koty,przywyklem, do teog ze zawsze moja wina.
Wogóle mogłem ojszczac zakonczenie zlotu i rozdanie pucharow,ale tego nie zrobiłem zle,nastepnym razem wogule nie bede sie w bawil,bo po chuj
Co do dowcipów,to powiem tyle:"Nosil wilk razy kilka,poniesli i wilka"
gdyby powiedzial o tym fakcie,bylo by inaczej,nie pierd^%li bysmy sie tyle z odpaleniem samochodu.bo komus sie zartu zachciało.
Ja wyznawalem zasade nie czyn drugiemu co tobie nie miłe,i taka wyznaje.
komentaz byl konieczny,wiecej nie mam zamiaru sie wypowiadac
#85 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 01:56
#86 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 07:15
wielki szacunek dla wszystkich ktorzy byli odpowiedzialni za organizacje tego zlotu wielka siekierka dla Demona i Fazzora za setki nie przespanych godzin i dopilnowanie wszystkeigo by ten zlot mial rece i nogi i wygladal tak jak mialo to meisjce w sobote ...pozdrawiam.rOgaL
dla przypomnienia szanowny kierowco rajdowy rogaliku przepraszam Cie bardzo ale w tym momencie moge czuc sie urażony bo gdyby miało to wyglądać tak jak kierownik fazzi by chciał to byś całą sobote przesiedział na dupie na campingu i wstawał tylko po kolejne browary, może i ta opcja była by lepsza bo przynajmniej nie wyszło by szydło z worka, że na niskich nie umiesz jeździć bisem bez klatki, bez krótkiej skrzyni, bez kubłów, i w ogole samo to że bisem który jest kupą miałem lepszy czas za pierwszym razem tam niz Ty
kumam fakt pominiecia mnie przez przyjezdnych, spoko
ale kolega z wrocławia na oficjalnym forum takie rzeczy wypisuje...
Ja jedynie komu za współprace przy organizacji moge podziekować to Demoniasty, Pani Krystyna za automobilklubu dolny śląsk, sędziom którzy wiele nam pomogli i ekipie która bez wymyślania staneła w kamizelkach i zabezpieczała tor i machała flagą polski kfazi olał sprawe..
Dzieki ludzie żę przyjechaliście, R3SP3CT4
Było by na tyle
#87 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 07:21
P.S
Wczoraj cos mi chrupneło w skrzyni biegow scholowalem auto bo podskakiwalo przy ruszaniu.dojechalem do domu i o dziwo skrzynia działała i na razie jest ok.ciekawe tylko ile....
POzdrawiam
#88 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 07:24
tak wiec od mojego auta spi****lac
a to co sie stalo z autem pitera to juz sku******stwo
Cenzura //yoshi2
#89 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 07:24
To samo ma Nowaczek i Nikiel u siebie Ten pierwszy jeszcze może bardzo spokojnie ruszać z 1 a ten 2 rusza już z 2Wczoraj cos mi chrupneło w skrzyni biegow scholowalem auto bo podskakiwalo przy ruszaniu.dojechalem do domu i o dziwo skrzynia działała i na razie jest ok.ciekawe tylko ile....
POzdrawiam
#90 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 08:13
Panowie zakonczycie ta bezsesnowna batalie tutaj chcecie zaraz bedzie temat i tam posmucimy kto co ma do siebie za ogolnopolski...co odkrecania srub w zabierakach to juz jest typowy brak mozgu bo jesli stawai sie kogos na bebnach na kempingu raczej krzywdy jemu lub innym sie nie robi a w tym przypadku to szkoda gadac...
Rogal a fakt ze mam roz**bana zwrotnice,i nap***dala mi przy hamowaniu,to ch**a kogo obchodzi.mowisz brak wyobrazni.nie swoje wiec nie tykam,a zarty sa do pewnych granic ,nowaczek je przekroczyl:P
dla mnie to kurestwo przepychac komus w taki sposob samochod. Skad wiecie czy ktos nie ma zezartych blotnikow i pewnego dnia nie zostanie komus w rece przy probie przekrecania samochodu? wkurwia mnie to niemilosirnie i ja takich rzeczy nie robie
tak wiec od mojego auta spierdalac
a to co sie stalo z autem pitera to juz skurwysynstwo
Bartek ubolewam nad tym ze porysowali Ci samochod,bo naprawde duzo pracy wlozyles.moj samochod to ch&^J.Ale podobnie tak jak ty nie zrobiłbym takich rzeczy komus,tnx za to ze tak uwazasz
Cenzura //yoshi2
#92 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 08:25
roz*****iscie ja przy sciaganiu kol i stawianiu samochodu.no coz skoro to tylko zarty,pamietaj nosil wilk razy kilka poniesli i wilka
moze nastepnym razem jesli bedzie nie tknie mojego samochodu,poniewaz ja bym mu tego nie zrobil,ale zrobilem wyjatek
#95 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 09:36
#97 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 10:10
Prawda jest taka, że większość ludzi po tym zlocie wyrobiła sobie takie a nie inne zdanie o Tobie, może niesłuszne, nie wnikam. Ty zaś wyrobiłeś sobie zdanie o innych i tyle.
Nie jestem mechanikiem, ale nie rozumiem jak można rozwalić zwrotnicę przy ściąganiu koła
Na koniec moje podsumowanie: ŻYCIE
#98 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 10:11
w ubieglym roku na mini zlocie w tychach ukradli mi aparat
teraz na zlocie ukradli komus telefon i portfel
chce zauwazyc ze i w tychach i we wroclawiu byly pewne te same osoby
wnioski wysnujcie sami
jestem przekonany ze ktos cos wie tylko albo kryje kogos albo nie chce sie wychylac
#99 Gość_Demon126p_*
Napisany 28 sierpnia 2007 - 10:41
Podpisze sie do słow Porthosa że Piter siał największy ferment i zamieszanie,bo on był "najważniejszy" i to dla niego przyjechali wszyscy.Przy okazji podziękuje mu za zniszczenie mi bramy wjazdowej i odnoszenie sie do mieszkańców mojego domu jak do poddanych.
Osobom którym sie nie podobało proponuje zrobic lepszy zlot.Kazdy moze to zrobic.To był nasz pierwszy i przepraszam jesli sie nie podobał
#100 OFFLINE
Napisany 28 sierpnia 2007 - 11:36