kupilem 126p pierwsze spotkanie z formalnosciami (pomoc)

Jak pierwszy raz rejestrowałem autko to w skarbówce odczekałem w kolejce prawie godzinę żeby się dowiedzieć że kwota jest wolna od podatku i też nie dostałem ani stempelka ani świstka i odrazu do WK mi kazali się udać kwota na umowie 950 zł

Ja miałem to szczęście, że okienko było puste... No ale co czas zmarnowałem na dojazd to zmarnowałem...

Ja dostałem pieczątkę której treść zaczyna się;
od niniejszego pisma nie pobrano podatku od czynności cywilnoprawnej.....

Zarówno na umowie z 2000 , 2001 jak i 2007 roku

no mówiąc szczerze to mieliście racje w PZU trzeba składać wymówienie ale wiecie co nie mam nerwów CO zapłaciłem w wysokości 466zł 6 miesięcy i przeboleje wpadłem w dług ale przynajmniej już po sprawie a dług się spłaci jakoś.
Ojciec wpakował mnie na mnie i go teraz je... w .... nie ważne

a co do tej skarbówki to mam iść czy nie
o bo w sumie piszecie ze nic nie dostaliście za świstków ani nie byliście odnotowani wiec...

Ja poszedłem dostałem pieczątke i tyle .

Kiedy ja kupiłem od starszej pani maluszka, wziąłem go za 900zł, papierki i wszystko do co niego miała. Na umowie K/S musi być zawarte, że bierzesz 2 pary kluczyków (obyś miał - inaczej nie ubezpieczysz auta nigdzie). Ona miała jakiś PAKIET w LINK4 - opiewający na sumę ok. 700zł. Zrobili ją w nie małego (męski narząd płciowy), a pierwsze co zrobiłem, to napisałem wypowiedzenie i przesłałem do nich faksem. Potem Starostwo - wydział komunikacji - odkręcanie tablic - każda na inną śrubkę
Ubezpieczony w GENERALI na ojca - 379zł (w innym temacie pisałem, że 253 - spojrzałem na umowę, to pierwsza rata jest )