no i wczoraj/dzis zawital w moim parchu nowy silniczek
motor pochodzi od... prosze o weerble
Szaraka
czyli malucha Porthosa
opis silnika jest u niego w temacie
ale tak w skrocie:
glowica ok. -2.5
lekkie kolo
dolot
dysze 125/190
wydech jest od Spika (Wupex z wycieta siatka), bo on wzial ten co mial Porthos
choc teraz zaszly jeszcze pewne zmiany:
silnik otrzymal alternator i nanoplexa
bylo troche przygod z odpaleniem silnika
ale w koncu przed 2 w nocy udalo sie
powod takiego opoznienia jest tak glupawy i blachy ze nawet nie ma co sie rozpisywac o tym.
moj maluch otrzymal jeszcze w polowie nowa skrzynie. obudowa skrzyni biegow z calymi bebechami zostala ta co byla, a obudowe sprzegla zalozylismy od innej skrzyni
oprocz tego Mariusz126p wymienil mi szczeki z tylu (Ferodo
), bo z przodu to juz jakis czas temu zmienilsmy
i jeszcze z tylu zawitaly inne sprezyny
ciete o ok. 1,5 zwoju. tak wiec tyl siedzi juz sympatycznie
ale zeby bylo super extra git gitara trzeba jeszcze zgrac przod z tylem, bo teraz jest Germany Stile
czego ja bardzo nie lubie. moze jeszcze w tym sezonie sie to zrobi, a jak nie to na wiosne 2007
wracajac do silnika
od razu jak zobaczylem na forum ze Porthos sprzedaje swoj silnik napisalem do niego ze go biore! bez wzgledu na cene
a powodow bylo kilka (chyba 4
)
1. jest w nim to co ja sam chcialem wsadzic do swojego silnika
2. silnik jest zlozony przez Porthosa (to chyba nie wymaga komentarza
)
3. silnik jest odpowiednio wzmocniony tak zeby przyzwoicie jezdzilo sie po miescie, dobrze sie zbiera a przy tym malo pali (a to dla mnie bardzo wazna kwiestai)
4. silnik jest tez tak wzmocniony ze nadaje sie swietnie na weekendowe upalanie
wracajac dzis w nocy (po 2) od Porthosa do domu mocno dociskalem silnik i jestem bardziej niz zachwycony
jeszcze trzeba tylko pare rzeczy zrobic i dostroic i bedzie cud miod malinka
tu macie pare zdjec z wymiany:
moj maluch juz bez starego silnika
jozek (z prawej) i ja cos tam rozkrecamy od mojego starego silnika
tutaj moj parch pozera Spika
co po niektorzy zamiast pomagac strasznie sie lenili
krotka przerwa na grillyka
tu jozek przykreca obudowe do mojego "nowego" silnika
skrecania ciag dalszy
juz bylo ciemno. skrzynia juz wrzucona
bez komentarza
(Seba za wrzucenie tego zdjecia mnie zabije
)
Porthos @ work
Porthos & Me @ work
jutro zrobie pare zdjec za dnia, jak sie prezentuje z nowa gleba i wydechem
w planach:
koniecznie wymiana obu zrotnic + nowe drazki
i to raczej tyle, bo na wiecej fundusze nie starcza
PS. na koniec chcialem bardzo podziekowac paru osobom
przede wszystkim Sebastianowi za sprzedanie mi super silniczka
i za pomoc ze skrzynia, w przekladce i w odpaleniu. i za podtrzymywanie mnie na duchu
mojej Kasi tez za podtrzymywanie mnie na duchu
jozkowi za pomoc w rozkrecaniu i przykrecaniu, wymontowaniu starego silnika
Spikowi tez za wymontowanie silnik i skrzyni, a potem za wmontowanie skrzyni spowrotem
no i za wydech
Mariuszowi za wymiane tylnich szczek
no, to zem sie rozpisal troszke
hehe
pozdro!
pozytywne oczywiście 
ale mam co do niej (klapy) pewne plany. moze w przyszlym sezonie bedzie jej nowa wersja 
