Skocz do zawartości


Zdjęcie

Fiat 126 elx - zimny nie pali


14 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Raul73

Raul73

    Początkujący

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 11:00

Witam.
Od pewnego czasu mam problem z Maluchem (wersja elx z 1997 r.). Mianowicie czasami (!) nie chce zapalić rano, ale tylko wtedy, kiedy jest duża wilgotność powietrza (mgła, przymrozek itp.), przy ładnej pogodzie nie ma problemu. Jest też tak, że rano nie pali, a po 3-4 godzinach, kiedy już jest gorąco (dotyczy lata), pali bez problemu. Na "popych" też pali bez problemu. Wymieniłem świece (kilka razy) i przewody, ale nie pomogło. Wymieniłem rozrząd i gaźnik - też nic. Znajomy podejrzewa moduł, ale nie ma pewności. Czy ktoś ma pojęcie co to może być? Będę wdzięczny za rady.

P.S. Samochód użytkowany codziennie, bez kilkudniowych przerw.

#2 OFFLINE   Lama

Lama

    Master

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 3 055 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 11:43

Sytuacja bardzo dziwna. Problem mógłby tkwić w module bądź w cewce, które w opisanych przez ciebie warunkach mogłyby odmówić posłuszeństwa, jednak jeżeli nie pali normalnie a na pych tak to sprawa jest bardzo dziwna. Rozumiem ze rozrusznik kręci normalnie i wszystko jest OK. Można by spróbować z innym modułem czy inną cewką ale nadal pozostaje to sprawą dziwna. Ewentualnie problem moze stać po stronie wadliwego czujnika położenia wału bądź znaków na kole pasowym.

#3 OFFLINE   Raul73

Raul73

    Początkujący

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 11:58

A czy jakieś znaczenie ma zmiana gaźnika na trochę strszy typ, tzn, bez wsuwki na przewód od pseudokatalizatora? Wcześniej był z wsuwką, ale miał rozwaloną przepustnicę, więc go wymieniłem, ale nowego typu nie mieli więc wziąłem ten.
Myślę jednak, że w moim przypadku nie ma to znaczenia, bo problem był i przed i po wymianie.

#4 OFFLINE   kaszlak_maniak

kaszlak_maniak

    Master

  • Member
  • 2 643 postów
    • Time Online: 28m 43s

Napisany 05 października 2008 - 12:03

Ja to się aż tak do końca nie znam, ale wiesz co jeszcze sprawdź? Zawory. Ja miałem odwrotną sytuację, zimny palił na dotyk, a jak już się rozgrzał, to nie chciał zapalić rozrusznikiem, mimo iż kręcił bardzo dobrze. Ale na pych nie było problemu. Miałem za ciasno zawory wyregulowane. Może w tej sytuacji jest odwrotnie? W każdym razie sprawdzić by nie zaszkodziło...
Dodany obrazek

#5 OFFLINE   Raul73

Raul73

    Początkujący

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 12:12

Ja to się aż tak do końca nie znam, ale wiesz co jeszcze sprawdź? Zawory. Ja miałem odwrotną sytuację, zimny palił na dotyk, a jak już się rozgrzał, to nie chciał zapalić rozrusznikiem, mimo iż kręcił bardzo dobrze. Ale na pych nie było problemu. Miałem za ciasno zawory wyregulowane. Może w tej sytuacji jest odwrotnie? W każdym razie sprawdzić by nie zaszkodziło...


Jak na zimno pali, a na ciepło nie, to wiadomo, że zawory. Ale u mnie to musi być coś z prądem, bo nie pali tylko przy DUŻEJ WILGOTNOŚCI POWIETRZA! Jak stoi w garażu na noc, to pali zawsze.
Najgorsze jest to, że ciężko to sprawdzić u mechanika. bo trzeba by zostawić mu samochód na noc i jeszcze trafić na przymrozek czy rosę....

#6 OFFLINE   Lama

Lama

    Master

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 3 055 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 12:39

Tak myślę o tym gaźniku. Przy nanoplexie powinein być z elektrozaworem zeby nic się nie rąbało. Bo całość współgra ze sobą i moze dla modułu miec znaczenie. niemniej jednak czy na to dziwne odpalanie to głowy nie dam.

#7 OFFLINE   Raul73

Raul73

    Początkujący

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 13:01

Tak myślę o tym gaźniku. Przy nanoplexie powinein być z elektrozaworem zeby nic się nie rąbało. Bo całość współgra ze sobą i moze dla modułu miec znaczenie. niemniej jednak czy na to dziwne odpalanie to głowy nie dam.


Elektrozawór jest, bo przełożyłem cały z dyszą od starego (chyba że już wtedy był "nadpsuty"). Ten gaźnik różni się od tamtego tylko brakiem wsuwki przy przepustnicy, do któej podłączas ię przewód od katalizatora.

#8 OFFLINE   Rampula

Rampula

    Master

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 525 postów
    • Time Online: 5g 17m 14s

Napisany 05 października 2008 - 13:18

Tez czekam na wasze pomysly bo mam toćka w toćke to samo, maluch ten sam rok...troche wieksza wilgotnosc i moge go krecic do usranej smierci, jak jest cieplutko albo latem to nic go nie boli. Zawory to juz kilka razy ustawialem, gaznik ok, nowe swieczki i buba.
'weź synek włóż hawajską koszule...'

#9 OFFLINE   Raul73

Raul73

    Początkujący

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 13:32

Rampule: a próbowałeś podmieniać moduł albo cewkę?

#10 OFFLINE   ScApi

ScApi

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 241 postów
    • Time Online: 20m 6s

Napisany 05 października 2008 - 14:10

A próbował ktoś posprawdzać połączenia masy: silnik - buda, ewentualnie kabel: klema - rozrusznik - alternator ?

Rozrusznik jakoś wolniej kręci gdy jest wilgotno ? może trochę dużo prądu pobiera i brakuje na zapłon skoro z popychu pali normalnie. Ja bym przedzwonił instalację czy gdzieś nie masz zaśniedziałych styków.

#11 OFFLINE   Raul73

Raul73

    Początkujący

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 14:23

Rozrusznik jakoś wolniej kręci gdy jest wilgotno ?


No właśnie jak jest wigotno to tak kręci jakby miał trochę ciężko!


A próbował ktoś posprawdzać połączenia masy: silnik - buda

Ale jeśli by ten przewód nie miał dobrego styku, to chyba wilgoć powinna mu pomagać?

#12 OFFLINE   Lama

Lama

    Master

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 3 055 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 20:39

Niekoniecznie, bo moze zwarcie robić albo przebicie na budę.

#13 OFFLINE   ScApi

ScApi

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 241 postów
    • Time Online: 20m 6s

Napisany 05 października 2008 - 21:22

Jeżeli jest zaśniedziały, czyt pokryty zielonkawym/szarawym nalotem styk plecionki z budą czy silnikiem albo styk prądowego z rozrusznikiem to pod wpływem wilgoci bardzo ładnie izoluje. Ale równie dobrze jak Lama pisze możesz pod wpływem wilgoci mieć przebicie na rozruszniku dzięki zaśniedziałym stykom.

#14 OFFLINE   Lama

Lama

    Master

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 3 055 postów
    • :

Napisany 05 października 2008 - 21:26

NIemneij jednak sprubowałbym z inną cewką i nanoplexem że juz eni wspomnę o czujniku wału. A przede wszystkim wszelkie styki na tych wszystkich trzech badziewiach.

#15 OFFLINE   Raul73

Raul73

    Początkujący

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów
    • :

Napisany 16 października 2008 - 19:52

Spróbowałem wymiany nanoplexu i cewki. Zrobiłem to 3 dni temu - założyłem obie części używane, kupione w sklepie Allegro. Wczoraj specjalnie zostawiłem malucha na noc na zewnątrz (była straszna mgła) - i pali!! Więc to chyba było to. Miejmy nadzieję.



Similar Topics Collapse

  Temat Forum Rozpoczęty przez Statystyki Informacje o ostatnim poście






IPB Skin By Virteq
Witaj,
przeglądasz stronę jako gość, rejestrując się zyskasz dostęp do wielu dodatkowych opcji.