Samochód z 1997 roku, od nowości był w rodzinie. Najpierw woziła się nim mama, później stał w garażu przez dwa lata i czekał aż zrobię prawko, a teraz jeżdżę nim ja (już rok). Przebieg 42.000 tys.
W zasadzie 0 rdzy. Jak coś się pojawiało od razu było malowane (niestety farbą w troszeczkę innym odcieniu). W Legnicy zbili mu raz tyłek. Blacharz się nie postarał i widać różnice w połączeniu koło klapy. Naklejkę „Maluch” tez mi zamalowali. Wsadziłem do niego fotele lotnicze (zabrałem dziadkowi który też jeździ odpicowanym maluchem), białe klosze, żaróweczki H4 vision plus (mam nadzieje ze przetrwają zimę ), postojowe blue Vision, z tyłu diodowe do stopu, jakiś tam jeszcze zegareczek.
Silnik: seria
Audio: jakiś kaseciak z allegro za 30zł ale z możliwością podłączenia MP3 + dwa głośniczki KENWOODa 120W.
Zawieszenie: seria
Alarm: dwie naklejki na szyby
W planach:
- 2 zielone neony Czekaja na zamontowanie.
- zmiana wykładziny w samochodzie na jakaś jasna (ma ktoś jakieś doświadczenie w tym zakresie? )
- boczne kierunki od Sc
- przyciemnienie szyb
- jakieś lepsze radyjko
- to co dostane od dziewczyny pod choinkę
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły ??
Zdjęcia jeszcze z przed roku, w miarę możliwości będę dodawał nowe: